reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Cześć Wam kochane!!!!

Lata świetlne mnie nie było nie wiem czy mnie pamiętacie wg jeszcze???

Staram się czytać co tam u Was i Waszych cudownych dzieci fotki które przesyłacie są cudowne :):)
Ja nie mam czasu nawet porządnie się ******* za przeproszeniem mam mnóstwo pracy i wg czasu na nic wieczorem padam skonana. Cały sierpień i wrześnień jeżdziłam z tatą polekarzach ma raka prostaty byłam bardzo podłamana dalej jestem czasami płakałam non stop tata mój też to jest okropne bardzo i neisprawiedliwe. Na dodatek pani dr taty leczyła go na nerki przez kilka miesięcy i go osłabiła jeszcze bardziej dopiero trzeci urolog wykrył tego guza i się dziwił dlaczego inni go nie widzieli skoro jest ogromny i tata ma go w sobie od ok 10 lat a dwa lata temu był badany na prostatę to wszystko jest qwa chore naprawdę szkoda słów po co wg ludzie idą na medycynę uważają się za Bóg wie kogo a ***** się znają. Znaleźliśmy w Szczecinie urologa leki które podał tacie pomagają mu najgorsze jest to że są przeżuty na kości i nie jest ten guz do usunięcia. walczymy dalej mam nadzieję że jak najdłużej. Także samej z dwójką dzieci nie jest mi łatwo tatuś na wekend raz w miesiącu bezsensu to wszystko Kacperek w pierwszej klasie radzi sobie świetnie Pani go chwali tylko w domu nie bardzo chce ćwiczyć zadanie dom odrabia i uważa że już ma labę. Czasami mamy spięcia nie słucha się, wyzywa ma ataki agresji jeśli coś jest nie po jego myśli wtedy mamy spięcia POstanowiłam że muszę być bardziej konsekwentna bo wydaje mi się że Kacper owinął mnie sobie wokół palca i robi ze mną co mu sie podoba ma wszystko czego zechce i to chyba był mój błąd więc pora resocjalizacji mojego syna się zaczęła lepiej później niż wcale prawda?? Jeśłi chodzi o Szymonka to alej jest niejadkiem jest małym rozbujnikiem i zaczyna także pokazywać pazury złości się gdy mówię nie wolno ale gdy pokaże dwa zęby w uśmiechu człowiek mięknie i to chyba mój błąd znowu. Idą mu cztery górne ząbki przechodzimy to znośnie, jest na cycu dalej i mam do was ogromna prośbę co zrobić żeby mój syn spał w nocy czasami jestem nieprzytomna widzę każdą godzinę na zegarku w nocy czasami po kilka razy są noce gdy śpi ale bardzo rzadko w sumie budzi się najmniej do 3 razy. Jeśli chodzi o nasza wadę serca jest cały czas pod kontrolą no i gdy jakieś przeziębienie to antybiotyk ale cud że w październiku cały miesiąc nie byliśmy u lekarza już nie pamiętam, kiedy tak było. Nie wiem co tu jeszcze napisać bo jakiś esej mi wyjdzie zaraz. Cóż postaram się teraz zaglądać częściej.
Buziaki kochane dla was i waszych pociech:)
 
reklama
Ewelinko strasznie mi przykro z powodu taty choroby, a co do Szymka to moze cos bardziej tresciwego na kolacje mu dawaj ja swojemu dawalam jak mial tyle co Twoj kleik kukurydziany na mleku modyfikowanym i ladnie przesypial noce z reszta u nas zawsze noce sa przespane taki typ dobry :-D
 
She, nic nie wiecie. Taką masz diagnozę lekarską, czy sama diagnozujesz? Jak sama to wyluzuj z tematem do najbliższej wizyty i wtedy zgłoś lekarzowi swoje wątpliwości. U Sz nieraz miałam wrażenie, że jąderka są to tu to tam.
 
She, u niemowlaków to normalna sprawa, mojemu pieciolatkowi jeszcze wędrują, niestety więcej ich nie ma niż są, dlatego niestety czeka nas zabieg.
Ewelina, przykre jak najblizsi ciężko chorują. Oby się udało wygrać z chorobą!
 
Ewelina bardzo mi przykro z powodu taty. Co do wady serca my też lecimy na
antybiotykach i lena często choruje,ale nas uprzedziła lekarka ze tak będzie.
 
Ewelina - kciuki za tatę, by jak najdłużej udało się funkcjonować, bo jak są przerzuty do kości to nie jest to dobra wiadomość niestety.

Chrzciny? Ogólnie dobrze.
 
Ewelina, zdrówka dla Taty...

Tak czytam o tych antybiotykach i dobrze, że niebawem idziemy na to kontrolne echo to się podpytam, czy te ciągłe zasmarkanie Sz nie szkodzi dla Jego serducha, i czy można tak ciągnąć domowe leczenie póki nic się z tego nie wykluje, czy jednak trzeba szybciej z antybiotykiem wkraczać.
Wcześniej jak się podpytywałam to było powiedziane, że w jego przypadku nie ma konieczności tej wzmożonej profilaktyki....
 
Ewelina siły wam życzę. Wspieraj Tatę, rozmawiaj z nim o wszystkim o czym będzie chciał rozmawiać nawet o śmierci. Mam nadzieję że uda się przedłużyć życie jak najdłużej ale bez ogromnego cierpienia, bo tak jak Lili napisała przerzuty do kości to nei jest dobra wiadomość. Moja mama odeszła 24 wrzesnia...
 
reklama
Dziękuję Wam kochane za słowa otuchy i wsparcia. Wiem że jest nieciekawie tata też to wie boi się tego wszystkiego nie umie o tym rozmawiać chce tylko mnie abym to ja była przy nim powiedzieliśmy sobie o nasej miłości i wiecie co rodzice do pewnego mojego wieku mówili że mnie kochają nie pamietam nawet kiedy tata czy mama powiedzieli mi że mnie kochają tak bezpośrednio do mnie, posrtanowiłam że ja będę swoim dzieciom mówić to bardzo często nawet jak już będą starymi koniami, gdy już będą mieli swoje własne dzieci ja będę im zawsze mówić jak ich bardzo kocham Nie wiem czemu to słowo zanika czy niewypada pewnie że wypada prawda?? Rodzice napewno myślą że wiemy że nas kochają ale usłyszeć jest to bardzo przyjemna chwila.

MAGNUSIK właśnie o tobie myślałam co z twoją mamą bo pamiętam jak razem zaczęłyśmy pisac ty o mamie że coś się dzieje a ja o tacie a tu taka niedobra wiadomość :( światełko dla twojej mamy (*) współczuję ci kochana nie wiem co napisać, pamiętaj że zawsze nam możesz się wygadać a to dużo pomaga wiemy przeciez wszystkie tu o tym...

JUST my przy katarze nie mamy antybiotyku ale gdy pojawia sie już kaszel to odrazu antybiotyk jest wprowadzany przy katarze doktorka każe mi dawać małemu witamine C Juvit ok 8 kropelek i ok 3ml wapna dwa trzy razy na dobę no i sól fizjologiczną i często zabawy na brzuchu jak jest nosek zapchany to nasivin 00,1% jeśli chodzi o antybiotyki to miał juz bardzo różne....

ALICJA Szymonek na kolację zjada w miseczce kaszkę ryżową na mleku bądź kasze manne lub owsianke a w tej miseczce jest ok 150ml czasem zje a czesem całej porcji nie..:( próbowałam mu w nocy nawet dawać kaszkę w butelce to jak spróbował to oczy na mnie wytrzeszczył i sie rozpłakał że to nie cucuś Spróbuję tego kleiku napewo dziękuję za radę:)

Kochane a co wasze szkraby jedza na kolację??? Mama mi mówi żebym spróbowała zwykłą kasze mannę mu dać na mleku z kartonika wymiesznaym z wodą ale nie jestem do tego jeszcze przekonana i nie wiem czy tak można???
Czekam na wasze rady
Dobrej nocy
Buziaki
 
Do góry