reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Teddy u nas plantex już nie działa  :mad: a wczoraj to już się dziecię tak męczyło że musiałam jej dać  i dobrze zrobiłam bo taką twardawą tą kupę miała i sama by jej nie zrobiła :p a już się tak cieszyłam bo 4x pod rząd zrobiła bez problemu.
Lekarka mówi że czopek oststecznie ale jak nic nie pomaga to co?? Przecież ona cyca tylko ciągnie (bez skojażeń-Teddy) więc nie powinna mieć problemu.
 
Doxa ja nie wiem... i nie dociekam... ale ona chyba powaznie sie za te ksiazke wziela... :)


Frezja, nie dziala, bo czesto jej dawalas i sie brzuszek przyzwyczail...
my zamiast tego robilismy cwiczenia na kupke - kiedys o tym pisalam... a Plantex najwyzej raz na 3 dni...
....teraz uwazaj, zeby jej do czopkow nie przyzwyczaic, bo bedziesz miala bide...
 
Teddy pisze:
Doxa ja nie wiem... i nie dociekam... ale ona chyba powaznie sie za te ksiazke wziela... :)

Żarty, żartami ale Małgosia to o 6 rano wstaje i rodzinkę szykuję do wyjscia, śniadanko itp., potem obiadek ... mówię Wam jestem w szoku.
Może się nie obrazi jak to napiszę (nawyżej się wytnie): po czwartkowym naszym spotkaniu, pojechałam do Małgosi ... wchodzimy w domu czyściutko, obiadek ugotowany: żurek + pierogi z kapusta i grzybami, osobiście Małgosia je ulepiła przed wyjściem na spotkanie - a wyszła z domu przecież przed 10 rano!!! Aż mi się wstyd zrobiło, że ja to taka "rozlazła" jestem!!!

No to i musi chodzić spać z tymi jajkami oj tfu tymi kurami :laugh:
 
Doxa pisze:
No to i musi chodzić spać z tymi jajkami oj tfu tymi kurami :laugh:

ja sie nie zgadzam... Malgosia potwierdzi - ona sama jest kura, jak to okreslila "wyedukowana kura domowa"... wiec spac chodzi z jajami....
o, i tyle...
 
reklama
Witam babeczki!!!

Weroniczko wszystkiego naj naj naj

Co Wy z tymi kupami. U nas są ciągle białe grudki, ale nie myślałam że to cosik poważnego ??? To jak to w końcu jest?

Teddy jak rozumiem karmisz ciągle butlą i dlatego kupki tak rzadko. Bo u nas codziennie kupy a często gęsto kilka razy dziennie (z tym że takie z grudkami)

A w ogóle to byliśmy na USG bioderek. Wszystko ok, a mamy jeszcze miesiąc szeroko pieluchować. (Wspominałam Wam że zaprzestałam tego szerokiego pieluchowania bo Dawidkowi pupa się przez te pieluchy odparzała - tylko ćwiczę mu żabkę przy każdym przewijaniu. No i pomimo to jest poprawa ;D. Teraz też chyba oleję to szerokie pieluchowanie. Bo w końcu nie chcę znowu powrotu czerwonej pupy ;D)
 
Do góry