reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Hej maminki :-)
Nam dzien minal dosc fajnie,nie powiem jak mielismy wychodzic to oczywiscie juz byla zmiana pogody i nie bylo tak ladnie i przylazl dosc mocny wiatr ale nie zrezygnowalismy i pojechalismy polazic po sklepach
yes2.gif
nie kupilismy nic ciekawego jedynie firanke do kuchni i tyle ale czas fajnie spedzilismy,Sami mial duzo radochy
biggrin.gif
Strasznie go wymeczyl dzien,malo tez spal bo tylko od 9-10:00 a potem na zakupach jakies 40 minut i tyle wiec dzisiaj kapiel byla o 17:00 no i butla zaraz po tym i kolo 18:00 dziecko moje juz spalo
laugh.gif

A z nowosci to podalam malemu dzisiaj chrupki kukurydzianne o jejku dziewczyny ale on to wcinal a jak mu chcialam przesunac bo juz prawie raczki jadl oj ale wrzasku bylo bo nie chcial tego oddac widac ze mu strasznie smakowalo,a zjadl az 2 takie dlugasnie chrupy
yes2.gif
biggrin.gif

kasiek Gratki na ten pierwszy zabek dla Agatki :-)
karolcia mysle ze jesli nie jest czerwony ani nic sie z niego nie saczy to pewnie jest ok ale jesli Cie to nie pokoji to mozesz skontaktowac sie z lekarzem i zapytac sie go o ten kikut.Nam kikut odpadl po 13 dniach.
 
reklama
Ssabrina -i ty mówisz, że mało spał w ciągu dnia? moja to normalnie, gdzieś od miesiąc śpi 1,5h w ciągu dnia i to jest rozbite na 3 razy po 0,5h, czasem zdarzą się 4 takie drzemki i w tedy w sumie jest 2h spania w ciągu dnia....;-)

Karollcia - spróbuj poprzecierać pępek gazikami leko, któe nasączone są 70% alko, u nas kikut dość długo się trzymał, ale po przemyciu go 2,3 razy spirytusem ładnie się wysuszył i odpadł w 13 dobie. jak by w aptece nie było tych gazików, to można rozcieńczyć spirytus, tak żeby mniej więcej miał 70% i zamoczyć ws nim płatek kosmetyczny. my tak zrobiliśmy, bo w aptece obok domu gazików akurat zabrakło ;-)

Chciałabym sama gotować obiadki dla Małej, ale nigdzie nie mogę znaleźć "eko warzyw" i sama już nie wiem, czy dalej szukać, czy po prostu kupić w jakimś warzywniaku i już?
 
Karolcia jak nie jest czerwony ani nic się nie sączy to chyba jest, ok, to miejsce jest cały czas zamknięte, brak dostępu powietrza, może wietrz go troszkę jak przewijasz, nie ubieraj tak szybko. Ja przecierałam raz, może dwa razy wacikami leko i nam kikut odpadł ładnie po 5-6 dniach.

A_gala a ile trwa nocne spanie małej, bo jak zasypia wcześnie i budzi się późno to może nie potrzebuje tyle w dzień. Zresztą pamiętam okres, że u nas też były np. 4 drzemki po 20 minut w ciągu dni i to wszystko.

U nas Kuba usnął przed 21 :/ Się przestawił na maksa. Chyba bardziej trzeba skracać mu drzemki w ciągu dnia. Albo się z tym pogodzić. Ledwo go wykapię, chwile poleży i ucieka się bawić, pobawi się z godzinę i wtedy idzie spać. więc w sumie aż tak mi to nie przeszkadza.
 
a_gala moj tak spal kiepsko do 3 miesiecy ze w dzien nie mialam na nic czasu ale potem sie wszystko u nas unormowalo ze spaniem i w dzien ma przynajmniej 2-3 drzemki zalezy od dnia jak ma 3 to takie krotkie po 1h-1,5h a jak ma tylko 2 to spi tak od 2-3h :-) no ale u mnie maly zasypia zazwyczaj pozniej bo tak 19-21 a wstaje dosc wczesnie juz okolo 6 czasem 7 rano :-) a dzisiaj no to jednym slowem tez mysmy mu nie dali zbytnio pospac bo jak sie mu usnelo fajnie to juz go trzebalo wyciagac z fotelika i do wozka isc wiec jak sie juz przebudzil to po spaniu mial :-) na szczescie nie byl marudny :-)
Gosia u nas Sami przewaznie chodzi spac kolo 21 a jak idzie spac wczesniej to tylko jak mial ostatnia drzemke zbyt krotka no to potem wlasnie szybko pada do spania wieczornego :-)

A i jeszcze znowosci obcielismy wloski Samiemu bo mial juz takie dlugasnie i do oczkow mu szly wiec trzeba bylo poskracac gdzie niegdzie :-) poszly loczki za uszkami,grzywka,wloski na szyi oraz troche czupryna na glowie :-)
 
Dobry wieczor:-)

U nas juz po dzisiejszym dniu Matki i teraz w czwartek bedzie dzien Taty wiec myslimy z Julia co kupic dla A:-)

She no bron Boze nie jestes stara czy cos takiego...
Mi chodzi o to,ze wiem ze chcialabym miec dwoje dzieci(najmniej).
Wiedziec wiem,ale nie moge sie zdecydowac kiedy...
Zawsze sie mowi,ze jest jeszcze cos przedtem do zrobienie,ze jeszcze nie teraz itd.
No wiecie pewnie o co mi chodzi...

Lili jak zrobie zdjecia to wstawie:-)


Milej nocki i do jutra:-)
 
Ssabrina Kuba od 11 miesiąca śpi już raz i potrafił spać nawet 3 h i szedł spać 19. Teraz widzę, że 2h to dla niego dużo chyba.
 
Mi Mała śpi zazwyczaj około 11 godzin w nocy, zasypia o 20 i śpi do 7, czasem 7:30, choć dziś np. obudziła się po 8, ale w nocy nie spała przy karmieniu 1,5h...Ona tylko rpzez pierwsze dwa tyg spała jak "normalny" noworodek ;-) później zaczęła sypiać po te 20, 30 min, ale tek 4,5 razy dziennie, przez 3 m-c było fajnie, bo na spacerku w wózeczku potrafiła pospać 2,5-3h i do tego miała jeszcze dwie drzemki po 30min w domku, no ale dobre się skończyło i gdzieś od końca marca nawet na spacerze nie pośpi dłużej.... ciężko mi z tym, bo na nic nie mam czasu, ale już się nauczyłam robić wszystko z dzieckiem na ręku ;-)
 
karollciu my psikalismy octeniseptem i czyscilismy patyczkiem do uszkow tych dla dzieci i ladnie nam odpadl w 10 dobie
magnusik my kupilismy tez fotelik ten od 9 kg ale jeszcze nie uzywamy i do puki mloda nie bedzie siedziec stabilnie to go nie zamontuje w aucie
lili a na co mam uwazac?
a_gala ja tez narazie nie gotuje dla malej boje sie tych pompowanych warzyw wole narazie sloiczki ale jak skonczy 5 miesiac to bede tylko miesko gotowac z ziemniakiem i wprowadze gluten
ssabrinko gratki pierwszego obciecia u nas nie ma co obcinac bo ma takie krotkie wloski ze nawet kuca sie nie da zrobic
 
Witajcie,

Karolcia, u nas jeszcze w szpitalu, położne zabraniały przecierać gazikiem...tylko psikać spirytusikiem i często wietrzyć, a jak namókł, to lekko osuszyć ręcznikiem, nie pocierając. I tak, jak dziewczyny piszą, jeżeli nie ma zaczerwienienia, obrzęku i ropki, to raczej wszystko jest ok. Ale na wizycie zwróć uwagę lekarce, niech obejrzy dokładnie.

Kasia, gratki ząbka!

Ola81, Przemuś jest cudny! A brzuszek pierwsza klasa!
 
Ostatnia edycja:
reklama
No wiecie pewnie o co mi chodzi...
Ja nie, ale pewnie będę wyjątkiem :-p

Kasia2011 - na no to by Cię nie użarła, wiesz jak dzieciaki potrafią paszczę zagryźć :-p
GosiaLew - pewnie na krótką metę przeszkadzać nie będzie, ale w dłuższej perspektywie spokojny wieczór to bajka ;-)
Karollcia33 - to życzę ładnej pogody, co by można było wyjść
Ssabrinaa - szybciutko było rachu ciachu na włoskach, ale przy Jego czuprynie to chyba będzie trzeba się przyzwyczaić ;-)
A_gala - nie jest powiedziane, że spanie w dzień nie wróci, ważne, że nocki ładne :tak:
Ewelina28 - czas ucieka, domykaj co się da przed imprezką :-p
Karolcia81 - a czym Ty to w ogóle psikasz? Dwa tygodnie kikut to całkiem normalny okres. Jak się niepokoisz to udanie się do lekarza czy telefon na pewno nie zaszkodzi. :tak:
Agnieszka - to czekam na fotkę balkonu w wolnej chwili. :tak:


No to pierwsze koty za płoty, dzisiaj przyjechałyśmy pociągiem, z domu wyjście 6:18, w pracy byłam 7:50, podróż pociągiem super, Ada mocno zaciekawiona, pewnie po tygodniu zacznie broić, póki co świat za oknem ciekawy ;-) Ludziska w pociągu mile nas przywitali, tęskno mi było do tego typu podróżowania, jednak wsiadasz i nie myślisz, tylko jedziesz, można pogadać. Na miejscu wsiadłyśmy w autobus i podjechałam Adę zawieźć do siostry, tzn. nie aż pod dom, ale już to było 2/3 drogi, Ada spacerkiem z siostrą, ja do pracy w drugim kierunku. Pomachałyśmy sobie, dałyśmy buziaka i poszłyśmy.

Gdyby mi się pociąg nie spóźnił 5 minut, a autobus nie odjechał 1 minuty wcześniej to nawet udałoby mi się Adę zawieźć aż do siostry do domu i wrócić do pracy. Czas realizacji na styk.

W każdym razie rower i tak uskuteczniony będzie, jak tylko fotelik przybędzie. :tak:

No i tak patrzę, że mam 2,5h nadgodzin, więc zaraz jutro dogadam, że codziennie wychodzę pół godziny wcześniej, co oznacza, że w domu będziemy tak, by szybko wstawić obiad i zjeść go razem w trójkę jak A. przyjedzie. Idealnie.

Wiecie co jest plusem takiego mojego dzisiejszego nastawienia - pogoda, nie padało. I oby jak najdłużej tak. ;-)
 
Do góry