reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Teddy to samo mu powiedziałam. A jeśli chodzi o przewijanie sprawa ma się podobnie. Mój mąż jak twierdzi jest bardzo "wrażliwy" i takie zapachy go drażnią.. więc jak małą przewija (a zrobił to z 10 razy) zużywa chyba z 10 chusteczek nawilżonych.. a raz jak kupa jeszcze nie zdążyła wsiąknąć w pampersa zostawił ją rozebraną na przewijaku..
 
reklama
moj nie jest wrazliwy... nie takie rzeczy po mnie sprzatal... ::)

tyle, ze sam na to nie wpadnie, ze dziecko trzeba przewinac od czasu do czasu... a jak mam go o cos prosic, to wole to zrobic sama... ;)
 
:) Ja to swojego mogę jedynie prosić aby smoczka wsadził Idze. Ma od wczoraj rękę usztywnioną na 4 tygodnie i to prawą. Chłopy to się umieją ustawić. :) Tak mnie załatwił.
Teraz mam już trójkę dzieci w domu i depresję trzeciego tygodnia ;)
 
Teddy, ależ Krystian wysoko głowę trzyma!!! Nie urodziłaś przypadkiem 2 miesiące wcześniej? ;)
A uśmiecha się słodziutko :) Pewnie mu się jakieś laski śnią.
 
Mój twierdzi, że nie może znieść kwilenia Jasia, bo twierdzi, że robi to tak, żałośnie, że sobie z tym nie radzi. Dlatego się wyniósł z sypialni. Wszyscy nasi znajomi na pytanie jak tam Dzidziuś, słyszą rozpacz w głosie mojego męża, że "daje nam popalić". Nam?? *****, to ja śpię po dwie godziny maxymalnie, piorę, gotuję, prasuję, jeżdżę na spacery, akiedy wczoraj poprosiłam, żeby wykąpał Jasia, bo padam na pysk, odpowiedział rozkosznie" może Go dzisiaj ni umyjemy, przecież jest czysty!!!" :mad:
 
Teddy ale Krystianek ładnie trzyma główkę!!

Syla śliczna Twoja Igusia :)

Małgosiu bardzo, ale to bardzo Ci współczuję! Może mogę jakoś pomóc?? Ja się zajmę Jasiem a Ty się prześpisz biedulko?

Wiecie co, nie wiem czy powinnam pisać o moim kochanym mężu, bo zachowuje się WZOROWO! A ja nie chciałabym Was jeszcze bardziej dołować ...
.... chyba że chcecie dać to do przeczetania swoim mężom to napiszę ;)
 
Doxiaczku, wielkie dzięki. Dobrze, że na Ciebie można liczyć. Może kiedyś skorzystam, albo może Jacha uda mi sie wyprostować.
Ide robic okłady z kapusty. Pa.
 
syla, on jeszcze miesiaca nie mial, jak lep zaczal zadzierac... taki prezent mamusi na imieniny walnal... ;)
dzisiaj to on juz sie na lapkach podnosi...
ostatnio poznal metode "na zolwia", czyli jak lezy na przewijaku, to odgina glowe do tylu i probuje sie przekrecic na brzuszek... juz go samego nigdzie poza lozeczkiem nie zostawiam...

wczoraj natomiast walnal pierwszy swiadomy usmiech... ale nie do mamy, ani do taty... tylko do grzechotki... ;)


PS. Prezes dziekuje za wszelkie slowa uznania... ;)
 
reklama
Malgos... ja to swojemu nie popuszczam... przy dziecku nie chce chodzic, to chodzi przy mnie... ;)
co chwila jest: Misiu zrob herbatke, zrob ziolka, umyj butelke... a on nawet nie smie sie sprzeciwic, bo woli unikac mojego zrzedzenia... ;)
 
Do góry