reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Ewitka, jesli Twoja corenka boi sie wody, sprobuj np. wziac ja do wanny/ basenu ze soba. W wannie to proste, mozecie sie bawic razem zabawkami do kapieli - te same zabawki mozna wziac do malego basenu (zobacz, twoja kaczuszka tu jest!), mozna tez przyzwyczajac dziecko do otwartych akwenow zaczynajac od moczenia sie przy samym brzegu, w wodzie doslownie do kostek. I zabawy - szukamy kamyczkow, rzucamy kaczki... Siadamy w bardzo plytkiej wodzie i sobie w niej siedzimy bawiac sie razem. Do glebszej wody mozna dziecko przyzwyczajac, wchodzac z nim na rekach, ale tez obserwujac jego reakcje - jesli zaczyna sie bac, nie idziemy dalej. Generalnie oswajanie z woda zaczyna sie juz w wanience, kiedy pozwalamy, zeby woda omywala buzie dziecka, zwracajac jedynie uwage zeby sie nia nie zachlysnelo. U nas to dziala, Karol jest stworzeniem ziemno-wodnym. Na basenie (krytym) moczy sie godzinami, woda w uszach, woda w oczach - wystarczy ze nos wystaje bo nurkowac chlopak jeszcze nie umie. Kopie nozkami, porusza raczkami w sposob wlasciwy dla plywania "pieskiem", w pozycji na plecach unosi sie na wodzie, jesli traci podparcie lezac na brzuszku, odwraca sie na plecy jak Wanka-Wstanka. Daze do tego, zeby wpadajac do wody od razu przewracal sie na plecy.
O cos takiego mi chodzi:
INFANT BABY SWIMMING ALONE A MUST SEE! - YouTube
 
reklama
Kłaczku gratuluję fasolki, bo dopiero teraz zauważyłam!
Kłaczku ona nie boi się wody jako takiej, bo uwielbia się kąpać, ale nowych miejsc. Nowa wanna - protest. Więc jakbym poszła na nowy basen, to na mór beton byłby krzyk i wielki protest. Jak już pozna, to czuje się jak ryba w wodzie. Na wakacjach musielismy ją przełamywać trochę "na siłę", ale przynajmniej wykąpała się w przeciągu dwóch tygodni zarówno w basenie jak i i w morzu :-)

Nadrobiłam zaległości forumowe i Lil rozbawiłaś mnie do łez tym piaskiem :-D

Ewitka - jak zobaczyłam post o 2:20 to myślałam, że zbierasz ten nieogarnięty proszek co to ma na wakacje wyjechać :-p
Normalnie jeszcze leżę. A swoją drogą, to twoje godziny postów są jakieś nieludzkie :-) A proszek tak skrupulatnie zbieraliśmy, że w noc wyjazdu wcale nie spaliśmy, no ale o 3 mieliśmy wyjazd z domu.

Ewitko słodka ta miłość Twoich szkrabów:)nie musisz dwa razy gotować skoro synuś je to co siostra:p
Ech, ale musiałabym kupować dwa razy tyle gotowych słoiczków. Na szczęście idę w drugą stronę i przestawiam młodą na nasze jedzenie - ona jest bardzo chętna.
Kaira pytałaś się, z jakiego biura byliśmy, pojechaliśmy z Rainbow Tours (tutaj) Tak nam się udało cenowo, ze nawet w październiku jest drożej niż my zapłaciliśmy. No i biuro nie zbankrutowało, ufff. Wyjazd naszych marzeń, przy samej plazy z wyjściem z pokoju na trawkę, pogoda nudna, codziennie taka sama, morze cieplutkie, jak w wannie, raj dla dzieci i dorosłych. Polecam.


Ps. Ssabrina, As, Agala piękne dzieciaczki, karolcia, córcia do chrztu jak baletnica, miło się ogląda wasze fotki.
 
Ostatnia edycja:
Ewitko sliczne to zdjęcie, sama słodycz. Kamilek bał się na początku jeziora, a teraz ciężko z wody go wyjąć
Kłaczek oby nauka sie powiodła. świetny ten filmik
Kairko, wcześniej już miałam pisać, świetne wieści.
Moj Kamilek obudzil się dziś z gorączka i ma ja cały czas, po ibufenie na trochę spada, po paracetamolu jest niższa, ale krótko. Kurcze martwię się nocą, bo te odstępy pomiędzy lekami sa za długie. Bylismy na pogotowiu, ale trafiliśmy na taka babe, ze szkoda pisać.
 
Kłaczku ona nie spi, ma przymkniete oczka, bo ją slońce raziło, ale swoją drogą była bardzo śpiąca i robiła przymiarki do snu na kole :-D
Pati, kolo kupione 5 lat temu dla synka, była taka seria z firmy Intex Pool School step 1,2,3 (dokładnie to KOŁO FOTELIK DO PŁYWANIA 79x79 cm INTEX 56587 (2445859369) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.), bardzo fajne, bo z grubego tworzywa i stabilne na wodzie, bo z dwoma niezależnymi kołami - jak sie dziecko wierci nie ma szansy, zeby zanurkowało pod wodę. Wadą jest to, że jest dość cięzkie. Ja kupilam je w promocji w hipermarkecie za ok 10zł, choć na allegro wtedy chodziły po 30. To jest chyba podobne Koło do nauki pływania z majtkami BESTWAY krok 1 (2451796176) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
Ostatnia edycja:
Just79 - samo pudełko.

Pati - uważaj by Michał w tym kole nie popłynął na środek jeziora, a propo próby ujarzmienia Jego :-p

Annas81 - oby gorączka szybciutko zeszła i nie powróciła. :tak:
 
Dzień doberek.

Ewitka Kuba też już zaczyna jeść nasze jedzenie i wręcz jest chętny do próbowania wszystkiego a jak mu nie zasmakuje to po prostu nie je. A Agniesia bombowo wygląda na tym kole.

Pati on raczej grzecznie się bawi. Generalnie albo bawiłam się z Kubą albo on się sam bawił koło kocyka.

Annas zdrówka dla Kamilka, oby gorączka szybko przeszła.

Ja dziś spałam prawie do 9. Kuba po 7 się obudził się, dałam mu mleko. Poleżał ze mną, a pote bawił się grzecznie w pokoju koło łózka a ja kimałam :-)
 
dzięki ewitka, jutro wypłata to mu zamówię :-) ale w tej chwili i tak mamy katar tzn ja mam i mały też... chyba się przegrzaliśmy :baffled: chociaż ja w tej ciąży to co miesiąc smarkam.... już mnie to wykańcza


Gosia a mój michał jak widzi wodę to jest sprint do wody i to ucieka mi na głębokie, po drodze ze 20 razy się przewróci ale biegnie ile sił w nogach żeby tylko nam uciec... a w wodzie to z pół litra wypije bo też się przewraca na piachu... potem mu się odbija jak prosiakowi :-/ nie da się nad nim zapanować, ale jak wylata się to przynajmniej zje kolacje mi :-) bo my chodzimy jak już to wieczorem ok 17 ostatnio bylismy na nieco ponad godzinę, mały się wylatał zjadł kolacje i padł spać i przespał całą noc a taki wyczyn mu się rzadko zdarza... z reguły robi pobudki... czekam az mu katar minie i pewnie sie wybierzemy znowu tylko tym razem będzie uwieziony w tym kółku bo nas wykończy tym bieganiem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Annas, co sie dzieje Twojemu maluchowi poza goraczka? Jesli boisz sie ze leki nie wystarcza, zastosuj fizyczne schladzanie - rozbierz dzieciatko do pieluchy, zrob chlodne kompresy... Ostatecznie mozna zrobic nawet chlodna (nie zimna) kapiel. To dziala.
Pati.b, dobrze rozumiem ze Twoj synek sie "napije" wody i dalej szaleje? Super gosc jest! Szalony...:-D
 
Do góry