syla, no kazali mi podawac po 15 dobie to nie mam innego wyjscia - jutro zaczynamy. u nas moze byc troszke inaczej niz u innych dzieci; w koncu nie wszystkie startowaly od antybiotyku (chociaz nie wiem co antybiotyk ma wspolnego z D3
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
). zastanawialam sie nad cebionem multi, ale ludzie pisza, ze dosc czesto uczula, wiec poczekamy na ew. zalecenie pediatry; poza tym zakladam, ze przy karmieniu cycem Tosia dostaje wszystko co potrzebne.
U nas jak narazie polozna byla raz - obrazona, ze musiala daleko jechac i z awantura, ze mamy zmienic przychodnie. No to zmienilismy, tyle ze w nowej czekaja na zalozona przez tego babsztyla karte zdrowia dziecka... I na to wlasnie nasze skladki ida
![Mad :mad: :mad:](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dobrze, ze za tydzien kontrola w poradni patologii noworodka to chociaz pediatra Malenka obejrzy.
Corcia caly czas marudzila, a teraz spi mi na rekach - strach odkladac, bo zaraz znowu sie otrzezwi. Wieczorem bylo to samo - ssac jej sie chcialo, a moje brodawki ciamkania nie wytrzymuja, wiec byla walka, zeby zechciala possac smoka (bo jak mi pociamka to jak ja bede karmic ???). W koncu sie udalo i zasnela. Za to o 3 w porze karmienia obudzili sie oboje rodzice, a dziecko nie! Obudzilam, bo bysmy tak czuwali bez sensu.
luszka, ja taka herbate pije i Tosi nic nie jest. to moze byc wszystko efekt tych cycow
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
mozna 3*1 cos z paracetamolem (dobrze brac polowki - wtedy masz 6 dawek i latwiej hamowac wzrost temperatury), ale po karmieniu. karmic mozna do temperatury
nie wyzszej niz 38stopni! Zgrubienia musisz rozmasowac - jedna reka przytrzymujesz cyca, druga masujesz okreznymi ruchami (dosc mocno - to ma byc masaz a nie glaskanie) - jak bardzo boli to mozna dac oliwke jako poslizg - przed karmieniem nalezy sie dokladnie umyc. Poza tym dobrze jest wziac przed karmieniem cieply prysznic (ogrzac piersi recznikiem), a po karmieniu - oklad z wilgotnego recznika z lodowki albo stluczonych i zamrozonych lisci kapusty. U mnie pomoglo bez paracetamolu!!!