reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Lil, Bett: Poobserwuję ją baczniej i zobaczę w których momentach łapie się za ucho. I ta możliwość i ta jest prawdopodobna. Drapie się też po twarzy, a gdzieś też czytałam, że to wszystko wskazuje też na zmęczenie.
Dietę jej rozszerzyłam jak miała prawie 4 miesiące czyli w sumie nie dawno.
 
reklama
Bett - Weronika faktycznie jak jest zmęczona to też po buźce łapkami jeździ. :tak: Zdarza się to wtedy, gdy sama jej nie położę od razu do łóżka jak jest jej pora, chwilę później ją przeciągnę i łapki zaraz po buzi jeżdżą.

Prija0 - a dajesz słoiczki? Dziewczynkom np. nie odeszła marchewka z hippa, nie było szans by ją zjadły, natomiast bobowity już tak, a szczególnie marchewka z ryżem. Czasem firma dziecku nie podejdzie. No i pluć to może jeszcze troszkę, toż to nowości mama daje. :laugh2: Minki są przy tym obłędne. :-p


Tatusia nie ma cały tydzień, bo w pracy, tatusia nie było wczoraj i dzisiaj tatuś pojechał na ryby się zrelaksować, bo to ostatni tydzień i zakaz łowienia. Ciekawe jak chce spędzić popołudnie. :sorry:
 
Lil: Zgadza się, razem z mężem się tak uśmiejemy z tych minek. Biedne dziecko, nie dość że wpychają jakieś okropieństwa to jeszcze się z niej śmieją :rofl2: Daję słoiczki, na razie dałam z Bobovity, jabłko jedynie z gerbera. Hmm...może po prostu musi jakoś przywyknąć. Zobaczymy jak to dziś wyjdzie. Póki co dałam marchewkę, jabłko i jabłko z marchewką. Od jutra wprowadzam kleik, a potem dynię może. A dalej się zobaczy.
 
lili raczej mała rano nie kaszle,w nocy czasami jej sie zdarzy,wtedy odkrztusza sline,chyba,ze smarki ją zawaląją:( Może faktycznie to wina ząbkowania...Skoro wczesniej tego nie miała...Jutro poszukam laryngologa dziecięcego,niech mi zerknie czy nie ma czegoś z przegrodą nosową,albo to ta krtań wiotka,ale myślałam,ze od urodzenia to maluchy mają...Głupie uczucie jak matka czuje,ze coś nie gra a słyszy od pediatry,ze jest ok...Taka walka samej ze sobą:( Ciągle jedna myśl: jestem jebniętą przewrażliwioną matką czy faktycznie coś się dzieje?!
 
no wreszcie Was poszukałam

emka lepiej sprawdz to dla świętego spokoju, bedziesz na pewno wiedziała że wszystko jest porządku, mojemu olkowi po katarze się zdarza że charczy, tak jakby coś mu w gardle nosie zalegało ale nic nie ma, ale u nas znowu za duża wilgotność, podchodzi pod 80, niestety, rozwazam zakup pochłaniacza ale czy cos to da. Pocieszę Cię, u mnie wszystkie choróbska razy 3:wściekła/y:, niestety chłopcy przynoszą ze szkoły,i to takie paskudztwa że i dorosłych łapia, m teraz brał antybiotyk a ja 3 tydz się męczę bo niczym porządnym się leczyć nie mogę przez karmienie, i chyba jednak przejdę się do lekarza.

U nas poza choróbskami ok, Olek 3 tyg temu ważył 8500, długi cos koło 74 albo wiecej, w każdym bądz razie w siatce centylowej się nie mieści, sam nie siedzi, ale w leżaczku się podciaga i trzeba go poźniej pilnowac żeby nie wypadł.
 
Emka: Wiesz wczoraj tak o tym jeszcze myślałam i też mi przeszła przez myśl ta przegroda nosowa albo uczulenie na coś? Masz jakieś zwierzaki w domku?

Lenka: Czemu się nie mieści?
 
Zapalenie ucha to raczej z temperaturą i bólem, a tym samym płaczem

Młoda mi mało co z łóżka nie zlazła, tak się cichaczem 0,5 metra do tyłu przesunęła ;-)
 
lenka a zbyt duża wilgotność jak może działać na dzieciaki?Chyba w najgorszym wypadku astma...U małej wczoraj było aż 74!Dziwne,od czego to cholera zalezy ,ze tak co dzień jest inaczej?Im więcej wietrze tym jest niższa,ale przecież jak pogoda nie dopisuje to nie szaleje.Też chyba zainwestuje w jakiś pochłaniacz. Wiele osób na to nawet uwagi nie zwraca,a póxniej się zastanawiają dlaczego tak często infekcje powracają.Ja wole zapobiegać niż męczyć dziecko i wydawać majątek w aptece i na lekarzy.
Co do wielkości Olka-mój siostrzeniec to też kawał chłopa,ma 7,5 miesiąca,waży 10kg,wszyscy myślą,ze jest starszy;)Tylko,ze on jest duży,ale nie gruby.Kawał chłopa będzie:)

Kurujcie się kochani,zdrówka życzę. Ja tu z jednym małym smokiem walcze a Ty masz niezłą trójeczkę i to same chłopaki:)Oj wesoło tam masz:)
 
prija psa mam,ale to dopiero teraz by wyszło,ze ma alergie?Myślałam,że może na nowe mleko,ze jakąś pokarmową,ale też wątpię,po takim czasie?Już prawie dwa miesiace od zmiany.W dzień kilka razy zacharczy i zabulgocze jej coś w gardle,a w nocy jakby miała troszkę zapchany nosek,chrapnie sobie...Gdyby miała to wszystko 24h to chyba mogłabym mysleć o alergii,co?Kur.. dlaczego akurat mi się trafiłą taka pediatra,co nawet okiem dobrze nie spojrzy a juz mówi: jest super,jest ok,pięknie,ładnie...
 
reklama
Emka: Nie wiem dokładnie kiedy wychodzi uczulenie, ale to możliwe. Popytaj znajomych o jakiegoś dobrego pediatre i szybciutko zmień. Bo się zadręczysz. Rozumiem Cię, bo ja też mam takie stresy czasem. Ale jak Cię to martwi to naprawdę spręż się w tym tygodniu i pójdź do kogoś innego. Ja tak szukałam neurologa i znalazłam 1h od mojej miejscowości bo u mnie nic :wściekła/y:
 
Do góry