reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

reklama
Anty2 wiesz...pierwszy raz w życiu mam na to wywalone hehe;-) Byłam tylko raz z Bachną żeby ją pokazać i pojadę jeszcze przed świętami:) Boję sie tylko tego że jak mnie długo nie będzie to kaplica bo wróciła dziewczyna z urlopu bezpłatnego a miała nie wracać wiec de facto nie ma wakatu...Dlatego mam tylko podstawowy macierzyński, ten dodatkowy, później urlop i do pracy... A ty jak się czujesz?? Kiedy wizyta??
 
U mnie ok, wszystkie parametry w normie, dziecko ruchliwe, nawet bardzo, mam nadzieję, że poza brzuchem jednak przystopuje, a nie, że to będzie kolejna Weronika. :-p Jak to powiedział lekarz "nie ma do czego się przyczepić". Serduszko bije 162/minutę.
Wczoraj powiedziałyśmy dziewczynkom, Adrianna ucieszyła się jak wariatka, mało tego zaczęła wymyślać historyjki jak to dziecko w brzuszku fikołki robi i dlatego mamę brzuch boli. Mimo wszystko mam nadzieję, że poza domem za dużo na ten temat mówić nie będzie. :sorry2: No i pytanie jej
- Mamusiu, a kiedy będę Cię cięli by dzidzię wyjąć? :laugh2:
- Latem.
- Latem?
- Uhm.
- Jesień, zima, wiosna, lato ... To dużo czasu !!! (i tu pojawiło się oburzenie :sorry2:)
 
Lili boskie te Twoje cory, nastepna pewnie pojdzie w ich slady :) ciesze sie, ze wszystko ok!!!! A do lata to jeszcze duuuzo czasu hahaha! Genialne! Przez Ciebie zachcialo mi sie drugiej corki :)
 
enya właściwa postawa:tak: Chociaż to trochę dziwne, jak szybko potrafią zmienić nam sie priorytety:-) Zawsze byłam przerażona widmem siedzenia w domu,a teraz pragnę tylko, żeby z moim bąbelkiem było wszystko oki. Czuję się w miarę dobrze, do ciągłych mdłości i walki z jedzeniem zdążyłam się już przyzwyczaić. Podejrzewam, że gdyby nagle wszystko ustało to zamiast się cieszyć zaczęłabym się martwić:-) Najważniejsze, że brzuch już mnie nie boli. A wizytę mam dzisiaj przed 19-tą... Jak to jedna dziewczyna fajnie napisała - dla mnie to ta "zaporowa";-) Ile teraz jest macierzyńskiego? To płaci ZUS czy pracodawca?
lili super wieści!!! I przemiła reakcja dziewczynek.
magda a skąd wiesz, ze będzie kolejna? Może akurat lili braciszka nosi;-)
 
Hej dziewczyny.

Lil: Strasznie się cieszę że wszystko w porządku, że Maluszek dobrze się rozwija. Wierzę że tak będzie do końca. Troszkę Ci zazdroszczę ;)
U mnie się nie udało, okres mi się spóźnił 5dni, kilka objawów zauważyłam... Nie wiem czy nie było tak jak za pierwszym razem. Chyba się nie dowiem. I nie wiem czy kiedyś się jeszcze uda. Strasznie przybita jestem, nawet nie mam sił i weny żeby pisać.
Trzymajcie się dziewczyny.
 
reklama
Dziewczyny ja nadal jestem w czarnej d.... Niestety nadal nie mam radosnych wieści... Widzieliśmy zarodek (a przynajmniej tak powiedział gin, że to jak najbardziej jest wielkości zarodka), a w tej szarej masie malusieńkie malusieńkie coś co chyba pulsowało, jednak gin powiedział "ale czy to jest to co widzimy, czy to co chcemy zobaczyć to na 100% jeszcze pani nie powiem". Za tydzień mam kolejną wizytę. Podłamałam się dzisiaj...

prija bardzo mi przykro...
 
Do góry