*syla*
kobieta pracująca...
ooo to ja też coś koło tego
spadam spać, może jutro się wyrwę na spotkanko, chyba że będę miała wstręt do Centrum i okolic. dzisiaj się natachałam Igę po sklepach i nasłuchałam się jęczenia Oskara że jest głodny....
spadam spać, może jutro się wyrwę na spotkanko, chyba że będę miała wstręt do Centrum i okolic. dzisiaj się natachałam Igę po sklepach i nasłuchałam się jęczenia Oskara że jest głodny....