dzień dobry z ranka!Doxa nareszcie jesteś! Widzę, ze u Ciebie święta już w pełni! No i Olinek spieszy na święta z postępami w chodzeniu! no i w komputerach! he he
magdusiek zdaj relacje jak Natalka tatusia przywitała.
Kaszu pełną parą ruszyła na forum!
Kochana a w galeryjce myślę, ze umiściłaś link nie z tego wersu, ale z tego też widać, tylko po prostu jest link do zdjęć. Laurka podobna do mamusi.
leci ten czas leci. A ja od kwietnia jestem zarejestrowana.
u mnie też dziś wigilia w pracy, ale niestety chyba nie będę mogła na niej być. Zuźce wczoraj wrocił katar i to z niezłą falą!
Mąż jeszcze po godz.22 jechał do apteki. Nosek zapchany na maxa! Muszę zabrać ją do lekarza po południu. Zasnęła wieczorem a po 10 minutach pobudka z płaczem przez zapchany nosek. Zasnęła i znów po 10 minutach pobudka! Próbowalismy jej odciągnąć, ale tak zalegało, że nic nie posżło. Wkropiłam jej nasivin i dopiero po tym zasnęła (a mąż w tym czasie pojechał po otriwin). Padałam. Chociaz noc już pięknie później przespała. Dziewczyny czy wasze niunie miały katarek na ząbki? Bo ja już nie wiem skąd u Zuzi non stop katar. A zauważyłam, ze za każdym razem kiedy wychodzą jej dolne ząbki to wtedy ma katar. i sama już nie wiem czy to od tego. Wczoraj wieczorem jak się wybudzała z płaczem to całe rączki do buzi pchała. A nie da sobie zajrzeć w ząbki dokładnie i tylko tak luknęłam, ze ma napuchnięte dziąsełka na dole. Ale ten katar jets tak nie łądnie zabarwiony...