Orzeszku.
Wielkie dzięki. Przed snem zjadała krówki i zaraz zaczął sie drugi ruszać, więc troszkę odetchnęłam. Może jest szanasa, że sama je rozbuja i wyjdą. Z tym znieczuleniem, to powiem Ci szczerze, że ono dla mnie jest nieprzyjemne i obawiam się, żę cała praca jaka włozyliśmy przez 3 lata z dentystką poszłaby na marne. Mam na mysli, to , że Olka nie boi się i chetnie pozwala wszystko zrobić, co prawda, jest to tylko przeglad co 4 miechy i lakierowanie, raz był lapis. Ale to wszystko bezbolesne i Pani doktor pozwala na dotykanie, właczanie i grzebanie mojej Olce, w związku z powyższym Ola ma "poważne plany" związane ze stomatologią
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jutro jedziemy sie pokazać i mam nadziję, że bedzie ok.
Królik w jarzynkach, z Polski przywiozłaś sobie?/
Ja mam w zamrażarce sarniny dwa kawałki, ale nie chce mi sie grzebać. To akurat zrobię po powrocie ze szpitala, ale jedzenia dla rodzinki, juz sporo przygotowałam.
Cieszę się, że zupka wyszła. Sama przymieżam sie do gotowania w sobotę, gdyż znajomi wpadną.
Lucky,
W kwestii formalnej, nie bocz sie na niego, po prostu zachowuj sie tak, jak by nic sie nie stało. Bez zbednych wyjasnien i komentarzy. Zaraz i tak nie bedziecie pamietali o co Wam poszło, a wyjaśnianie tylko zaostrzy spór, gdyz każde z Was jest przekonane do własnych racji. I niech tak pozostanie. Jesteś KOBIETĄ, bądź mądrzejsza, wiecej zyskasz. Pisze Ci to doświadczona męzatka i mamuśka. Sam przyjdzie i bedzie git!
Dąsy odstaw, nie czas na nie!