Plenitude ten odruch Kinga ma jak już mocno placze i to jest wlsnie u lekarza,ostatnio na usg bioderek plakala,ale po tychzastrzykach widze u niej zmiane jak lekarz coś chce z nia robić a jeszcze jak odwraca to zaraz płacze.
A chodzi o krzyzowanie nóżek jak leży spokojnie?a ten odruch moro to też sie pojawia jak się wystraszy czegośa tak to nie ma ot tak sobie,krzyżowac krzyżuje czasem nózki a jak placze i ma ten odruch co wspominalam to ma nóżki rozłozone a o czym to świadczy?
Ja mam pecha pediatra też mi dziwne rzeczy wmawiala że dziecko glodze itp a Kinia jeść nie chciala,może pamietacie jak kiedyś pisalam a terazta rehabilitantka....co ciekawe w tym ośrodku gdzie się rehabilitujemy Kinga z innymi lekarzami nie miala żadnych przebojów tzn oni się do niej spokojnie zwracają itp ona się cieszy i wogóle ma wyniki ok tylko rehablitantkatakna nią dziala...
Kurcze przykro mi że mnie tak ocenia tA REHABILITANTKA,W IMIE CZEGO,nastepne zajecia za miesiąc ale jak mi się ta baba znowu z tekstem jakimś wwyskoczy to nie wytrzymam,ostatnio to mnie zatkalo jak tak powiedziala.
wiecie czasem w domu się krzyknie,ale nie non stop i staramyt się spokojnie przy dziecku,żeby się nie wystraszyla itd...a tu coś takiego...rehabilitantka zachowuje się tak jakby wszystkie dzieci byly spokojnie u niej...jak nie bylam z nią u psychologa to dopytywala czy bylamitd az spytalam ją czy coś sugeruje,że tak dopytuje,czy coś nie tak?Ale ona na to że ona nie jest od wystawiania diagnoz-wredna c@#@%$
Kinga od początku mialyśmy z nią przeboje dwa razy szpital potem zastrzyki i w szpitalu na SORZE też nie potrafila się jej wklućz wenflonem,mala się nacierpiala,calkiem niedawno zastrzyki,wczesniej szpital pobieranie krwi i cewnikowanie-to wszystko bolesne i nie ma co się dziwić,że tak reaguje i plakac mi się chce jak ktoś takie rzeczy sugeruje:-(
A chodzi o krzyzowanie nóżek jak leży spokojnie?a ten odruch moro to też sie pojawia jak się wystraszy czegośa tak to nie ma ot tak sobie,krzyżowac krzyżuje czasem nózki a jak placze i ma ten odruch co wspominalam to ma nóżki rozłozone a o czym to świadczy?
Ja mam pecha pediatra też mi dziwne rzeczy wmawiala że dziecko glodze itp a Kinia jeść nie chciala,może pamietacie jak kiedyś pisalam a terazta rehabilitantka....co ciekawe w tym ośrodku gdzie się rehabilitujemy Kinga z innymi lekarzami nie miala żadnych przebojów tzn oni się do niej spokojnie zwracają itp ona się cieszy i wogóle ma wyniki ok tylko rehablitantkatakna nią dziala...
Kurcze przykro mi że mnie tak ocenia tA REHABILITANTKA,W IMIE CZEGO,nastepne zajecia za miesiąc ale jak mi się ta baba znowu z tekstem jakimś wwyskoczy to nie wytrzymam,ostatnio to mnie zatkalo jak tak powiedziala.
wiecie czasem w domu się krzyknie,ale nie non stop i staramyt się spokojnie przy dziecku,żeby się nie wystraszyla itd...a tu coś takiego...rehabilitantka zachowuje się tak jakby wszystkie dzieci byly spokojnie u niej...jak nie bylam z nią u psychologa to dopytywala czy bylamitd az spytalam ją czy coś sugeruje,że tak dopytuje,czy coś nie tak?Ale ona na to że ona nie jest od wystawiania diagnoz-wredna c@#@%$
Kinga od początku mialyśmy z nią przeboje dwa razy szpital potem zastrzyki i w szpitalu na SORZE też nie potrafila się jej wklućz wenflonem,mala się nacierpiala,calkiem niedawno zastrzyki,wczesniej szpital pobieranie krwi i cewnikowanie-to wszystko bolesne i nie ma co się dziwić,że tak reaguje i plakac mi się chce jak ktoś takie rzeczy sugeruje:-(