reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Klaczku generalnie poza gorączka nic nie widać.Ma katarek, ale ten ma juz jakiś czas.
W nocy było ciężko, gorączka spadała na krótko, Kamilek cały czas na cycusiu wisiał. Sam w nocy poprosiło picie, więc się cieszę, że chociaż pije dużo i je całkiem dobrze. Wczoraj zjadł sam obiad i prawie wszystko trafiło do buzi. Wyjazd do Niemiec oczywiście przełożyliśmy.Teraz synek śpi a później wybieramy się do lekarza.
Pati cudaczek z Michałka, oby katar przeszedł szybko.
Miłego dnia
 
reklama
Jak wyglądają Wasze letnie apteczki dla dzieciaków? Bo w mojej jest wapno i coś na gorączkę i to tyle i chyba muszę szybko naprawić ten błąd. :zawstydzona/y:
 
ja mam lili jeszcze altacet na stłuczenia, bandarz, plastry, sól fizjologiczną, wodę utlenioną, no i mam na biegunke smekte i jeszcze jakies cos ale nie pamietam jak sie nazywa, elektrolity do tego takie do picia dla dzieci ale michal mi tego nie pił tylko mu dzwigało po tym...

mukam ululac młodego... pora drzemki
 
Lili ja też mam tylko wapno i coś na gorączkę. Standardowo wit c jeszcze i ja mam fenistil w kropelkach ale to na alergię. Ja tylko kupię plasterki jakieś kolorowe, gaziki jałowe mam jakby co. A inne specyfiki to ja mam blisko aptekę czynną do 23 a sama też pracuję w aptece wiec dostęp szybki do leków mam.

Pati mój jeszcze w wodzie nie był, bo sinice na kąpieliskach.

Kuba też śpi już. Idę lepić leniwe.
 
Lili- ja ma octanisept ( bo nie boli jak woda utleniona jest lepszy i w spray, na długo wystarcza, po 2 wody nie powinno się używac), zyrtec,wapno, orsalit, smecta nirofuksazyd, czopki syropy na gorączkę coś na komary fenistil, I to w zupełności wystarczy a nawet za dużo.Bo jak naprawde coś się stanie to to i tak nie pomoże:)
Ewitko właśnie oglądałam ładnie to wszytsko wygląda ale wyżywienie było tylko sniadania i obiadokolacje, mnie to nie żądza ja wydaje fortunę na napoje. Śliczne foty
Gosiu ale kubuś rośnie , no faktycznie kapa przez te bakterie tak mały by sie popultał.Moja szaleje codziennie na basenach
Moja też śpi:)
 
chyba mnie zaraz szlak trafi:wściekła/y: już prawie usypałam Tomka a tu dzieci latają po ulicy i wrzeszczą i dupa koniec spania już nawet siły nie mam go usypiać wrr M w pracy do 22 a ja sama super.
A podglądnęłam paszcze swego synka i i mamy dwa małe kiełki u dołu:-)

chyba muszę iść bo powyciągał szczebelki z łóżeczka
 
ja mam lili jeszcze altacet na stłuczenia, bandarz, plastry, sól fizjologiczną, wodę utlenioną, no i mam na biegunke smekte i jeszcze jakies cos ale nie pamietam jak sie nazywa, elektrolity do tego takie do picia dla dzieci ale michal mi tego nie pił tylko mu dzwigało po tym...

Lili ja też mam tylko wapno i coś na gorączkę. Standardowo wit c jeszcze i ja mam fenistil w kropelkach ale to na alergię. Ja tylko kupię plasterki jakieś kolorowe, gaziki jałowe mam jakby co. A inne specyfiki to ja mam blisko aptekę czynną do 23 a sama też pracuję w aptece wiec dostęp szybki do leków mam.

Lili- ja ma octanisept ( bo nie boli jak woda utleniona jest lepszy i w spray, na długo wystarcza, po 2 wody nie powinno się używac), zyrtec,wapno, orsalit, smecta nirofuksazyd, czopki syropy na gorączkę coś na komary fenistil, I to w zupełności wystarczy a nawet za dużo.Bo jak naprawde coś się stanie to to i tak nie pomoże:)

Ok, no to widzę, że mam jeszcze bandaż, sól fizjologiczną, plastry kolorowe, smektę, dicoflor. octanisept, gaziki jałowe, zyrtec, coś przeciw komarom. Ok myślałam, że jest gorzej ze mną. :laugh2: Tzn., że potrzebuję coś już na ukąszenia, choć póki co widzę, że Ada się nie drapie jak Ją komar użre, a zawsze octaniseptem spryskuję ekstra.
chyba mnie zaraz szlak trafi:wściekła/y: już prawie usypałam Tomka a tu dzieci latają po ulicy i wrzeszczą i dupa koniec spania już nawet siły nie mam go usypiać wrr M w pracy do 22 a ja sama super.
A podglądnęłam paszcze swego synka i i mamy dwa małe kiełki u dołu:-)

chyba muszę iść bo powyciągał szczebelki z łóżeczka
Gratuluję ząbków, współczuję, że młody nie potrafi usnąć w ciut większym hałasie, u nas ostatnio na przeciwko zrywali płytki taką jakąś piłą czy czymś aż do 23, to Adzik pomimo wielkiego hałasu spała smacznie. Ale są dni wyjątki kiedy hałas Ją wybudza.


Romantyczka ...
leciał w TV film byle jaki byle by coś leciało, bo akurat miałam taką potrzebę i całowała się para pan i pani z otwartymi ustami, no i Adzika w ogóle film nie interesuje, ale owa scena uwagę przykuła, patrzy, obserwuje, patrzę otwiera paszczę, przechyla głowę, zaraz przylatuje do mnie i testuje ową scenę na mnie. :laugh2::laugh2::laugh2: Uśmiałam się. Ale mina A. kiedy wrócił z pracy, a Ada do niego z pocałunkiem z otwartą paszczą bezcenna, nie wiedział co jest grane, jak wytłumaczyłam, myślałam, że padnie. :-p

Odpieluchowana...
chyba nie zapeszę jak tak napiszę, aczkolwiek zakładam Jej pieluchę jak już zaśnie, na wszelki wypadek, ale póki co jest to procedura dla samej procedury. Zajęło nam to 5 dni. Trafiłam w moment idealnie. Nie potrafi sobie zdjąć majtek czy spodni, więc woła tak głośno, że mury się trzęsą w domu. Po domu puszczam Ją tylko w bluzeczce w te upały to sama się oporządzi. Robi albo na nocnik albo na kibelek. Jestem dumna. :tak:

Jedzie pociąg z daleka...
ulubiona piosenka, wrzucę link do tańcowania jak tylko się ogarnę z youtube w tym kierunku. Najbardziej podoba mi się gdy padają słowa "byle nie do Warszawy", a Ada kręci głową na nie tak, że aż się czasem boję, że loki pogubi. :laugh2::laugh2::laugh2:
 
No, no... Musi wygladac bosko.:-D

Moje oslatko dzis siadlo samo w wozku. Siadlo, zlapalo sie z przodu palaka i tak sobie zadowolone jechalo... Dziada mala. :-D
 
Kłaczek to gratki dla Karola

A my całe popołudnie na dworze aż mnie nogi bolą. Idę dziecia kąpać, chociaż ten tu jeszcze szaleje.
 
reklama
Annas, co z malym?
Karol sie bawi z Rajmundem w "tata, aport!".:-D Siedzi sobie dziecko w hustawce i rzuca a to carsem ( z Doliny) a to grzechotka, a tata ladnie podaje. Jesli dziecko dluzej nie rzuca, tatus sie ladnie upomina: "No, rzuc tacie zabawke..":-D
 
Do góry