Emka: No właśnie nie chciała dalej jeść, za chwilę jadła mleko, ale pod koniec płakała, jadła płakała. Martwi mnie to, że jest taka nieznośna ostatnio. Całkiem inna Julka. Nie wiem czy coś się dzieje, czy iść do lekarza czy coś. Ciągle coś :-(
Czarna: Moja z kolei ciągle by siedziała. To ją interesuje.
A sadzacie już jakoś dzieci?
Emka: Co do ciemiączka, to jak jest w pionie to ma troszkę zapadnięte, jak w poziomie to nie. Myślę, że to normalne. Ogólnie Juleczka ma troszkę zapadnięte jak ją trzymam w pionie.
Czarna: Moja z kolei ciągle by siedziała. To ją interesuje.
A sadzacie już jakoś dzieci?
Emka: Co do ciemiączka, to jak jest w pionie to ma troszkę zapadnięte, jak w poziomie to nie. Myślę, że to normalne. Ogólnie Juleczka ma troszkę zapadnięte jak ją trzymam w pionie.
Ostatnia edycja: