reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Mysza no to wspolczuje bo ja przez ostatni tydz mia;lam calodzienne jazdy z takim placzem az wczoraj pojechalismy do pediatry bo juz myslalam ze to jakas choroba sie rozwija. ale wszystko ok tak ze za cholere nie wiadomo o co chodzi. pediatra mowi ze to pewnie takie emocjonalne, cokolwiek to znaczy. oby juz Szymusiowi przeszlo bo to makabra jest
Lili wydrukowalam sobie Twoje przepisy:) dziekuje:)
 
reklama
A proszę Was bardzo :) To dziewczyny sobie dopiszcie, że jeśli nie robi się na mięsku, bo wcześniej na samych warzywkach robiłam to 1 łyżeczka oliwy z oliwek lub 1 łyżeczka masełka, ale masełka a nie masełka podobnego - na oczka.
 
Qrde dziewczyny doła załapałam, hormony mi szaleją i płakać mi się chce bez powodu.

Mysza ja czytałam sobie wczoraj w książce, że właśnie dzieci często płaczą wieczorem z wrażeń, że za dużo bodźców odbierają i tak potem reagują.

Ba z teorii jestem mądra, gorzej z praktyką :-(
 
Co do zachowań dzieciaków, to tak nadmiar wrażeń, ale u nas wczoraj wieczór też masakra i co u nas zmiana pogody, Ada reaguje na Nią jak chorągiewka na wietrze. I problemy są właśnie wieczorową porą. Wczoraj deszcz i wiatr i +5 stopni, dziś słońce, cisza i -5.

GosiaLew - tylko nie walcz z tymi hormonami, wypłacz się, a zaraz będziesz się śmiać ;-) Grunt by P. zajął się wtedy Kubusiem i nie wyśmiewał się. Zdajesz sobie sprawę, że to hormony więc to połowa sukcesu :tak:
 
Lili - ja też czasami oczyszczam atmosferę:) Gary powstawiane. Część warzyw robi sie na parze. Lili zastanawiam sie z tą oliwą z oliwek to dajesz osobno do każdego słoiczka czy do całości ileś?

ja po lekarzu nic sie nie dzieje a z tym kaszlem taki wirus chodzi. Kaszel długi i trzeba przetrwać:(
 
poczytalam ale zamelduję sie tylko.bylismy u pediatry wszystko ok.na basenik mozemy chodzic:)
wczoraj go wazylismy wazyl 4850 dzis pediatra mowila,ze to w dolnych granicach normy(czyli bez zmian,ale nie przejmuję się tym mówiąc szczerze)wczoraj zjadl jak zawsze 250ml butli(przez caly dzien) ale dzis jakos ladnei cycka jadl w dzien choc i tak juz 120butli poszlo.muszę w postarac na szczepienie umowic się.buziak
 
Ola** - ja póki co zrezygnowałam z basenu zw względu na beznadziejną godzinę, akurat drzemka Ady, ale też pogodę, u nas właśnie jakiś dziwny wirus rządzi. Pójdę na wiosnę.
Kasikz - ja wybrałam metodę odgrzewania zamrożonego obiadku w garnku, wlewam ździebko wody na dno, wrzucam obiadek i podgrzewam, wtedy też wlewałabym tą oliwę z oliwek :)







 
dobry wieczór :-p

no i akcja z zebraniem siuśków się nie powiodła :sorry2::sorry2: młoda 2 razy obesrała woreczek :-p:-ptrzeciej próby już nie podejmowaliśmy, bo najpierw usłyszeliśmy, a potem zobaczyliśmy co się dzieje za oknem :dry::dry: no i w związku z tym zrezygnowaliśmy z podróży do laboratorium... podejście drugie w pon :sorry::sorry:

my powoli całkiem na butlę będziemy przechodzić... od dłuższego czasu nie ma już posiłku bez butli... zawsze po cycu jest dojadanie 100-120ml... a ostatnio po dwóch cycach zjadła 150ml :sorry2::sorry2: chyba jeszcze ze 2 tyg i będziemy kończyć naszą przygodę z cycowaniem... ona nie będzie się męczyć, no i ja ... bo jednak nie wszystko mogę jeść karmiąc ją... wędliny, kiełbasa, wszelkie owoce oprócz jabłek, sery żółte, orzechy odpadają :dry::dry: na szczęście po czekoladzie nic jej nie jest :-p
1 miesiąc był cały na cycu, drugi 3/4 cyc i 1/4 butla, trzeci pół na pół, a ten... szkoda gadać... i tak cieszę się, że tyle dotrwałam... trudno... nie każdy ma tyle szczęścia co lili, kasikz, agatka, czy she :sorry::sorry:

idę nakarmić małą, wpadnę potem ;-)
 
Witam się nocną porą :-D
Właśnie rozplanowywałam ogród na wiosnę i oglądałam na allegro cebule kwiatowe i kłącza i już się nie mogę doczekać wypłaty :-D
Daaa - powodzenia w takim razie w siuśkowej sprawie w poniedziałek ;-)

Przeglądałam ostatnio "ssaki" na sierpniówkach, naprawdę malutko dziewczyn karmi cycem dłużej niż te 3 m-ce, spora grupa już od początku musiała mm wprowadzać, a wiele dziewczyn bardzo chciało.
 
reklama
Hellooo:)
Po kilku dniach marudzenia moje dziecko wstało i zaczęło się uśmiechać, i głośno gaworzyć a mamusia szczęśliwa. Ostatnio udaje mi się ją po kąpieli położyć do łóżeczka i śpi mi do 1 w nocy.Ostatnio je mi co godzinę po 30 ml jak jej nie dam to plącz. W nocy je po 80 naraz coś jej sie zmienia.To nazywa się chyba skok rozwojowy
Waży już 4650 i ma 56 cm. Ale ją utuczyłam:p
A ja jem wszystko nie przestrzegam żadnej diety, pieczone smażone,ostre kwaśne słodkie, czekoladę cole fante, ogórki kiszone ale kapusty, czosnku i brukseli nie nie. I dziewczyna zdrowa nie płacze narazie odpukać nie ma kolek bo wtedy trzeba dietkę.
Ten tydzień będę miał mega zabiegany bo wizyty w usg, u lekarza sczepienie i chrzciny.Goście zaproszenie a ja już się boje co to będzie. Ze będzie prawie sama młodzież robię ciepła kolacje z frytami i mięskiem. Musze tylko znaleść jakieś sałatki do tego. Macie jakieś do polecenia???
Lili czekam na foty w lecie :) Jak Adusia?
Olusiu no to ładne przytył Julus i dobrze ze wszystko ok.
A to moja królewna w dniu wczorajszym:)
DSC00235.jpgDSC00227.jpgDSC00228.jpgDSC00238.jpgDSC00237.jpg
 
Do góry