reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Kaira,Karola ja myslalam,ze w dzieciecych szpitalach to tylko kilkuosobowe sale i ciagle brak miejsc-takie mam wyobrazenie i mam nadzieje,ze nigdy tam nie trafie.

U nas chyba zapowiada sie kolejna nocka z niska temp. juz trzese gaciami. Lekarz mowi-niech pani jej nie mierzy temp,szkoda nerwow,ja na to,ze nie ma szans,bo zawalu bym dostala gdyby zeszlo jej ponizej 35.
Juz nawet o siebie sie martwie,od tyg nie spie,tyle co razem z pol h drzemek z calej nocy. W dzien staram sie z nia drzemac ale i tak na czuwaniu. Slabo mi,w glowie mi sie kreci,oczy bola-ale taki los matki. Czekam tylko az zacznie mi jesc. Nadal jest na nie,ani papki,ani chlodne. poskubie chleba,parowki,potem troche mleka.

Kaira jutro zadzw.do lekarza,moze to crp to resztki po tym pierwszym ataku choroby,po tej goraczce.
 
reklama
Emka a mąż cos pomaga bo ty sie wykończysz babo. a co doszpitala teraz z Liwką byłąm w Olsztynie (wyjechalismy na kilka dni na mazury, do najblizszego szpitala 100 km a 700 km od domu)na sali było nas 5 :) ani razu piguła nie przyszła sprawdzić szpital swiezo co po remoncie czułam sie jak w jakims idelanym amerykanskim filmie,Ale obsługa porażka.A z 7 tyg dzieckiem po operacji intubacji itp po 40 h mogłąm jechac do domu 700 km :)Dla mnie i naszych ślaskich reali nie do pomyslenia
 
Kaira o matko! ja mam wizje,ze na mega sali jest kilka lozeczek i mamy spia na podlodze,do tego mieszaja dzieci z roznymhj chorobami-tu rota,obok zapalenie pluc. Tak mi ktos opisywal szpital w p-ń.
Meza w nocy nie dopuszcze do malej,ma mocny sen,nawet placzu moglby nie slyszec a co dopiero jakies postekiwania. w dzien trudno odespac,mala halasuje,albo ma akurat faze na ryki i mama mama.
Wlasnie ja porozbieralam na maksag,glowka juz byla spocona,35st jak sie patrzy.
Co za gowniana choroba sie przypetala!
 
Emka tak jest ale na pediatri i to swieta prawda, przychodzisz z jednym a wychodzisz zprezentem od kolegi z sali hihi.MAskarka
spokojnej nocy
 
Witam

Ja akurat na całym oddziale jestem sama z małym.cała uwaga skupiona na nas,ale podobno w lipcu był pełen oddział.dobrze,że tak trafiliśmy.mały ma spokój,ja też.noc cięźka.Jaś załapał katar.nie wiem czy odemnie czy przez to,że jest tu chłodno.teraz dali nam grzejnik.umęczył się trochę,później dwa razy ulał po jedzeniu.znowu.mimo leków.będzie miał usg jamy brzusznej,bo podejrzewają,że może chorować na przerost odźwiernika.łączy dwunastnice z żołądkiem i za wcześnie się zaciska i nie wszystki pokarm trafia do żołądka.część zostaje wyrzucama w gorę,z tąd ulewania i wieczny apetyt.leczenie tylko operacyjne:-(brak słów

Emka mój mąż też ma twardy sen.jak go w nocy porządnie nie szturchnę to się nie obudzi.

Magda to dobrze,że u siostry lepiej.miłej imprezy

Kwiatuszku może trzecie kiedyś,po 30stce...ale napewno nie czwórka0:)
 
Karola bedzie dobrze. Mam nadzieję, że to zwykłe ulewanie. U mnie Oliwka po nutra ulewała zawsze... Wszystko śmierdziało tym mlekiem. Nie nadążyłam zmieniac pościeli i ubrań.
U nas w końcu zęby się przebiły. Jeszcze nam 6 zostało. Tylko, albo aż 6...
Czarna hop, hop!!!???
Emka dużo siły Kochana!
Prija udanego weekendu:tak:
 
Więc tak.na usg wszystko ok.wielkość odźwiernika w granicach gornej normy,za jakiś czas do kontroli,czyli ulewanie to taka jego uroda.zalecenia to podawać mniejsze porcje,a częściej i układać wysoko.miał także konsultacje laryngologiczną z powodu tej chrypy i ma wiotką krtań z tąd taki dźwięk oraz za krótkie wędzidełko,do podcięcia za jakiś msc.jeśli chodzi o zapalenie płuc,gorzej nie jest więc dobrze,wyniki moczu także dobre.powiem wam,że opieka tu jest na najwyższym poziomie.jest 3lekarzy na dyżurze.przychodzą,pytają ile jadł,czy ulał,jak spał,czy się męczy podczas jedzenia itp.codziennie jest ważony,ma mierzoną saturację.widać,że dziecko jest dla nich ważne.
 
Karola super,ze macie taka opieke.

U nas ciag dalszy latania po lekarzach..mala ma stan zapalny w kciuku,kilka dni temu miala ranke,teraz juz to...czekam w kolejce do chirurga dzieciecego . Bidulka-znowu bedzie strach i ryk.
 
reklama
Do góry