reklama
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
przy okazji: czy ktos ma jakis pomysl jak 'wyregulowac dziecko' ??? tak, zeby bylo mniejw eicej wiadomo kiedy bedzie jadlo, spalo i inne takie... bo Tolowka sie rozregulowala i robi sobie co chce, a my na pyski padamy... teraz np. mi znowu spi i co? budzic ja czy nie? znowu mi sie wyspi i cycki mi wybuchna, a pozniej bedzie posucha! i bedzie zasypiac do polnocy - dodam, ze wtedy bynajmniej nie chce sie bawic tylko spac i medzi okrutnie
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
Vertigo, o reakcjach poszczepiennych poczytaj sobie wiecej u wrzesniowek i w dziale "Zdrowe dziecko"... albo nie czytaj, bo czy tak, czy tak dziecko zaszczepic trzeba...
mozesz tylko wybrac, czy ladowac malej superdawke toksyn w szczepionce skojarzonej, czy pojedynczo w normalnym systemie szczepien... a tego juz nikt za Ciebie nie zrobi....
dobra, ide na spacer bo przestalo padac...
mozesz tylko wybrac, czy ladowac malej superdawke toksyn w szczepionce skojarzonej, czy pojedynczo w normalnym systemie szczepien... a tego juz nikt za Ciebie nie zrobi....
dobra, ide na spacer bo przestalo padac...
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Vertigo - u nas tez takie twarde. A Natalia miała z Hib i spoko, tzn po szczepieniu płakała, uspokoiła się na ręku, w foteliku samochodowym zasnęła, jak pojeździłam chwilę po mieście to się wyciszyła całkowicie. W domu była taka jak zwykle.
Dzień dobry! Wpadłam się przywitać i ...poczytać! ;D
Vertigo- my naszej Gabrysi nie dajemy długo spać w dzień, max 2,5-3 godz. i ją budzimy! Następnie staramy się ją umęczyć karuzelką, matą, leżaczkiem, jedzeniem itp! Także pada między 22-23!
Vertigo- my naszej Gabrysi nie dajemy długo spać w dzień, max 2,5-3 godz. i ją budzimy! Następnie staramy się ją umęczyć karuzelką, matą, leżaczkiem, jedzeniem itp! Także pada między 22-23!
*syla*
kobieta pracująca...
Witam panienki z okienka
już po rehabilitacji. Ufff dajcie spokój. Koleżanka mówiła że to luz i małej się podobało. Moja, jak nie moja, ryczała cały czas i była jeszcze bardziej spięta niż zwykle. Ćwiczenia miały być rozluźniające
Te co znają Igę to wiedzą że to małe nawet nie piska a tu był płacz z łzami.
Więc tak:
w związku z tym że jest bardzo spięta (piąstki zaciśnięte i rączki przykulone do ciała tak że ciężko pod paszkami ją nawet umyć) trzymaliśmy za łokcie i przedramię i raz jedną rączkę raz drugą, miarowo staraliśmy się do przodu wyciągać ale te ćwiczenia trzeba pokazać - ciężko opisywać.
1. Nie można dziecku wciskać zabawek w ręce - samo łapie ok, ale nie wciskać i chwalić się że już trzyma długopis w ręku :laugh:
2. zmieniać ręce, którymi podtrzymuje się dziecko. Byłam w szoku. Iga trzymana pionowo nie chciała spojrzeć w moje lewo tylko cały czas w prawo (Teddy to coś dla Ciebie), ale jak zmieniłam ręce, tzn. prawą pod tyłek a lewą na karczek i przekręcałam się do światła jej prawym bokiem to odwróciła główkę w lewo. Leciutko ją musiałam naprowadzić. Nie myślałam że zwrot główki zależy od zmiany rąk w podtrzymywaniu dziecka. :
3. Przy okazji. Pozycja powyżej, czyli trzymanie w pionie brzuch do brzucha w przypadku zwiększonego napięcia mięśniowego jest nie dobra. Dziecko musi strasznie się spiąć aby utrzymać główkę i kręgosłup. W Igi przypadku to bardzo negatywne. Tylko przewieszanie dziecka przez ramię do odbicia jest ok (tak aby rączki zwisały na naszych plecach)
4. W tym wieku dziecko nie powinno już chować kciuka w rękę. Jeśli "robi piąstki" to kciuk powinien być na wierzchu. Iga oczywiście ma w środku ze względu na zwiększone napięcie mięśniowe. całą dłonią staramy się rozprostowywać paluszki. Robimy to całą dłonią ponieważ dziecko ma odruch chwytania i jak byśmy rozprostowywali palcem to dziecko by chwytało zamiast prostować.
5. Turlanie malucha raz na lewy bok raz na prawy.
6. w związku z asymetrią oprócz powyższego ćwiczenia to jeszcze tak: kładziemy dziecko na pleckach, prawą rączkę na prawe kolanko, lewą na lewe, tak trzymając naszą lewą dłonią prawą rączkę z prawym kolankiem i prawą dłonią lewą rączkę z lewym kolankiem, turlamy dziecko raz na lewy bok raz na prawy do momentu gdy główka dziecka leży policzkiem na podłożu no i oczywiście robimy głupie miny aby dziecko patrzyło za nami i przekręcało główkę.
No i jak trzymamy dziecko na ręku jego boczkiem to musi być linia prosta łącząca lewe ucho, ramię i bioderko tak samo z prawą sroną.
Często zmieniać ręce ponieważ nawet gdy dobrze trzymamy maluszka to nasze ręce szybko się męczą i opadają wykrzywiając ciałko dziecka....
Dostaliśmy książeczkę, której rzecz jasna jeszcze nie przejrzałam bo weszłam na bb i mamy tak ćwiczyć co najmniej 4x dziennie po 10min i za 2 tyg na kolejną rehabilitację i później znowu i tak aż wszystko będzie ok.
Pani rehabilitantka powiedziała że większość dzieci ma te "problemy" ale same z tegoo wychodzą a u Igi trafiło na podatny grunt.
Uffff ale się napisałam. Czy wogóle coś zrozumiałyście????
Vertigo, Iga miała najpierw gulkę później zaczęła robić się "zielona" i wyszło ropsko. Teraz ma czerwone znamię. Z tego co wiem to to znamie zostaje nam do końca życia
już po rehabilitacji. Ufff dajcie spokój. Koleżanka mówiła że to luz i małej się podobało. Moja, jak nie moja, ryczała cały czas i była jeszcze bardziej spięta niż zwykle. Ćwiczenia miały być rozluźniające
Te co znają Igę to wiedzą że to małe nawet nie piska a tu był płacz z łzami.
Więc tak:
w związku z tym że jest bardzo spięta (piąstki zaciśnięte i rączki przykulone do ciała tak że ciężko pod paszkami ją nawet umyć) trzymaliśmy za łokcie i przedramię i raz jedną rączkę raz drugą, miarowo staraliśmy się do przodu wyciągać ale te ćwiczenia trzeba pokazać - ciężko opisywać.
1. Nie można dziecku wciskać zabawek w ręce - samo łapie ok, ale nie wciskać i chwalić się że już trzyma długopis w ręku :laugh:
2. zmieniać ręce, którymi podtrzymuje się dziecko. Byłam w szoku. Iga trzymana pionowo nie chciała spojrzeć w moje lewo tylko cały czas w prawo (Teddy to coś dla Ciebie), ale jak zmieniłam ręce, tzn. prawą pod tyłek a lewą na karczek i przekręcałam się do światła jej prawym bokiem to odwróciła główkę w lewo. Leciutko ją musiałam naprowadzić. Nie myślałam że zwrot główki zależy od zmiany rąk w podtrzymywaniu dziecka. :
3. Przy okazji. Pozycja powyżej, czyli trzymanie w pionie brzuch do brzucha w przypadku zwiększonego napięcia mięśniowego jest nie dobra. Dziecko musi strasznie się spiąć aby utrzymać główkę i kręgosłup. W Igi przypadku to bardzo negatywne. Tylko przewieszanie dziecka przez ramię do odbicia jest ok (tak aby rączki zwisały na naszych plecach)
4. W tym wieku dziecko nie powinno już chować kciuka w rękę. Jeśli "robi piąstki" to kciuk powinien być na wierzchu. Iga oczywiście ma w środku ze względu na zwiększone napięcie mięśniowe. całą dłonią staramy się rozprostowywać paluszki. Robimy to całą dłonią ponieważ dziecko ma odruch chwytania i jak byśmy rozprostowywali palcem to dziecko by chwytało zamiast prostować.
5. Turlanie malucha raz na lewy bok raz na prawy.
6. w związku z asymetrią oprócz powyższego ćwiczenia to jeszcze tak: kładziemy dziecko na pleckach, prawą rączkę na prawe kolanko, lewą na lewe, tak trzymając naszą lewą dłonią prawą rączkę z prawym kolankiem i prawą dłonią lewą rączkę z lewym kolankiem, turlamy dziecko raz na lewy bok raz na prawy do momentu gdy główka dziecka leży policzkiem na podłożu no i oczywiście robimy głupie miny aby dziecko patrzyło za nami i przekręcało główkę.
No i jak trzymamy dziecko na ręku jego boczkiem to musi być linia prosta łącząca lewe ucho, ramię i bioderko tak samo z prawą sroną.
Często zmieniać ręce ponieważ nawet gdy dobrze trzymamy maluszka to nasze ręce szybko się męczą i opadają wykrzywiając ciałko dziecka....
Dostaliśmy książeczkę, której rzecz jasna jeszcze nie przejrzałam bo weszłam na bb i mamy tak ćwiczyć co najmniej 4x dziennie po 10min i za 2 tyg na kolejną rehabilitację i później znowu i tak aż wszystko będzie ok.
Pani rehabilitantka powiedziała że większość dzieci ma te "problemy" ale same z tegoo wychodzą a u Igi trafiło na podatny grunt.
Uffff ale się napisałam. Czy wogóle coś zrozumiałyście????
Vertigo, Iga miała najpierw gulkę później zaczęła robić się "zielona" i wyszło ropsko. Teraz ma czerwone znamię. Z tego co wiem to to znamie zostaje nam do końca życia
reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
*syla* pisze:2. zmieniać ręce, którymi podtrzymuje się dziecko. Byłam w szoku. Iga trzymana pionowo nie chciała spojrzeć w moje lewo tylko cały czas w prawo (Teddy to coś dla Ciebie), ale jak zmieniłam ręce, tzn. prawą pod tyłek a lewą na karczek i przekręcałam się do światła jej prawym bokiem to odwróciła główkę w lewo. Leciutko ją musiałam naprowadzić. Nie myślałam że zwrot główki zależy od zmiany rąk w podtrzymywaniu dziecka. :
no wlasnie zaczelam go przekladac na druga reke.... a ze ja go mocno do siebie przytulam, to blokuje mu skret w prawo wlasna glowa...
z reszta juz od kilku tygodni, od kiedy spi po drugiej stronie lozka, jak go klade na brzuszek to juz mu moge glowke na obie strony przekrecac... tylko kiedy klade na lewo, to troszke jeszcze unosi lopatke....
ale i tak jest ogromna poprawa....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 72
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: