reklama
Kwiatuszekk23
Fanka BB :)
Prija jedna dziewczyna dodała wątek teraz o ospie bostońskiej. Z jej opisu mam dość...
https://www.babyboom.pl/forum/zdrowie-f311/choroba-bostonska-68432/
https://www.babyboom.pl/forum/zdrowie-f311/choroba-bostonska-68432/
prija nie chcę was straszyć .Mój pierwszy post był skierowany konkretnie do 1 osoby i chodziło o antybiotyk zawarty w szczepionce o nic więcej .To emka pociągnęła dalej.
I teraz piszę szczerze i nie straszę a przedstawiam rzeczywistość.
U nas na majówkach na dwadzieścia kilka szczepionych dzieciaków MMR II 3 miało NOP .Naprawdę nie uważam ,żeby to było mało .Ewidentnie widać ,że coś jest na rzeczy .
Na temat bostonki to już można książki pisać ... temat rzeka i każde dziecko może reagować nieco inaczej .Pozostałe informacje zostawię dla siebie.;-)
I teraz piszę szczerze i nie straszę a przedstawiam rzeczywistość.
U nas na majówkach na dwadzieścia kilka szczepionych dzieciaków MMR II 3 miało NOP .Naprawdę nie uważam ,żeby to było mało .Ewidentnie widać ,że coś jest na rzeczy .
Na temat bostonki to już można książki pisać ... temat rzeka i każde dziecko może reagować nieco inaczej .Pozostałe informacje zostawię dla siebie.;-)
Emka: Może mail? Długi? Czyli mam sobie przygotować coś do jedzonka? ;-);-);-);-)
As: Ale to mówimy cały czas o tych MMR? Postanowiłam do tego czasu, a mam 9 miesięcy przeczytać wszystko na ten temat, za i przeciw. Oraz to co by było gdyby Julka zachorowała na którąś z tych chorób. I podejmę decyzję, choć na tą chwilę jestem narazie na nie. Obecnie została mi ostatnia szczepionka z tej pierwszej serii no i skończę ją na razie jak zaczęłam. Na razie ją przełożyłam na za tydzień, no zobaczy się
Kwiatuszek: Ciekawe co w sytuacji jak by np. nasze dzieci na to zachorowały? Takie maluszki. Ech, też sie boję tych chorób.
Moja Jula jakaś zmierzła dziś. Wykąpana, najedzona i nareszcie śpi. A mi normalnie oczy same lecą, jeszcze z pół godziny i mamusia dołączy do córusi
As: Ale to mówimy cały czas o tych MMR? Postanowiłam do tego czasu, a mam 9 miesięcy przeczytać wszystko na ten temat, za i przeciw. Oraz to co by było gdyby Julka zachorowała na którąś z tych chorób. I podejmę decyzję, choć na tą chwilę jestem narazie na nie. Obecnie została mi ostatnia szczepionka z tej pierwszej serii no i skończę ją na razie jak zaczęłam. Na razie ją przełożyłam na za tydzień, no zobaczy się
Kwiatuszek: Ciekawe co w sytuacji jak by np. nasze dzieci na to zachorowały? Takie maluszki. Ech, też sie boję tych chorób.
Moja Jula jakaś zmierzła dziś. Wykąpana, najedzona i nareszcie śpi. A mi normalnie oczy same lecą, jeszcze z pół godziny i mamusia dołączy do córusi
prija najgorsze badziewie to Euvax ,który tak często jest wycofywany ten koreański ,on zastąpił Engerix .Czyli pierwsze szczepienia po porodzie te 3 dawki ,bo po nim najwięcej Nopów,które ujawniają się po długim czasie niestety i nie podchodzą pod NOP bezpośredni .
A następne to właśnie MMR II ,bo tam jest wirus odry ,który przenika do światła jelita i potrafi się tam odłożyć i siać spustoszenie lub w mózgu ,gdzie sieje jeszcze większe spustoszenie .
Właśnie o tym spustoszeniu jak działa wirus odry jest film usłyszeć ciszę .To historia dr.Wakefielda i walka z systemem o wstrzymanie tych szczepionek.
Film zakazany i po 1 emisji cofnięty z kin przez koncerny farmaceutyczne.
naprawdę warto obejrzeć ,żeby wiedzieć w czym rzecz .
Takich informacji nie znajdziesz w całym internecie.
A choroby typu odra ,świnka i różyczka to choroby wieku dziecięcegoi nie są chorobami poważnymi i dzieci właśnie wtedy powinny na nie chorować w wieku kilku lat .Szczepionka "zabezpiecza "tylko na 5 lat a potem znów trzeba doszczepiać i znów i znów i w wieku dorosłym również .
A wątpię by jako kobieta o tym pamiętała...
A jednak wcale to nie znaczy ,że dziecko nie zachoruje na którąś z tych chorób ,bo szczepionka tylko łagodzi objawy w razie zachorowania...
Właśnie na majówkach jedna dziewczynka 2 tygodnie po szczepieniu zachorowała na różyczkę i pediatra przyznała ,że to właśnie po szczepieniu...
Moja Klaudia chorowała na różyczkę i świnkę co daje jej dożywotnią odporność na te choroby , a pomimo tego też ją teraz chcieli szczepić ,bo tak system nakazuje...
no paranoja totalna... ale tak jest w tym kraju
Dobra już nic więcej nie piszę .Obiecuję
A następne to właśnie MMR II ,bo tam jest wirus odry ,który przenika do światła jelita i potrafi się tam odłożyć i siać spustoszenie lub w mózgu ,gdzie sieje jeszcze większe spustoszenie .
Właśnie o tym spustoszeniu jak działa wirus odry jest film usłyszeć ciszę .To historia dr.Wakefielda i walka z systemem o wstrzymanie tych szczepionek.
Film zakazany i po 1 emisji cofnięty z kin przez koncerny farmaceutyczne.
naprawdę warto obejrzeć ,żeby wiedzieć w czym rzecz .
Takich informacji nie znajdziesz w całym internecie.
A choroby typu odra ,świnka i różyczka to choroby wieku dziecięcegoi nie są chorobami poważnymi i dzieci właśnie wtedy powinny na nie chorować w wieku kilku lat .Szczepionka "zabezpiecza "tylko na 5 lat a potem znów trzeba doszczepiać i znów i znów i w wieku dorosłym również .
A wątpię by jako kobieta o tym pamiętała...
A jednak wcale to nie znaczy ,że dziecko nie zachoruje na którąś z tych chorób ,bo szczepionka tylko łagodzi objawy w razie zachorowania...
Właśnie na majówkach jedna dziewczynka 2 tygodnie po szczepieniu zachorowała na różyczkę i pediatra przyznała ,że to właśnie po szczepieniu...
Moja Klaudia chorowała na różyczkę i świnkę co daje jej dożywotnią odporność na te choroby , a pomimo tego też ją teraz chcieli szczepić ,bo tak system nakazuje...
no paranoja totalna... ale tak jest w tym kraju
Dobra już nic więcej nie piszę .Obiecuję
Emka: Wiem, sama się tego płaczu boję, ale wiem też że to normalne. Mnie rehabilitantka uprzedziła, że większość dzieci płacze. Nie podoba im się że się je zmusza do czegoś. To normalne. Ja jak z Małą ćwiczę to Ona już po 5-10 minutach marudzi i się wkurza, no i ja nie mam jakoś takiej silnej woli i przerywam. Popatrz na to tak, że to dla jej dobra, że to dlatego żeby w przyszłości nie miała problemu. Ja to chyba wyjdę
As: Tym euvaxem to tylko szczepiłam w szpitalu (nie tą serią która wycofali - inną), potem już nie. Teraz to i tak za późno na to, stało się. Jedynie co mogę podjąć decyzję co do tych całych MMR. Jak będę miała jasność umysłu to spróbuję obejrzeć ten film.
As: Tym euvaxem to tylko szczepiłam w szpitalu (nie tą serią która wycofali - inną), potem już nie. Teraz to i tak za późno na to, stało się. Jedynie co mogę podjąć decyzję co do tych całych MMR. Jak będę miała jasność umysłu to spróbuję obejrzeć ten film.
Ostatnia edycja:
emka01
Szczęśliwa mama:)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 3 388
as ja też małą ćwiczę,fizjoterapeutka powiedziała,ze wystarczy jak w domu wpleciemy cwiczenia w zabawe,bo źle nie jest i nie potrzeba jej wizyt i konkretnej rehabilitacji...to się okaże,zobaczymy jak nam to wyjdzie,póki co lekko nie jest.
reklama
Podziel się: