magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Lucky, Ty bardzo młodziutka jesteś i jak tak sobie czytam Twoje wypowiedzi to nie wiem czy Twój Mąż nie jest po prostu zazdrosny o dziecko i tyle. Postaw się z Jego sytuacji - czuje się za Waszą trójkę odpowiedzialny, żona jest zainteresowana tylko dzieckiem i domem, napisałas kilka razy, że nic oprócz Wiktorki Cię nie interesuje, że tylko Ona się dla Ciebie liczy. Myslisz, że miło byłoby Ci gdyby to Twój Mąż tak powiedział? Wiem, że tak nie myślisz, ale może radość z Wiktorki wypływa z Ciebie aż tak bardzo, że Mąż poczuł się ciut zagrożony? Bo czasem człowiek cos tak bez sensu chlapnie i ktoś inny to nieco na opak odbiera...
A jeśli chodzi o małżeństwo czy brak małżeństwa - nie wypowiem się, bo nie wiem. Jesteśmy razem prawie osiem lat, mieszamy razem prawie siedem i z każdym dniem jesteśmy sobie bliżsi. Mieliśmy jeden kryzys, ale żadne z nas nie myślało o rozstaniu. NIe jestem pewna czy faktycznie tak jest, że jak ludzie są po ślubie to łatwiej się rozstać. Mnie się wydaje, że nie, ale że po ślubie wiele par mniej się stara. Ja w kazdym razie za mąż się nie wybieram![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A jeśli chodzi o małżeństwo czy brak małżeństwa - nie wypowiem się, bo nie wiem. Jesteśmy razem prawie osiem lat, mieszamy razem prawie siedem i z każdym dniem jesteśmy sobie bliżsi. Mieliśmy jeden kryzys, ale żadne z nas nie myślało o rozstaniu. NIe jestem pewna czy faktycznie tak jest, że jak ludzie są po ślubie to łatwiej się rozstać. Mnie się wydaje, że nie, ale że po ślubie wiele par mniej się stara. Ja w kazdym razie za mąż się nie wybieram