reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Hej, przypominam że żyjemy:)Brak czasu na częste postowanie, a tu widzę zmiany na forum. U nas ok, Kacper zazdrośnik o siostrę, ale daje się okiełznać , za to Kinga od miesiąca już się puszcza, sama chodzi bo musi" brata dogonić. Oczywiście kilka kroków i bęc na pupę, ale jest w tym przesłodka. Przypałętała się jej przepuklina pachwinowa, niestety...((Pojawia się i chowa, no więc czea nas zabieg. Dopiero gdy skończy rok, tak stwierdził chirurg, no a ja już bym wolala to mieć za sobą.Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie?
Sorki, że tylko o sobie, nawet nie mam czasu przejrzeć co u kogo się dzieje, ale pozdrawiam wszystkie mamy i ich pociechy całuję i trzymam kciuki za każdą z osobna!!!
 
reklama
prija , to faktycznie niezły klocuszek z Juli , Milan o miesiąc starszy a 7100 waży :) jak zacznie się więcej ruszać to bedzie gibką dziewczynką
emka , mój też teraz mniej je , dziąsła chyba bolą , bo zje dopiero jak posmaruje je żelem. we wtorek zjadł mi pierwszy raz cały słoiczek marchewkowej z ryżem z bobovity , tak dziuba otwierał że szok , może mu posmakowało.
Za to na buzi , ma cały czas czerona plamę , od czego nie wiem , smarowałam maśćią , dałam syrop Ketotifen i nie schodzi ,az nerwa mam na to ....
pardoes , witaj ! ale Ci dzieciaki porosły :) zagladaj częściej.
agnieszkaala , moje dziewczyny już mi tak nie choruja , ale lataja jak chcą , szalika nie uswiadczysz , lekkie geterki , z resztą one duże ,to ja sobie mogę mówić , w domu 21st , one w krótkich rękawach chodzą stale, bo im ciepło . Swoje zrobil chyba basen , lato czy zima chodzily często , teraz jestem trochę uziemiona z milanem więc rzadziej nam się zdarzy iśc.

Ja milana wczoraj ubrałam w kombinezon zimowy , miał body z krótkim rekawem + bluzke , a na nogach tylko rajtki . czapka taka srednia bo kaptur jest . W tym kombinezonie włozyłam go w śpiworek do wózka , było ok -1 na dworze.
 
Dziewczyny łeb mi dzisiaj pęka:( Cholerna migrena:( Rano byliśmy u neurologa,wiec tak: moje dziecie wypadło na badaniu cudnie:-D Najpierw szło się do jednego gabinetu na tzw.turlanki i stukanie młotkiem po kolankach:-D Mała dostała takiej głupawki,ze wyrywała doktorkowi wszystko z ręki,sliniła je,pluła na faceta,kopała go,a jak ją obrócił na brzuch to w jakimś smiechowym szale zaczęła z takim impetem drzec ten papierowy podkład na leżance,ze aż wióry leciały,a matka zawstydzona na kolanach sprzatała gabinet:-D:zawstydzona/y:ten na nią patrzy i mówi: odwracasz moją uwagę tymi długimi rzesami a gabinet juz zdemolowany:-D Po tym badaniu przyszedł czas na drugi gabinet i usg ciemiączka-tam już doktorek miał gorzej,bo musiał usiąść obok niej...trzymała mu rękę z całych sił,nogami kopała po brzuchu,darła sie i smiała,no i raz opluła...Oczywiscie pierwszy obraz z usg był błędny,pokazał,ze ma różne wielkości komór,myslałam,ze zawału dostane,ale zrobił drugi pomiar,przytrzymaliśmy tą wariatkę i wyszło ,że wszystko jest ok:). Obydwoje stwierdzili,ze jest bardzo zwinnym i ruchliwym dzieckiem...ze pewnie mamy z nią niezły ubaw...
 
Kwiatuszku a jakis ząbek się pojawił?Było coś na rzeczy po ostatnich ekscesach?Może to tez ma związek teraz,katar od zębów,kaszel od nadprodukcji śliny... No do cholery bo jeśli nie to ile razy można mieć katar w przeciągu ostatnich miesięcy?Biedne te nasze maluszki,zadbane,ochuchane,witaminki łykają a i tak je coś łapie:(
Prija byłaś z Julką na osłuchaniu?
Czarna a Ty kiedy zmieniasz Milanowi mleko na nr2?Na jakie będziesz przechodzić?Na HA czy zwykłe spróbujesz?
Karola Jak u Ciebie?Dajesz rade wiecej odpoczywać?
 
witajcie.

mało mnie na bb,bo nie mam sił na nic.najlepiej leżała bym tyko,na pawiki wciąż mi sie zbiera,dziś po 24ej wstałam żeby zjeść 6 plasterków wędliny i wciągnąć cały sok z kartonu:szok::szok:.

emka nie ma tragedi.w miare leżakuje.mała zaczyna sie wiecej sobą zajmować,pozatym mąż jak wraca to mnie na maksa odciąża.ostatnio Ala gorzej śpi,budzi się z płaczem czy to w nocy czy w dzień i nie wiem czemu.oczywiśćie znowu mamy bakterie w moczu,wprawdzie mała ilosc nie wymagajaca podawania farmaceutyków,ale 10 grudnia ma usg brzuszka i musimy sie zapisać do poradni nefrologicznej i tam nas beda prowadzić.podobno dopoki bedzie sikała w pampersy od bakteri sie nie uwolnimy...

kwiatuszku kurcze a może to naprawde od ząbków? u nas Aluśka też miala katar i czasem kaszel.infekcje często sie przyplątują przy ząbkowaniu.u jednych dzieci ząbki wychodzą niezauważone a u innych jest to katorga...trzymam &&&.

emy co u was??? juz w domu?
 
Kwiatuszek: O kurcze, biedna Oliwka. Współczuję. Biedne te nasze Maluszki.
Emka: Byłam na osłuchaniu po 2 dniach katarku, było ok. Lekarz mówił, że mam przyjść jakby Julka miała gorączkę lub jakby nie chciała jeść. Katarku już od kilku dni nie ma, gorączki też, je normalnie, tylko jest strasznie marudna. Ale nie widzę, żeby działo się coś poza tym. Myślisz że to marudzenie z powodu choroby? Wydawało mi się że jest ok. Śmieje się też, ale jak np. odchodzę to płacz.
Ja dziś byłam u lekarza, mam mega rzeczy do zbadania, bo strasznie włosy mi lecą, mam już łyse placki. Dziś je ściełam na krótko. I łuszczyca mnie męczy więc dermatolog :-(

Dziś dałam Małej zupkę i nagle się strasznie rozpłakała. Okazało się,ze niżej było bardzo ciepłe i chyba ją zabolało. Nie wiem jak to się stało, bo wymieszałam i jeszcze próbowałam tego. Było ok. Jejku, teraz jestem zestresowana że się poparzyła, że zła matka ze mnie :-:)-(
 
Ostatnia edycja:
kwiatuszku ja pierd..!Jeszcze tego u małej brakowało:( Bidulka mała:( Mam nadziej,ze szybko wyzdrowieje. Zdrówk,zdrówka i jeszcze raz zdrówka.
prija gdybyś jej buźke poparzyła to nie chciałaby więcej jesc,bolałoby ją nawet jakby piła mleko.Powiedz mi czy Julka ma zawsze idealne ciem iączko?Czy zdarza się jej mieć je troszkę jakby zapadnięte?Ja u mojej to ostatnio obserwuje,tym bardziej,ze od kilku dni fiksuje z piciem mleka a soków i herbatek nie lubi...wiec czasami czuje ,ze jest troche zapadniete jak przejade ręką po główce:( dlatego tez deserki i obiadki jej rozrzedzam wodą.
A z tymi włosami mnie nie strasz,bo mi po tym dziwnym przerzedzeniu zaczęły odrastac,ale i tak nadal lecą. Jakis czas temu robiłam morfologie i było ok,ale niedługo powtórze i zrobie tez tarczycowe (tsh,ft3,ft4).
 
reklama
mnie też miejscami wypadły włosy , fryzjerka zauważyła , biorę skrzypovitę i biotyne i jest już o niebo lepiej
emka , mam dwie puszki jedynki , a 5,12 Milan konczy 6 mies , jak teraz pójdę po receptę to już zapytam o mleko . Wolę chyba dalej dawać to samo , tylko dwójkę , tym bardziej że mały co chwilę ma jakąś wysypkę...
kwiatuszek , wspólczuje choroby ...

rece mi odpadają , bo mały tylko by się kazał prowadzać po domu pod pachy :) przebiera nogami i zasuwa jak mały samochodzik :)
 
Do góry