reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Prija , mnie też boli głowa , całą noc i teraz też , wzięłam procha ale nie przechodzi - może to ta pogoda...
A gdzie wyjeżdżacie ?
Emka , ja też tak ubieram jak ty. wczoraj było ciepło i słonecznie to Milana posadziłam w gondoli i trochę się gapił na świat dookola.
 
reklama
czarna ja nawet wczoraj spacerówką wyjechałam,mała sie chwile porozglądała ale i tak zaraz usnęła.Pogoda super,maluśki wiatr,słoneczko.Dzisiaj raczej gorzej:( Niedługo małej spróbuje wcisnąć mleko i wtedy mykamy na spacerek,ale tym razem tradycyjnie jeszcze w gondoli,choć jeździ już tam ścisnięta jak naleśnik przez ten kombinezon:(
Czekam na paczkę z allegro,wiec bede krążyć w pobliżu;)
 
Hey, hey;-)
Podczytuję Was ale nie mam weny pisać...
U nas lepiej. Mam 5x dziennie inhalacje. Mam nadzieję że obejdzie się bez antybiotyku. Mała już sporadycznie zakaszle. Ale cały czas jej coś stoi w nosku/gardełku. Krztusi się jak je i jak chce zasnąć nie może złapać oddechu bo ma smoczek. Psikam wodą morską, odciągam katarkiem i nic a nic nie leci. Od wczoraj mam jej podawać flavamed.
Do tego zmarł wczoraj mój wujek. Miał raka... W tamtą niedziele mieliśmy jechac do niego ale Oliwka zagorączkowała i pojechałą tylko moja mama i M. Moja ciocia została teraz sama. Miała 2 dzieci. Syn został zamordowany 12 lat temu i do tej pory nie znaleźli sprawcy (zenania jego kolegów to jakaś paranoja) a córka ma 5 dzieci, (w tym 1 niepełnosprawne) 90 letnią teściową i gospodarstwo na głowie. A wyobraźcie sobie że do samego końca była przy tacie. Mogę ją tylko podziwiać jak ona sobie daje radę...
 
kwiatuszku bardzo mi przykro z powodu wujka:(
[*] Kuzynka to ale ma sił na to wszystko...Ta cała historia,morderstwo...:( Jest tyle tragedii ludzkich:(
Kurujcie się dziewczynki,niech już sie ten sezon na choroby skończy!
 
Emka gdyby nie to ze moje wujostwo było biedne i nie było ich po prostu stać na śledztwo, to pewnie sprawca był by już za kratkami. rodzina też kasą nie grzeszy... Nawet była pokazywana ta sprawa w 997. Ale to tak wszytko jest grubymi nićmi szytę. Jego koledzy z akademika na pewno wiedzą kto to zrobił. Nawet samo to że ciało leżało 2 tygodnie w kostnicy a jego kolega z pokoju powiedział na policji że widział go wczoraj... Nie rozumiem takich ludzi. czy oni mają sumienie? Może tu ich sprawiedliwość nie dosięgła, ale tam na górze na pewno ich osądzą...
 
kwiatuszku no kur!W takim sprawiedliwym państwie zyjemy!!Policja,prokuratura...brak słów!Mało jest przypadków gdzie rodzina sama odnajduje sprawce itp?Wstyd i tyle dla leniwego wymiaru sprawiedliwości!masz racje-zło powraca,może i juz sprawca choć troche dostał za sowje od zycia.Oby.
 
emka bez leków to nie da rady niestety,bo już całą aptekę biorę,lęze mniej niz z Alą,ale to wiadomo...kochana ty na drugie dziecko masz troche czasu jesio...Nina ma dopiero 5msc...poczekaj aż zacznie chodzić,sobą się trochę zajmować.wtedy jest łatwiej.czuje sie w miare dobrze.czasem zemdli,czasem kreci mi sie w głowie,apetyt dopisuje,brzuch boli tylko jak sie troche zleze,wiec sie kłade odrazu...

kwiatuszku zdrówka dla małej.współczuje tragedi w rodzinie...

agnieszkaala polecam suszarkę.u nas nic nie pomagało,żadne leki,a suszarka była wybawieniem.

prija a jednak wylot...nie bój się będzie dobrze...zazdroszcze wam trochę,bo wiem jak sie tutaj ciężko żyje...my mamy akurat teraz takie problemy finansowe,że nie wiem jak to się dla nas skończy...wogóle źle się dzieje,mąż juz ledwo daje radę,a jeszcze moja mama ma kłopoty finansowe...ehhh straszne to wszystko.miejmy nadzieję,że się wam polepszy.
 
Emka ja stosuje espumisan, esputiconi dicoflor,ale jakoś niema poprawy. Koleżanka ma mi z Niemiec wysłać sab simplex i jakiś inny specyfik może to pomoże. Mi już ręce opadają.
Karola ja jak atak się zaczynał to szłam go kąpać i ogrzewałam w wodzie brzuszek,ale bez szału. Mi już ręce opadają bo atak się zaczyna 18-20, potem spokój w miare, ale iak noce są kiepskie bo jednak coś w brzusiu się dzieje bo śpi niespokojnie i ciągle bąki puszcza. jak sięczujesz?
PrijaO a gdzie kochana wyjeżdzasz jeśli można wiedzieć? Za pracą?

Ja mam kolejny problem. Zawsze usypiam Filipa na moim łóżku i jak tylko wstane to ten się budzi, jakbym leżała 3 godziny to by 3 spał, jak leże 10min to śpi tylko 10. A ja nie jestem w stanie leżeć z nim pół dnia więc niestety moje dziecie spi bardzo mało w dzień.Jak myśliciie jest jakiś sposób żeby temu zaradzić?
 
reklama
Do góry