reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

reklama
Stasiu, sto lat! samych pomyślności! :-)

Ewelinko, śliczny Szymonek :-)
Jeśli chodzi o herbatkę to możesz ją pić, tylko obserwuj małego bo niektóre dzieci zawirowaniami brzuszkowymi reagują na koper.
Jeśli chodzi o katar to może domowe sposoby, typu mokry ręcznik - dla nawilżenia powietrza, woda z gorącą wodą i solą, albo gorącą wodą i majrankiem koło łóżeczka.
Fridy itp. lepiej unikać, tylko jak katar utrudnia/uniemożliwia jedzenie, spanie, a tak to lepiej po kropelce soli fizjologicznej do noska (rozrzedzi wydzielinę), a potem na brzuszek położyć małego, żeby samo wypłynęło.
 
Ewelinka, wyciąganie fridą podrażnia śluzówkę, podrażniona śluzówka puchnie i wydziela więcej śluzu i błędne koło powstaje.
Dla takiego malca kupiłabym po prostu zwykłą sól fizjologiczną w ampułkach 5ml i zakraplała po kropelce, nie wiem czy Szymek nie jest za mały na takie sole morskie psikane.
Tu to duże opakowanie, ale z reguły w aptekach na sztuki sprzedają ampułki 5 i 10ml:
http://www.doz.pl/apteka/p19987-Gilbert_NaCl_0.9_5ml_fizjologiczny_roztwor_soli_100_ampulek
 
Nie wiedziałam o tym:zawstydzona/y: Mam sól fizjologiczną jak mały się przebudzi do cyca wpuszczę mu kropelkę, no własnie jest trochę tych roztworów z soli morskich i są od 2 tygodnia dla pewności zadzwonie jutro do lekarza bo boję się aby nic więcej się nie przydarzyło. Panikuję trochę przy takim maleństwie i napewno będe miała mnóstwo pytań do was. Różnica wieku prawie 7 lat pomiędzy chłopakami moimi pamiętam też przy Kacperku panikowałam jak mu coś dolegało i zapewne teraz też będę w sumie już do końca naszych dni będziemy o nasze dzieci się bały niech tylko będą zdrowe to najważniejsze buziaki kochane do jutra
 
Ewelinko są również aerozole i miałam jakiś od 1 dni życia ale osobiście moje dziecko tego nie nawiedzi a jak fridę widzi to płacz jakby ją ze skóry obdzierali. A Nacl w ampułkach za niemowlaka najlepiej tolerowała
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie, nie, nie Angelka jeszcze ja, spóźniona o zgrozo znowu, ale wczoraj nie miałam porządnego wierszyka :zawstydzona/y:

Niech Ci gwiazdka okiem mruga,
Księżyc bajki opowiada,
A nad ranem, pod poduszkę,
Słonko niech promyki wkłada,
Jeszcze chmurki niech rozgoni,
I rozgłosi wszystkim, wszędzie,
Że dziś Twoje urodziny
Więc kto żyw niech tu przybędzie !!!


EwelinkaK26 – ja miałam i zawsze mam ampułki 5ml soli fizjologicznej, bo ona dobra na wszystko. :tak: Taką ampułkę Ty możesz wykorzystać do przemycia oczek i wkraplania do noska, codziennie, profilaktycznie, nie tylko dlatego, że katar. Jak dzieć zdrowy to zawsze warto po kąpieli wkroplić jeszcze do noska po to by jak dzieć podrośnie nie było problemu z wpryskiwaniem soli morskiej. Resztę ampułki wywalasz jak coś tam zostanie. Ja żałuję, że nie ma ampułek 3ml, bo dla takiego malca zdecydowanie by wystarczyły.
U mnie jak ciężkie gluty, a nie woda to najlepiej działa zwykła gruszka, jak za naszych czasów, Ada frido podobnych urządzeń nie cierpi. Tylko gruszkę jakbyś miała kupować to dużą, a nie małą, bo mała nie ma jak zaciągnąć powietrza.
Przyszłościowo możesz sobie powolutku, w miarę możliwości odkładać na inhalator.

Syńcio cudowny. ;-)


Mleko, tran i witamina D – to jakie jest to zapotrzebowanie na witaminę D w przypadku Ady? Kurde, Ady pediatra to ech lepiej nie gadać. Bo mleka idzie ok. 2 x 260ml. Tranu nie podaję, bo boję się tego przedawkowania wit. D. Mamy straszaków jak to jest u Was? :dry:

Alicja1985 – nie tylko Ty walczysz z przychodnią. Ja już wiem, że poszło zawiadomienie do sanepidu, przynajmniej powiedzieli, że pójdzie jak nie zaszczepię do końca stycznia. :sorry2:

Suwak mi się mój podoba, ach. :tak: We wtorek 14.02 wizyta. Fiu fiu. ;-)
 
Lili, Sz je dziennie 2 razy mleko ze 150 ml wody. Dostaje codziennie łyżeczkę od herbaty tranu, czasem zamiast tranu wit. D. Wychodzę z założenia, że to nie za dużo.
Będę u ortopedy to się podpytam, do kiedy wit. D podawać.


EDIT:
Wiem, że wikipedia to niezbyt wiarygodne źródło informacji, ale póki co nie mam czasu szukać innego:
- według wikipedii dzienna dawka wit. D dla dzieci powyżej 1 r.ż. to: zalecana 15 µg, bezpieczna 10 µg
- w Nestle Junior w 100 ml gotowego produktu jest 1,3 µg, w Gerberze Junior 1,2 µg

W przypadku Sz 3*1,3=3,9 µg - więc do normy brakuje
U Ady 5,2*1,2=6,2 µg więc też za mało

Więc jak dla mnie - póki nie ma słońca, a jak jest to dzieć i tak okutany chodzi, że nos tylko widać - potrzebna jest dodatkowa suplementacja.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Just79 - wielkie dzięki. Tego mi trzeba było. :tak:

A tak swoją drogą to ostatnio widzę, że mi pamięć nawala, bo miałam serdecznie podziękować za życzenia dla Adzika na półtora roczku i gdzieś tam w pisaniu postów mi się zapomniało. :zawstydzona/y: Także chyba coś na pamięć muszę zacząć brać. :dry:
 
Do góry