reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Bazalku ale mi narobiłaś smaka. Długo robi się to ciasto? Może i ja dzisiaj upiekę na pocieszenie mężowi (dostał dzisiaj wypowiedzenie:(, likwidują jego dział-odpraw celnych).

A ja juz ważę 68,6 kg  :( Jeszcze trochę i mąż będzie musiał poszerzać futryny. Ale będzie miał teraz sporo czasu.

 
reklama
Syla bardzo się cieszę, że wszystko Ok z dzieckiem. No to będziesz miała 2 USG połówkowe ;)  Na pewno bardzo dobrze Cię przebadają, co 2 głowy to nie jedna!!!

Wyjazd na Ibizę, naprawdę wielka szkoda, że akurat teraz Ci się trafił, ale chyba rzeczywiście za duże ryzyko! Ja chyba bym odżałowała i nie pojechała!


A Kaszu przecież pisała, że dzisiaj idzie na zakupy i do fryzjera!!! Czekała tylko na kaskę z ZUSu ;)
 
O rany Syla i jak to zniósł? Ma jakieś perspektywy na zatrudnie gdzie indziej?
Bardzo Wam współczuję!
 
No to super Syla! Cieszę się razem z Toba że niunia jest jak z bajki (książki)! :) A z tą Ibizą to faktycznie chyba nienajlepszy pomysł. :( No niestety, ale taki wyjazd pewnie jeszcze Ci się trafi,a niunia...
Ja miałam wczasy zamówione na lipiec nad morzem i tez właśnie zrezygnowaliśmy. Wolę nie ryzykować, za długa podróż. Nie chcę Cię straszyć, ale nie wiem czy wam o tym pisałam, księgowa ode mnie z pracy urodziła maleństwo w szóstym miesiącu, właśnie po podróży! Tzn u niej to akurat chodziło konkretnie o wyboje na drogach, na szczęscie dzidzię uratowano.
Wiem Syla, że to strasznie kusząca propozycja, ale myslę, żę i dla Ciebie zdrowie Twojego maleństwa jest najważniejsze. Przemyśl sobie to na spokojnie.   :)
 
tak tak Doxa masz rację z Kaszu. Ale pisała tez że spodziewała się więcej kasy. Oj to chyba facet od lodówki nic nie dostanie! hi hi ;)
 
Doxik Jabłek biorę 1 kg, to tak trzy sztuki wychodzi. A ciasto robi sie około 30-40 min (plus 1 godzina na pieczenie)

Syla..... świetnie ze dzidzia ma sie w porządku a badanie tylko to potwierdza  :laugh:
Tyle ze ta Ibiza........ A moze jednak?.... Powiem Ci, że wahałabym sie okrutnie. Przecież potem przez przynajmniej rok nie ruszysz sie nigdzie  :-[ Pewnie ze zawsze jest ryzyko, ale.... Nie namawiam broń Boze do złego, ale ja chyba bym to jeszcze mocno przemyślala. Tym bardziej,z e w wielu publikajcach piszą, że drugi trymestr jest najlepszym czasem na podróżowanie i warto ten czas tworczo wykorzystać. My z mężem też gorączkowo o wakacjach myslimy. Mieliśmy propozycję rejsu Bałtykiem na Alandy, ale to nietety zbyt ryzykowne na mój stan. Małą żaglóweczką w 10 osób i ja jako balast i obciążenie. Zcydowałam na nie, bo dwa tygodnie na Bałtyku to byłoby nierozważne. Ale na pewno odbijemy kiedyś!!
Natomiast Ibiza, z transportem lotniczym w dwie strony to co innego. Ale może wymąrzam sie tylko, bo mi ślinka po prostu leci na takie wakacje. Sama najlepiej czujesz co bedzie słuszne.
Pogłaszcz brzuszek ode mnie
 
musze wam coś powiedzieć. weszłam przed chwilą na forum babyboom w miejsce gdzie właściwie nie powinnam zaglądać i mam nadzieję, że żadna z nas tam nie będzie nigdy pisała, ale jestem wstrząśnięta tym co tam przeczytałam!!! Jedna dziewczyna nawet zamieściła tam link do pewnej stronki... otworzyłam i od razu zamknęłam...
brak słów...
 
Doxa, spodziewaliśmy się tego, niestety. Bardzo się dzisiaj denerwował bo wiedział że będzie rozmowa ale nie wiedział czy go przypadkiem nie wykołują (wiesz jakie teraz chamstwo). Ale postapili ok dostał 3 miesięczny okres wypowiedzenia + należna odprawa. Pracował tam 10 lat. więc należy mu się chyba odszkodowanie w wysokości 3 miesięcznej pensji. W firmach farmaceutycznych tak się teraz dzieje. Nie jest juz tak ślicznie jak kiedyś. Wiem bo całe moje dorosłe życie pracuję w farmacji. Mój mąż pracował jako agent celny więc po wejściu do Unii tak się porobiło ze likwidują działy. Perspektywy na pracę w swoim zawodzie chyla się ku zeru.

Mamy firmę, ale nie bardzo mieliśmy czas się nią solidnie zająć więc może przypilnuje wszystkiego i zacznie to przynosić jakieś korzyści. Jeśli nie, to będziemy razem w domu siedzieć na macierzyńskim :laugh: albo ja pójdę zarabiać na rodzinę a małżonek będzie bawił dziecko. Chociaż ta opcja zupełnie mi nie leży.
No jakoś to musi być. Mi dzisiaj akurat hormony pomagają więc patrzę na wszystko optymistycznie, zobaczymy jutro. ;)
 
dziękuje bardzo dziewczyny za porady, jakoś się lepiej robi jak sie ma taaaaakie wsparcie. :-*

Bazalku tez mnie to korci, pewnie zama bym sobie takiej wycieczki nie fundnęła.

Mała co Ty żeś zobaczyła?
 
reklama
Mała pewnie poczytałaś o poronieniach czy innych horrorach, które nas omnęły i na pewno OMINĄ!!!! Wierzę, ze w październiku bedziemy wszystkie na wyscigi zamieszczać zdjęcia naszych nowoarodzonych pociech.

Syla, w przeciagu ostatnich 15 min wyjaśniła sie sprawa naszych wakacji ;D ;D Jedziemy na 10 dni do Karpacza (przez całą Polskę sie bujamy... ale z odpoczynakmi po drodze u różnych znajomych, więc nie bedzie źle) NA samo przemieszczanie biorę po dwa dni, zeby sie nie zmęczyć. Uciekam znad naszego chłodnego morza!!
Pozdrów męża serdecznie i życz mu wytrwałości!! Bedzie dobrze - przynajmniej pomoze Ci ogarnac swiat po narodzinach ;) ;)
 
Do góry