reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

witam

widze ze dobrze trafilam jestescie wspaniale nie liczylam na taki odzew.bardzo wam dziekuje.Macius urodzil sie zdrowy i choc byly sygnaly ze cos jest nie tak lekarze mnie uspakajali.Majac siedem miesiecy zachorowal na infekcje drog oddechowych wtedy zrobiono mu echo serca i zapadl wyrok nie musze wam chyba mowic co wtedy sie ze mna dzialo. powiedziano nam wtedy ze gdyby nie ta infekja dziecko zylo by 2 miesiace.\\\\\\\\\\\chyba \bog nadnami czuwal bo dziecko przezylo operacje i dzis jest z nami!!!!!.dzisiejszy wpis zakoncze tak:troski zycia marszcza me czolo cierpienie cisnie ma dusze Nie wolno mi tracic nadzieji Przeciez walczyc musze!!!!
 
reklama
madziu najważniejsze to mieć nadzieje i jej nigdy nie tracić:tak:
Synka masz dzielnego i tak szybko się nie podda, co z tego, że wada nie uleczalna?? ważne, że żyje i że daje Ci szczęście każdego dnia
Ja też mam wrodzoną wadę serca a przeżyłam już tyle lat i mam dziecko.
Moja Mama nigdy nie przestała wierzyć, że wszystko będzie dobrze i to dzięki niej jestem teraz tutaj.
Kochaj Synka i wierz w nigo i w to, że wszystko bedzie dobrze - to jest najważniejsze:tak:
Jakbyś potrzebowała pisz na priv - jestem zawsze do dyspozycji
 
Magdalenas!
Nie pisałam, bo dawno na ten wątek nie zaglądałam, ale wierz mi, że całym sercem jestem z Wami! U Hani jak miała 3 tygodnie pani doktor wykryóła szmery na serduszku, postraszyła, że to jakaś poważna wada, zrobili EKG i się okazało, że jest w porządku! Potem kilku innych lekarzy ja badało i.... nic nie słyszeli!!! A ile ja sie wtedy napłakałam... tym bardziej, że Hania od urodzenia miała zakażenie krwi gronkowcem złocistym:-(. Troszkę już przeszłyśmy, mimo, że Hania ma dopiero pół roku, ale wiem, że wiara jest najważniejsza!! Choć przychodzą chwie, że jej nam brakuje...
 
Jestescie naprawde super babeczki wasze cieple slowa wiele dla mne znacza -dziekuje.w chorobie mojego dziecka kieruje sie wiara nadzieja i miloscia.Wiedzac ze wy jestescie ze mna napewno bedzie mi latwiej.
my.php



... ::: MACIUS ::: ... - Onet.pl Blog
 
Ja rowniez wszystkich witam!Forum przegladam regularnie odkad zaszlam w ciaze, teraz moja corcia niedlugo skonczy roczek. Pozdrawiam i chetnie sluze rada:)
 
witam cie serdecznie ja jez tu pojawilam sie od nie dawna, przeczytalam o twoim synku bardzo ci wspolczuje a jednoczesnie sluze wsparciem mozesz byc z siebie dumna ze masz tyle sily i sie nie poddajesz oby tak dalej
 
Wam wszystkim jeszcze raz bardzo dziekuje, kazdej z osobna i wszystkim razem.Jestescie mlodymi mamami,a tyle w was ciepla i wrazliwosci...Podziwiam was.Gdy dopadaja mnie zle chwile czytam wasze wpisy kilka razy dziennie.Swiadomosc,ze ktos sie interesuje i sluzy wsparciem wiele znaczy...Sobie i kazdej z was zycze:Marzen o ktore warto walczyc Radosci ktora warto sie dzielic Przyjaciol z ktorymi warto byc Oraz Milosci Nadzieji bez ktorej nie da sie zyc!!!
 
magdalenas0 witaj :tak: przykro mi z powodu choroby twojego synka, ale jestem przekonana, że mimo wszelkich przeciwności losu jesteś cudowną matką:tak:
 
reklama
Do góry