reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Lilijanna widzisz, dziewczyny na odskoczni dały nam do zrozumienia, że to przez nas sie nie odzywają, bo nie maja z nami wspólnych tematów. Więc pokornie sie przeniosłyśmy:tak: Zazdroszczę niespodzianki:tak: jak ja bym chciała żeby mój był tak romantyczny:blink:
Pleni to Ty miałaś ślub kościelny? Jak tak to sie pytam : GDZIE FOTKI:-):tak::rofl2: widziałam fotki na tęczy i mała jest prze śliczna!!!!
 
reklama
Pleni: Dziękuję. Widziałam - śliczna Zojunia, a jaka już duża :szok: Współczuję problemów z jedzeniem. U mnie to na odwrót. Wczoraj mieliśmy wyjść ok.17.15, więc 16.30 dałam jabłko (dlatego tak późno bo łobuz spał smacznie i nie chciałam budzić, choć w końcu i tak musiałam) i stwierdziłam, że mleko dam jak dojadę na miejsce, czyli 30 minut później powiedzmy. MYślicie że zgodziła się na taką propozycję? :no: Był taki wrzask, że szybciutko lecieliśmy po mleczko i wyduldała w 5 minut:dry:

Ja mam okres i czuję się do bani. Tęsknie za tym rokiem kiedy był spokój. Normalnie nic mi się nie chce, od kilki dni prawie nic nie jem bo nie mam ochoty i może dlatego mi słabo. A tu trzeba takiego kloca nosić :-)
 
prijaO - masz banany w domu? Polecam 250ml mleka + 3 kopiaste łyżki jogurtu naturalnego + 2 banany małe, albo jeden wielgaśny, łyżeczka cukru, albo dwie. :-) Postawi Cię na nogi. :-)
A Ty chciałaś żeby Julcia się najadła tym jabłkiem po śnie i jeszcze miało jej starczyć do 17:30 + podróż? :laugh2::laugh2::laugh2:
U nas to owoc to takie coś co fajnie się mieli i ładnie przelatuje przez organizm, dostarcza witamin, ale na pewno nie syci brzusia na dłużej niż chwila. :-)

kwiatuszekk23 - no powiem Ci, że szczękę zbierałam z ziemi, bo ja we wrześniu pamiętałam, że mamy rocznicę, ale w październiku zapomniałam na śmierć. :zawstydzona/y:

emka01 - jak testujesz to sprawdź temp. 19-20 stopni, podobno najlepsza, przed snem pokój wywietrzony. A odkrywa Ci się? Bo jak się odkrywa to może warto pomyśleć o śpiworku. Jeśli nie to kocyk będzie ok, tylko taki milusi, grubszy.
 
Ostatnia edycja:
Lil: Dzięki za radę :tak: Mam jakiegoś jednego zdechłego banana :-p Ale to może mało, kupię i wypróbuję ten sposób. Co do Julki to droga miała być ok. 15minut i od razu mleczko, bo nie chciałam jej karmić przed jazdą. Ale cóż, Mała rządzi w domku więc trza się było dostosować :-) Żebyś wiedziała jakie nerwy zaczęła mi pokazywać, aż z tego krzyku charczy jej w gardle (dała też popis potem w foteliku - normalnie straszne). Już widzę jak tak dalej pójdzie jak to będzie jak będzie starsza:szok: Boję się :dry:

Emka:No widzisz to może faktycznie od ciepła. A jak było dzisiaj?
 
wpadam tutaj do Was z pozdrowienkami i buziolami:tak:W koncu ja tez jestem ,,rozpakowana mamuska,, a ze prawie 14 lat temu to nic, joł!
Mamnadzieje ze na ,,odskocznie,, tez bedziecie zagladac. No nic to tyle, spadam bo jeszcze ktora mnie zgani ze ,,zasmiecam,, watek:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p
 
Lili,Prija no sama nie wiem skąd ten nosek zatkany...wczoraj była pod kocykiem,ale w połowie nocy zobaczyłam ,ze temperatura spadła i jakos mi się wydawało,ze jej zimniej jest,wiec bach do kołderki na rzepy...czyli testu całkowitego nie przeszła:( A Wy całą zimę jaką temp będziecie utrzymywac w domu?W nocy i tak są spadki cholera,mimo,ze mam ustawione 21st. Panele robią swoje,podłogówka lepiej trzyma na płytkach.
 
Emka: Ja na razie mam ok. 22 stopni i Julka jest ubrana w body z długim plus śpiochy na szelkach, leży w śpiworku czasami nad ranem kocyk. Ogólnie nie słyszę żeby coś jej charczało, nawet rano. Hmm...sama nie wiem :confused:
 
Mi jest ciężko ocenić czy jest jej zimno,bo nie wiem na ile może byc kark ni to zimny ni ciepły...Taki normalny...Mózg mam dzisiaj wyczerpany i nawet wygęgać sie nie umiem:-D Może też powinna w samym grubszym śpiochu leżec...nie wiem,nie mam odwagi jej tak położyć spać.Teraz ma zwykłego bawełnianego śpiocha i w tej kołderce leży.Poza tym nie wiem na ile to w praktyce sie sprawdza,ale mówi się,że przykrywac dzieci i ubierac tak samo jak my idziemy spac...taaa...tylko,ze mi jest notorycznie zimno z przemęczenia,śpię w długim rękawie,kołdra z cieńszych ale i tak po uszy zaciągnięta..często w nocy budzę się spocona,wręcz mokra,ale i tak nawyk kołdry na głowie jest.Jakby nie było to mała i tak ma lżej i na sobie i z tą kołdrą:)
 
Weronika ma pajaca bez rękawów + pajac bawełniany albo pidżamka bawełniana, przykryta kołderką po paszki.

Adrianna jw.

One mi się odkrywają, więc ja ileś tam razy je przykrywam, niestety jakoś sama do śpiworków nie mogę się przekonać, a w szafie leżą. :dry:

U nas temp. teraz ok. 22, ale do rana spada do 20 stopni.

Anulka16 - nie ważne, że 14 lat w tył. :tak:
 
reklama
Do góry