reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

Cześć kobietki, nie było mnie kilka dni, bo byłam z moim K u jego dziadków. Świeże powietrze, cisza, spokój:) Chyba tego mi było trzeba...Nie dam rady Was nadrobić..

She - czekamy na Emi!

karolcia - super, że wszystko dobrze po wizycie.

jeżyna - super, że dzidziuś już mocniej daje znać o sobie:)
 
reklama
Mysza moj Miłosz tez dzis spokojniejszy tylko sie wierci a nie probuje wyjsc pepkiem:))a pieluch jeszcze nie pralam, nie moge sie zmobilizowac, myslalam ze moze dzis ale jakos tak ociezala jestem i nic mi sie nie chce.
Lili no czapki z glow, kobieto skad Ty bierzesz sily na te przetwory jeszcze, boszzzz no podziwiam
 
Ostatnia edycja:
Cześć kochane...
dzięki za rady...dziś już jest go mniej...tego serka....właściwie to już głównie biało mleczny śluz jest....
czuje się super....
ale już zaczynam myśleć o poniedziałkowej wizycie.....taki mały stresik....
pozdrawiam...
 
Cześć laski
U mnie to samo co wczoraj, czyli w nocy bezsenność i szukanie pozycji a potem jak P. poszedł do pracy i całe wyro moje to spałam do 11.30

Katkaa ale Ci suwaczek mknie też, na kiedy masz termin, chyba już na marzec się łapiesz?

Lili że Ci się chce te buraki robić:-) No, ale to jest to właśnie, że matki mają tyle siły i samozaparcia. Pisałaś do She?
5250 dziecko :szok::szok::szok::szok:

Jeżynka ja już nie wiem jak spać, nie mogę pozycji znaleźć. Bo w każdej co chwilę mi jest źle a drętwieję strasznie, no i plus wstawanie w nocy na siusiu, a czasem to mnie tak jeszcze w żołądku ssie, więc muszę wstać i zjeść coś - jem owoce, byle zapełnić żołądek.
No i gratuluję ruchów maleństwa, ja jeszcze nie czuję, ale tym masz chyba starszą o co najmniej tydzień ciąże zresztą. Też się nie mogę doczekać, ale wiem, że mam czas, więc nie świruję.

Karolcia też teraz miałam jakiegoś grzybka, ale tu akurat lekarz przepisał mi globulki.

No a ja w ogóle stwierdziłam, że czas kupić sobie ciuchy na jesień, bo ja nic nie mam, mam 2 pary spodni od siostry - rybaczki, ale to starczy mi na kilka tygodni, długie spdnie od niej to są na mnie za duże, bluzki mam, ale na krótki rękaw, brakuje mi głównie sweterków i jakiegoś wierzchniego okrycia. Czas się rozejrzeć.
 
Ostatnia edycja:
katkaa super dzięki, ale już zamówiłam więc będę czekać kiedy przyjdzie :-)

karolcia cieszę się że dobrze się czujesz, nie denerwuj się! Już Ci dzidzia nie raz pokazała że ma się dobrze.

Lili
kontaktowałaś się z Asią ?
 
Pisałam, że mam darmową siłę roboczą w postaci brata (17 lat) :-D:-D:-D Tylko ta siła robocza powiedziała, że zajmuje się Adą, a buraki mam sobie robić sama i mam sobie nie przeszkadzać :-p
Pisałam do She o 12:30 póki co cisza, więc może wywołują albo korzysta i śpi ;-) Jak tylko mi odpisze to dam znać :tak:
 
reklama
Katkaa ale Ci suwaczek mknie też, na kiedy masz termin, chyba już na marzec się łapiesz?

Eh... mam nadzieje, że nadal bedzie mknal, bo troche sie przeraziłam, własnie odebrałam wyniki i niestety nie sa dobre, moje TSH z 4,19 skoczyło już na 4,9 a FT4 jest w dolnej granicy normy czyli 0,8 i normalnie taka zestresowana jestem. Jeszcze jutro odbieram FT3. Dzwoniłam do mojego ginka i on spytal po co ja oznaczalam TSH, powiedział że w ciaży patrzymy na FT4 a jak jest w normie, choc nawet w tej dolnej granicy to jeszcze nie jest zle i nie mam sie martwic tylko przyjsc jutro to wypisze leki. No i nie wiem co myslec bo ja sie naczytalam ze w ciazy FT4 powinno być przy gornej granicy normy, a TSH na poziomie 2 a tu mi endokrynolog mowi ze przy moich wynikach mam sie nie stresowac... eh.... spanikowana jestem ze fasolka ma przeze mnie za malo FT4 i ze sie bedzie zle rozwijac. W poniedzialek wybieramy sie na USG wiec zobaczymy co u mojego Skarba, tyle że teraz zamiast sie cieszyc to mam mnostwo obaw...

A jeśli będzie dobrze to termin mam 8-9 marzec
 
Ostatnia edycja:
Do góry