She1978
Orzeszek 27.05.2009 [*]
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2009
- Postów
- 3 022
Lill na 29.09. Ale cos mi sie wydaje, ze moge nie dotrwac. Mlody zwykle o tej godz to juz spal a teraz jakby sie szaleju najadl. Skurcze sie nasilaja i strasznie zaczynaja mi przypominac te z 28.08.2010 kiedy zaczal mi sie porod Emi. A ja czuje poddenerwowanie, strach i ogolnie jakies rozbicie. Chce mi sie spac i wiem ze powinnam a zamiast tego patrze sie na spiaca Emi i prosze Mlodego zeby sam zasnal dajac mi jeszcze jeden dzien. Wiem ze to nienormalne ale... ech... bez sensu... w koncu i tak porod nadejdzie...