julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Dziewczynki wróciłam od siostry, coś tam wybrać można, ale tak jak mnie uprzedzała, że jednak są wyeksploatowane, także milutkie zakupy i tak mnie czekająno ale rożek już odpada i karuzelka np.ale tych ubranek nie chciała mi jeszcze dać-powiedziała, że po 36 tyg.upierze wyprasuje i przywiezie, bo niby przesądna nie jest...
jankesowarośnie, rośnie, spokojnieinaczej się teraz formuje niż na początku
Kaira, współczuję zgagi-raz czy dwa w życiu miałam
Gosia, i tak wszystkim mnie straszą-że na rozstępy jeszcze czas, że zgaga też może przyjść-normalnie życie w ciągłym stresie
Lili, Adusia to taka kropeczka w tej gondoli
She, gdzie jesteś?
Pardoes, a Twój maluch, to wagowo widzę ponad standardy z suwaczka
jankesowarośnie, rośnie, spokojnieinaczej się teraz formuje niż na początku
Kaira, współczuję zgagi-raz czy dwa w życiu miałam
Gosia, i tak wszystkim mnie straszą-że na rozstępy jeszcze czas, że zgaga też może przyjść-normalnie życie w ciągłym stresie
Lili, Adusia to taka kropeczka w tej gondoli
She, gdzie jesteś?
Pardoes, a Twój maluch, to wagowo widzę ponad standardy z suwaczka
Ostatnia edycja: