reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Witaj Duralexiku, dobrze, że u Ciebie ok. Ja też podejrzewam, że po terminie się zbiorę.
Za to jeśli jeszcze nie doczytałaś Lindsay nam trafiła do szpitala :(
Szczęściary z nas, że nie mamy takich kłopotów
 
Nie doczytałam.. bo jak pisałam tyle żeście nastukały, że teraz muszę wszystko nadrobić.. Trzymam kciuki za Lindsay..
Miałam wpaść wczoraj.. (miałabym mniej do czytania).. ale niestety musiałam jechać na uczelnię bo moi studenci mieli poprawki.. i tak mnie wymęczyli, że tylko myślałam o wyrku :)
 
no kaszu ja tak samo...
przed ciążą piłam dużo kawy..
a przez pierwszych kilka miesięcy ciązy wprowadziłam terror w domu i pracy i nikt przy mnie nie parzył i nie pił kawy, bo na sam zapach mnie mdliło...
 
dzwoniłam do lekarki, kazała mi dzisiaj do szpitala przyjechać na 17 bo ma dyzur... prócz tych kłuć jest mi ciągle niedobrze, i jest mi słabo... oj mam złe przeczucia... ale w szpitalu nie zostaję, a zwłaszcza w czeladzkim, poproszę o skierowanie do siemianowic, tam gdzie chcę rodzić
 
Hihihi.. Efunia.. tak mi się coś zdaje..
Kika w jakim szpitalu?? Nie daj się.. już i tak za dużo kobiałek tam wylądowało :)
 
reklama
Do góry