Hejka.
U nas noc średnia, zbijanie gorączki itd. Ale najgorszy był płacz Julcii. Tak jakby autentycznie Ją coś bolało. Jeszcze tak nie mieliśmy. Pierwszy raz od kilku miesięcy z nami śpi. W swoim łóżeczku strasznie płacze. A z nami trochę pośpi. Więc dobrze że poszliśmy do tego lekarza. Rano lepiej, ale nie chcę jeszcze się cieszyć, bo wczoraj też tak było a potem znów gorączka.
Dziewczyny, nie ma sensu dyskutować o tych szczepieniach. Moja córka nigdy nie miała zapalenia ucha, a była szczepiona kilka razy. Nigdy po szczepieniu nie miała nawet kataru. W ogóle jeśli już była chora to miała tylko katar. Kiedyś byłam u lekarza i powiedział że są nacieki na gardle i za jakiś krótki czas powinna zacząć kaszleć itd. Moje dziecko nic, zero kaszlu. Poradziła sobie. Do tej pory nie miała nic oprócz kataru. Teraz ma to zapalenie, może to przez szczepionkę a może nie. Lekarz mówił, że to mogło sobie iść osobno. Nie wiem tego. Też sie boję przed każdym szczepieniem i po nim. Ja nikogo za nic nie potępiam, nie wyśmiewam, staram się jakoś pomóc. To nie jest wątek o szczepieniach i liście ich negatywnych skutków. Sorry jeśli kogos uraziłam, ale jestem zmęczona, niewyspana i zestresowana:-(
U nas noc średnia, zbijanie gorączki itd. Ale najgorszy był płacz Julcii. Tak jakby autentycznie Ją coś bolało. Jeszcze tak nie mieliśmy. Pierwszy raz od kilku miesięcy z nami śpi. W swoim łóżeczku strasznie płacze. A z nami trochę pośpi. Więc dobrze że poszliśmy do tego lekarza. Rano lepiej, ale nie chcę jeszcze się cieszyć, bo wczoraj też tak było a potem znów gorączka.
Dziewczyny, nie ma sensu dyskutować o tych szczepieniach. Moja córka nigdy nie miała zapalenia ucha, a była szczepiona kilka razy. Nigdy po szczepieniu nie miała nawet kataru. W ogóle jeśli już była chora to miała tylko katar. Kiedyś byłam u lekarza i powiedział że są nacieki na gardle i za jakiś krótki czas powinna zacząć kaszleć itd. Moje dziecko nic, zero kaszlu. Poradziła sobie. Do tej pory nie miała nic oprócz kataru. Teraz ma to zapalenie, może to przez szczepionkę a może nie. Lekarz mówił, że to mogło sobie iść osobno. Nie wiem tego. Też sie boję przed każdym szczepieniem i po nim. Ja nikogo za nic nie potępiam, nie wyśmiewam, staram się jakoś pomóc. To nie jest wątek o szczepieniach i liście ich negatywnych skutków. Sorry jeśli kogos uraziłam, ale jestem zmęczona, niewyspana i zestresowana:-(