witam!!

[Anja26]

Witam Mamuski,

A wiec bylam wczoraj u ginka, i moj ginek mial wczoraj bardzo dobry humor. Jak mu powiedzialam moje doleglosci to mi powiedzial ze w ciazy jestem smieszny co nie. Ale tak an powarznie to szyjka zamknieta, serducho mocno bije, brzuszek i dzidzi ladnie rosnie. Za tydzien USG takze sie dowiem co z lozyskiem.

Frezja a co sie stal? Ja tez ostatnio mam starszne humory ale prubuje sie sontrolowac jak moge.

 

[Frezja]

Oj Aniu tym razem to nie moje humory a bezmyślność mojego męża

 

[Kasia74]

Nic sie nie przejmuj.Ja do teraz nie wiem co urodzę ( nie znam płci). Mam córeczkę, prawie juz nastolatkę i naprawdę jest mi obojętne co teraz pojawi się na świecie.Pragnę jedynie aby było zdrowe .Wszyscy wokoło życza nam syna, wiadomo byłaby parka dzieciaczków.Ale anii mnie ani mojemu mężowi nie zależy na konkretnej płci.W dniu porodu bedziemy mieli niespodziankę.Nie zamartwiaj się więc, bo odczuje to dzidizuś.Głowa do góry, ważne,że zdrowe i twoje .Bedziesz miała dwóch wspaniałych synów.POZDRAWIAM!!!!

 

[Jolik]

Ina07 ja się tylko mogę domyśleć co czujesz. Nastawiłaś sie juz psychicznie na to, że nosisz dziewczynkę a dzisiejsza informacja możenie tyle Cię rozczarowała co ZASKOCZYŁA. Musisz się do niej na nowo przyzwyczaić. Najawżniejsze, że dzidzia rozwija sie prawidłowo i że jest ZDROWA. Zjedz te smakołyki, które kupiłaś i pogłaszcz czule swój brzusio :-) Dzidzia bedzie zadowolona :-)

 

[Lucky]

Ina masz rację nie ma co się tak anstawiać ja sie nastawiłam an dziewczynkę i chyba bym sie zawiodała początkowo że to chłopak ale jak na razie dziewczynka zobaczymy na kolejnym USG, ale czy chłopiec czy dziewczynk będę kochac tak samo.

 

[patrycja]

dziewczyny ja nadal niewiem co nosze w sobie,ale cieszę się że w końcu doczekałam się na te małe maleństwo,które nosze w sobie ale jeszcze tak długo na nie trzeba czekać,już z niecierpliwością na nie czekam

 

[Anja26]

Patrycja podziwiam ja bym nie mogla.

Ina naprade przykro mi to musi byc niezle rozczarowanie. Ja tez jestem przygotowana na dziewczynke takze tez bym byla w szoku jak by wyszedl chlopczyk. Ale tak jak mowia dziewczyny najwazniejsze zeby bylo zdrowe.

Dziewczyny ale mam dzisaj lenia, nic mi sie nie chce. Treaz bym poszla spac. Aha no i sie nam niezl apogoda w weekend szykuje, 100 stopni w niedziele a odczuwalnosc 114 - jakies 45. Ja z domu nie wychodze w niedziele.

 

[Teddy]

ja tez dzis bylam u gina... ale ja wrocilam przeszczesliwa...
Krasnal wazy 1314 g, wszystki wymiary w srodku stawki, jak na ten wiek...

Doxa, pytalam o te bole jak od jazdy konnej...
wszystko jest w normie... sa to faktycznie bole typu zakwasy, spowodowane praca miesni okalajacych rozchodzace sie kosci...
na to pomagaja spacerki, trzeba je rozchodzic... i to faktycznie dziala...


Ina, ja jeszcze przed ciaza zawsze chcialam chlopczyka...
Jak tylko zaciazylam i dowiedzialam sie tez, ze moja psiapsiola bedzie miala dziewczynke, sama zamarzylam o dziewczynce... i tez innej mysli do siebie nie dopuszczalam... cale wyobrazenia o dziecku, wyprawce, o zabawach, o wychowaniu, o wszystkim... byly nakierowane na dziewczynke...
nikomu o tym nie mowilam, zawsze powtarzalam, ze jest mi wszystko jedno, ale to nie byla prawda...
Potem dowiedzialam sie, ze bedzie chlopczyk... bylam mocno zawiedziona... ale wiesz co, to trwalo tylko do rana...
Od kiedy sie obudzilam nastepnego dnia, mysl o chlopczyku stala sie tak naturalna, jak dotad mysl o dziewczynce... i teraz juz nie wyobrazam sobie inaczej...
Widzisz, tak to te hormonki dzialaja, ze pewne rzeczy przezywa sie bardzo mocno, ale za razem krotko...

 

[patrycja]

Anjaale ja chcę wiedzieć co będe miała.jak maiłam robione USG w szpitalu lekarz stwierdził,że mi powie ok 30tygodnia,bo niechce się pomylić,ale tak spoglądał na monitor i powiedział,że jajuszek jak narazie nie widzi....,oże to będzie lalunia :laugh:

 

[Frezja]

INA ja doskonale wiem co czujesz, jabyłam nastawiona na chłopca w 99,9% przez 6,5miesiąca i przeżyłam straszny szok!
Wstyd mi bo ktoś mógłby pomyśleć że dziewczynki nie będę kochała tak bardzo- a to nie prawda!!
Już ją kocham ale potrzebowałam trzech dni aby się oswoić. Wstyd mi teraz ale tak było, a po wizycie nawet łezki mi poleciały.
Teraz jestem szczęśliwa.
To trochę inna sytuacja bo ty już masz synka i marzyłaś o córci ale to cię zmobilizuje do jeszcze jednego baybuska :laugh: