reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

GosiaLew - no w sumie racja, przecież ELenka ma już 4 m-ce i już z przybieraniem troszkę przystopuje, też przez pierwsze 3 m-ce przybierała po 1kg na m-c. tylko jak patrzę na wagę grudniowych dzieciaczków, które mają po 7-8 kg, to zaczynam wątpić, no ale przecież wiadomo, że każde dziecko jest inne i inaczej przybiera...

Kasia2011 - no właśnie rak myślałam, że przy wprowadzeniu butelki co drugie karmienie laktacja przystopuje, ja do tej pory nie mam @, ale biorę pigułki anty cerazette, więc pewnie dlatego

U nas też była dziś prawdziwie letnia pogoda. właśnie zauważyłam, jak przyjarały mi się przedramiona, aż mam biały ślad po bransolecie ;-) będąc na spacerze zaczęłam liczyć kiedy ostatnio tak porządnie wygrzewałam się w słoneczku i wyszło mi, że było to w lipcu 2010. najpierw byłam w jednej ciąży, później w drugiej i jakoś mnie ominęło opalanie, ale w końcu sobie odbije w tym roku :-)
Ja Małą dzisiaj ubrałam tylko w bodziaka z długim rękawem, rajstopki i na wierzch bawełniana sukieneczka bez rękawków, a na uszy opaska, bo w czapce bardzo poci się jej głowa, na początku troszkę okryłam ją kocykiem, ale pod koniec spacerku odkryłam, bo była dość zgrzana...

Magnusik - ja się generalnie trzymam zasady, żeby ubierać dziecko o jedną warstwę więcej niż siebie, ale jeśli na dworze jest tak cieplutko jak dziś, to po prostu sprawdzam czy nie jest za mocno zgrzana i jak coś to ją po prostu lżej ubieram
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z tym ubieraniem to ja ubrałam młodego za ciepło dziś rano, ale siebie też niestety. Już jutro ubiorę go lżej.

Ja po pracy mega zmęczona ale teraz mam 6 dni wolnego.

EwelinaK26 ja miałam z młodym też problem żeby zaakceptował butelkę jak był na cycu i u nas sprawdził się smoczek z lovi, bo on jest miękki.
 
Magnusik jak nie chcesz samego bodziaka to załóż chociaż koszulke na niego zmaiast bluzy i już będzie lepiej:) przegrzanie jest gorsze od lekkiego wychłodzenia. i sprawdzaj na karku...jka kark ciepły to jest ok:)
ja to raczej jakoś lżej małego ubierałam jak był taki mały mały niż teraz:p
wózkował się normalnie z gołymi stopami i było ok:)
dzisiaj na pewno już body z krótkim pójdzie w obroty, bo robi się naprawdę ciepło.

a co do pracy to ja tylko na chwilę w pon i wolne wolne...:)

miłego ślicznego dnia ,ja powoli zbieram się na spacerek.dzisiaj idę na dalszy plac zabaw.Pewnie niezły młyn tam będzie ,ale już troszkę nudzi nam się nasz plac zabaw:)ile można .dzień w dzień z przerwą w domu na spanie:)
 
Zazdroszcze wam kochane tej pogody u mnie juz od 2 tygodniu pada deszcz dzien w dzien :eek: wczoraj wyszlismy na miasto bo musialam isc poplacic,troche zmoklam ale maly mial spoko bo mial oslone przeciwdeszczowa ehh ta pogoda tutaj doprowadzi mnie do jakies choroby domowej,strasznie mi brakuje sloneczka albo chociaz zeby nie padalo no i dzisiaj zapowiada sie na dzien bez deszczu wiec mam duza nadzieje po obiadku Samiego wyskoczyc na jakis spacerek.
A co do ubioru to Ja Samiego ubieram tak jak siebie chociaz czasem tez nie bo Ja to zmarzluch jestem wiec nie chce tez malego przegrzac :tak:
a_gala a jak sie czujesz przy tych Cerazette?? Ja je bralam przez 3 miechy jak maly jadl moje mleko ale musze przyznac ze samopoczucie mialam ok tylko to plamienie raz na jakis czas mnie denerwowalo po 2 dni kilka plamek :eek: a znam dziewczyne z mojego watku ktora przy tych tabletkach miala @ normalnie co 2 tygodnie :szok:

Dziewczyny milego dnia wam zycze ;-) :-)
 
Sabrinko wspólczuję pogody.U nas upał 27stopni! JUlik na bosaka po placu zabaw ganiał.oj gorąco było:) rano dwie godziny po obiedzie trzy godziny.wróciliśmy o 19tej i wciąż tak gorąco było:)Ja mam dość:)
u nas też Julik w krótkich spodenkach a ja w długich:)
 
wczoraj tyle napisalam i mi wcielo i sie wkurzylam i wylaczylam kompa.
wczoraj mielismy szczepienie i mala dzielnie to zniosla
nic nie plakala chciala wyrwac szczykawke pielegniarce. troche smiechu bylo.
a dzis u nas bylo strasznie gporaco w cieniu mielismy 30 stopni mala yla ubrana tylko w bodziaka z krotkim rekawkiem i nic wiecej
gole nozki i byla taka szczesliwa ze moze nawet na spacerze palucha od nogi do buzi siegnac.
jutro niby ma byc jeszcze cieplej.
trzymajcie sie
 
Witam się i jaRety dziewuszki, co do cieplych dni i uberania, pomijajac fakt że ja jestem spieczona i czerwona jak rak ( to przez siedzenie z dziewczynkami w piaskownicy ) , dziewczynki lepiej to znoszą , buźki mają ślicznie opalone na brązowo. Glorcia dziś biegała w spudniczce, skarpeteczkach i bluzeczce na ramiączkach, Olimpcia też niewiwle grubiej ubrana ,a le ta mała diablica nie da się ubrać w czapeczkę, dzis cały dzień chodziła z gołą główką (zresztą ani jedna ani druga nie pozwoliła sobie cokolwiek założyć na głowę ) wiec cały czas szukalam cienia.Praktycznie dzisiaj jak wyszłyśny z domu o 9 to wróciłyśmy o 19, do kąpciu kąpciu i spać. Oby jutro było tak samo.A co do smutniejszych spraw, moj P. chyba jest alkoholikiem i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Kurcze ja to mam pecha , pierwszy kur....iasz drugi alkoholik.POMOCY!!!
 
hejka. ale lato dziś :-D az do budy nie dojechałam haha cały dzień spędziłam w koncu z młodym, mały biegał w krótkich spodenkach i body z krótkim rekawkiem :-)

tak czytałam wczesniej ze ktos boi sie gotowac swoje obiadki maluchom bo nie ufa warzywom ze sklepow czy straganów. ja mam akurat odrwotnie, nie ufam słoiczkkom bo ta data waznosci na nich dla mnie jest podejrzana... nie wierze ze tam nie ma konserwantów, gotujemy (ja i tesciowa) same ale tez nie mam dostepu do bio czy tam eko warzyw czy owoców, jedynie to latem troche truskawek bedzie czy jabłek i warzyw ale tez nie za dużo.

aga co do P to jesli to prawda to on sam musi sobie jak najszybciej zdac sprawe z choroby i udac sie na terapie, zmuszanie nic nie da.. przechodziłam to z moim tata, nie pije od 3 lat bo w koncu sie ocknał ze stracił rodzine... teraz ten sam cyrk jest z bratem mojej mamy bo 6 lat temu zmarła mu zona a prawie trzy miesiace temu mama (moja babcia).... przesrane po prostu i tyle.. współczuje jesli to co piszesz jest prawdą
 
Witam
U nas było ciepło nawet bardzo ale bez ukropu. Idealnie po prostu. Kuba był na krótki rękawek i długie cienkie spodenki, ja podobnie. Z tym, że my wyszliśmy po 14 dziś dopiero. A wieczorem zrobiło się szybko chłodno. Wróciliśmy o 21, bo byliśmy u znajomych na grillu a mały sobie spał w wózku. W domu usnął od razu praktycznie. Jutro tez grillowanie.

AgaP. współczuję problemu, ale chyba to Twój P. musi zrozumieć, że ma problem, żeby uzyskać pomoc.

Pati jak się robi przetwory typu dżem, kompot i się zawekuje to też może stać długo zamknięte. To samo jest ze słoiczkami dla dzieci. No ale nie ma to jak gotowanie samemu jednak. A chemia będzie wszędzie, w mięsku też i pieczywie.
 
reklama
Dzięki dziewczynki za rady ale mój P. widzi problemy naokoło ale nie u siebie, prędzej mnie wykończy niż sam się ocknie i to chyba ja pierwsza trafię na terapię.


A co do zupek, moje dziewczynki są "wszystkożerne" na śniadanko Glorcia musi zjeść danie ze słoiczkaobojętnie czy to zupka czy oiadek, Olimpia oczywiście jej podjada i nieważne że minutę wcześniej opedzlowała butlę kaszki, oczywiście do obiadku wmłócą owoce, ciacha itp, potem Glorcia wcina 2 daniowy obiad , zupkę wcinają obie, drugie danie Glorcia je sama , oczywiście musi byc mizeria lub jakaś suróweczka z ogórkiem i pomidorem na czele, potem znowu jakies owoce, Olimpcia oczywiście deserek ze słoiczka no i butlę co 2 godzinki i wieczorem Glorcia domaga się zupki a na koniec P. dożywi je czymś w stylu kinder kanapki. Dziewczyny przybrały mi na wadze i wzroście, ale cieszę się że nie są niejadkami.
 
Do góry