reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Kasiu, dam radę, myślę ;-)

A coz pogodą? U nas dziś na przemian lało i świeciło słońce. Ale pozytywnie...
 
dzień dobry,
rany ja jak magdusiek mam dziś mnóstwo energii... wczoraj robiłam soki z wiśni i porzeczek. Mąż moj sobie zażyczył. Oraz dla Tymka bo bardzo dobrze porzeczki działają na jego problemy zaparciowe...
Byliśmy wczoraj u lekarza okazało sie że Zofia ma afty na dziąśle. A Tymek jakiś mały nieżyt, dostaje clemastynę i otrivin na noc. No i duzo witaminy C, ale to dostaje od dawna ze względu na zaparcia. Jest nawitaminizowany na maksa :-)

Kasiek jak ja ci zazdroszczę tej działki... U nas jest duuużo do sprzedania, bardzo ładnych i niedrogich tylko daleko :( a mnie bardzo zależy niedaleko domu (ogródki są niemal naprzeciwko mojego bloku)... A tutaj nikt już nie sprzedaje :-( Postanowiliśmy ze jesli przez zimę tu nie uda nam się kupić to wtedy popatrzymy gdzies dalej.
 
Dzień dobry!

Dziś weekend, sobota i jak śpiochy, udało się dłużej pospać? Mi tak :tak:

Efunia widzę, że wieści od lekarza nie są takie złe! Zdrówka dla maluchów, niech szybko im przejdzie!

My dzisiaj działamy w domu, udało mi się w końcu męża namówić do drobnych pracek :-)
 
Witam!
Efunia,no My akurat chcieliśmy działeczkę dalej ,bo jakoś w centrum Płocka naprzeciw bloków nie podobało nam się . A ogólnie dużo pracy na działeczce. :tak:

Ja wstałam o7 ,bo dziecię darło się o kaszę,potem jeszcze przysnęłam, ale tak przysypiałam jeszcze do9.00 i finał tego to tylko ból głowy
 
Czesc,
Ale grzeje...Bylam dzisiaj na zakupach i wyobrazcie sobie, chcialam kupic stroj od ktorego gora mi sie spodobala, pytam Pana gdzie najteczki a ten ze takie dostali tylko tzn. tylko gore:-D Ale sie usmialam i kupilam bo bedzie mi pasowac do bialych majteczek z innego stroju. Poza tym stwierdzilam ze 2 stare nie sa zle wiec stroj juz odpuszczam.
kasiek to super z ta dzialeczka masz, super relaks prawda?
A ja mam nowy telefon trala lala.
 
kasiu u nas wszystkie działki są na obrzeżach miasta.
my tak teraz mieszkamy mocno z boku ;-) przez okno widzę domki jednorodzinne a dalej już pola pola i daleko las... a zależało mi blisko, bo mogłabym tymsona za rękę zośke do wozka i na działkę. a dalej musiałabym autobusem :-(

tusiekn jaki masz telefon? pochwal się! ja tez zmieniłam w tamtym tygodniu, z tym że ja nie jestem entuzjastka telefonów i nie mam żadnych wymagań oby bateria długo "trzymała" :tak:

ja dziś rano pojechałam na zakupy a jasiu został z dzieciakami i zaczął sprzątać... dobrego mam męza :-)
 
O Efunia,jakim optymizmem i pogodą ducha dziś zawiało od Ciebie. :-) Chyba zakup aparatu wprawił Cię w bardzo dobry nastrój.:tak:

My grillowaliśmy u znajomych pod lasem, super miejsce.:cool2:
Czekam na konie roku,na zmianę telefonu, bo mój na taśme klejącą- no ale jak się nim rzuca przez okno :-D
 
witam,

u mnie jak nic się nie dzieje to nic, ale jak zacznie to już przestać nie może. Ostatni przeżyliśmy inwazję gości- bardzo miłych oczywiście, ale sami wiecie jak jest. Sami też byliśmy zobowiązani do wizyt z powodu np narodzin dziecka. I tak jakoś przeleciała mi część lipca.
I nagle- Boże ja za chwilę rodzę :-)
A i jeszcze - BYŁAM W KINIE. :-D Mąż mnie zabrał z okazji urodzin i do knajpy na kolację. My nie byliśmy razem w kinie od 3,5 roku !!! Było bosko.

Pogoda wykańczająca tzn jej zmienność. Nawet ostatnio się śmiałam, bo było takie słońce i ja wieszając pranie powiedziałam do teścia- ciekawe czy zdąży mi choć trochę przeschnąć. Nie minęło 10 minut i totalne załamanie pogody- deszcz, burza z piorunami, wiatr.

Efunia mi się zaczyna przedszkole śnić po nocach, mimo, że M. na razie dobrze nastawiony. Ale zaczynam mieć to o czym cały czas mówi Kasiek74.
 
reklama
kasiu aparat kupiłam ponad tydzien temu. tylko przez przedszkole jakoś zapomniałam :-(

lindsay pamiętasz jak ci mowiłam ze tymek codziennie mi mowi "ja bardzo chciałbym juz iść do przedszkola"... ale nic to. mam nadzieję, ze znow to usłyszę.
 
Do góry