reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Dzien dobry,
Ja za to wpadam popoludniowo was usciskac:-) Dzisiaj mamy dzien odwiedzin;-), od jednej do drugiej babci zaraz jedziemy po obiedzie tylko moj syn twardo spi w moim dawnym pokoju, z takim entuzjazmem zasnal, nie wiem dlaczego on tak lubi w nim zasypiac? moze dlatego ze ja tam mieszkalam i jego to rajcuje, u drugiej babci z reszta tez lubic spac w tatusiowym pokoju.
No ja tez dawno nie bylam u fryzjera, wlasciwie jakie 4 miechy temu, ale ja z tych co jak juz ida to konkretnie sie obetna;-)a wlosy juz mi urosly i chyba sie skusze bo znowu sie mi marza krotkie, ale jeszcze krotsze nim mialam.
Snieg u mnie caly stopnial, piekne slonce dzisiaj bylo.
 
reklama
a ja się witam żeby ponarzekac! Chciałam kupic dziecku pidżamkę flanelową. I tak od sklepu do sklepu i do domu przyjechałyśmy z... majtami dla mnie!:-p :sorry:
ehhh te małe miasteczka...
zaraz lecę po spozywkę bo jutro andrzejki. aż się boję bo Zuzia u dziadków ma spac, a ona jak magdusiek pisze o Natalce bardzo mamusiowa się zrobiła, a o spaniu poza domem bez mamy mowy nie ma. :baffled:

u fryzjera byłam a owszem. No kurcze moja fryzjerka w ciązy. Manikiurzystka w ciązy (dlatego o odżywkę wołałam bo juz po moich pięknych pazurkach).
I wiecie żałuję, że nie zdecydowaliśmy się kilka miesięcy temu na drugie dziecko- bo rodzic chciałabym na wiosnę. A teraz to rok prawie czekac muszę, więc zanim się urodzi to dwa lata. matko! a Zuzia non stop o siostrzyczce mówi. :tak:
 
Dobry wieczór
Spieszę donieśc, że stempli brak, spędziłam uroczy dzień, jestem nieco zmęczona, jutro basen, na noc jutro Natalia idzie do dziadków, prosi o to od dłuższego czasu, ale jakoś nam się nie składało. Choć to w sumie nie jest najlepszy dzień, no, ale już trudno, skoro tak marzy to niech ma ;-)
Wczoraj była na mnie zła, ze za wcześnie ja odebrałam, więc dziś przyszłam po nia pół godizny później, była ostatnia ze swojej grupy, ale zachwycona. I bynajmniej nie wybierała się do domu.
 
Hej :-)

Przepraszam, przepraszam, przepraszam ze siedziałam cicho i tyle czasu się nie odzywałam.
Miałam kilka podejść ale najczęściej kończyło się na przeczytaniu kilku postów. Ciągle coś się działo: imprezy urodzinowe, goście, wyjazdy, walka z infekcjami - to na szczęście coraz rzadziej (odpukać ;-)) Jakoś cięzko mi ostatnio znaleźć troche czasu i nie mam pojecia co by było gdzybym jeszcze pracowala. Dlatego podziwiam wszystkie mamy pracujace. Ja chyba jakaś taka niezorganizowana jestem. No a teraz korzystam z okazji ze rodzina śpi i wreszcie się zebrałam.
Nawet nie wiem co Wam napisać po tak długim czasie...

Natalka dzielnie chodzi do przedszkola (z małymi przerwami ale i tak ma więcej obecności niż przez pierwsze 2 miesiące). Czasem zdarza się faza "nie chcę do przedszkola" - najczęściej rano jak ma wstać.W przedszkolu jest już ok i ostatnio nie życzy sobie odbierania po obiedzie tylko po spaniu. :tak:. Cały czas podśpiewuje piosenki których się nauczyła i dzięki niej mam okazję trochę odświeżyć to i owo ;-)
Adaś chodzi a czasem mam wrażenie że przemieszcza się z prędkością światła i wejdzie praktycznie wszędzie. Dzięki niemu mamy zablokowane prawie wszystkie szafki w kuchni, kuchenkę, piekarnik, telefon, TV i komputer....

Na tazie tyle. Teraz spróbuje poczytac troche co się u Was działo.
Pa
 
Witam!
Wyjaz udał się bardzo dobrze, Nadusia mogła pobyć ze swoją ulubina ciocia ( chrzestna) . Dziś poszła do przedszkola a ja odpoczywam.;-) to znaczy mam tony prania, prasowania itp.
Luszka, miło, że dzieci mniej chorują .:-)
Mała ,e tam , po co wiosenne dziecko? pomyśl o kolejnym październikowym- te są wyjątkowe ;-)
 
hey
ja też już w pracy, ale z bolącym gardłem. Zuzia wcale nie lepiej, więc została w domu.
Kasiu wiem, że nasze październikowe są najwspanialsze na świecie- choć Zuzia wkońcu listopadowa. :-p hi hi
ale jak pomyślę o siedzeniu z maleństwem w domu znowu i te męczarnie przy każdym oaptulaniu na cebulkę przy wyjściach to naprawde odechciewa mi sie... brrrr
w sobotę bylismy na andrzejkach, pół palca prawie obcięłam przy robieniu sałatki, ale warto było. Było super!! A Zuzia spała u dziadków dzielnie. Naprawde jestem z niej dumna. Choć nei chciała słyszec o tym że ona zostaje na noc u babci beze mnie. Musielismy troszke nakłamać- pojechalismy po zakupy i nie wiedziała że nie wrócimy. Ale nawet raz nie zapytała o nas. :happy:
 
Dzień Dobry, Mała26, Luszka to juz teraz częściej będziecie zaglądać i pisać, tak? To fajnie. Mała26 jak tam gardło?
Myśmy na andrzejkach nie byli, ale strasznie nam sie chce do kina (od dłuższego czasu już). Czy któraś z was była może na "Tajne przez poufne"?
 
Witam,
Kasiek dalej szukasz szumu? Jakby co ja ci moge nagrac cudowny halny;-)
Mala Ty klamczuszku tak dziecko klamac i na takie dlugie zakupy isc;-)Zdrowka zycze i zebys sie nie rozlozyla.
Luszka napewno jestes i tak super zorganizowana mama przy dwojce a to ze do nas czesto nie zagladasz to przeciez nie jakis wyznacznik zorganizowania;-) A jak tam balet Natalki?
Drzewko wypijmy wirtualnie kawke;-)
 
dzień dobry,

mała a ja jakoś nie jestem zadowolona ze zośka sie urodziła w kwietniu. tymka przez pierwsze 4 miesiace werandowałam na balkonie, a poźniej już było coraz cieplej. a zośka biedna tak bardzo nienawidzi rekawiczek i spiworka... ja tez zreszta. a na początku ciągle miała odparzenia, bo lato...

byliśmy u alergologa, na razie dieta bez zmian, czyli 5 warzyw i gruszka. oraz ryż i kukurydza ale to głownie w formie kaszek. ciekawe czy jest szansa ze z tego wyrośnie. ja natomiast nabyłam alergię na wiele rzeczy, chyba przez te szaleństwa z tarczycą moj organizm uznał za wrogów m.in. chili, awokado i sporo kosmetyków...

luszka ja ze strachem myślę co będzie jak zosia zacznie pełzać. ale ona i tak nie jest tak absorbujaca jak tymek był w jej wieku, dzięki czemu mogę pracować. o chodzeniu jeszcze nie myślę, bo skubana wciąż pewnie nie siedzi, chociaz jak sie jest czego złapać i przytrzymać, to z miłą chęcią siada.

tusiekn u was snieg jest? daj jakies zdjęcie :-)
 
reklama
Dzień dobry
Efunia - ja bym chyba odpuściła te małe elementy w domu, mam w pamięci Natalię biorąca wszystko do dzioba. Chyba u dziadków będzie lepsze miejsce ;-)

Niby mam wolne, a jakoś na nic nie starcza mi czasu, kurcze. Ostatnie dni takie luźne...
 
Do góry