reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Nadia ma z "tych"annabell,lubi ją. Ona gaworzy i ciągnie smoka robiąc miny,je z butelki,potem jej się beka i albo zasypia albo boli ją brzuch i płacze . Jest śmieszna, ale rzeczywiście waży dużo.No i niestety ta nie siusia. ( tylko my kupiliśmy ją w wyprzedaży w auchan za 50 zł,bo brakowało butelki):-)
 
a lalki berjuan mają wsklepie w arkadii, na górze obok 5-10-15.Tak mi się wydaje, że je tam widziałam . Tylko ceny troche jakby inne niż na allegro;-)
 
Ja musze podjechac jescze sama, dziś jeździłam z Natalia, zaczęłam od umywalek i takich tam węc miałam ograniczony i czas i możliwości Natalki :-)
Ale obejrzę, dzięki
uznałam, ze łatwiej kupić lalkę niż kuchenkę. Na allewgro widziałm te siusiające Agatki, z możliwością odbioru osobustego więc ew. taką kupię.
Natalkowiec ma lalki gaworzące, śmeijące się i inne i trochę nie umiem dojśc czy chodzi jej o taką, ktora może posadzić na nocniku czy o taka która rzeczywiście siusia.

A, miałam pochwalić moją coreczkę, chciała dziś siusiu w samochodzie, poprosiłam, zeby trzynmała aż dojedziemy do sklepu i toalety, dobre 10-15 minut i wytrzymala. Ale do toalety w sklepie już z nią biegłam na ręku, bo minę miała cieniutką i cicho powtarzała "mama, musia"
 
reklama
Do góry