reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Mart gratuluję siusiaka- siusiaki są super :)
Aneta ja bym wybrała Maksia :) pozostałe imiona też bardzo mi się podobają, ale teraz co drugie dziecko to Kacper albo Kuba. Ja jestem zwolennikiem mniej spotykanych imion
Kłaczku z Karolka kawał chłopaka, my gdzie nie pójdziemy słyszymy że Nataniel jest duży, a waży 8 kg :) a jest tyle starszy :) widać że mamusia dobrze karmi :) buziaki dla malucha
 
reklama
A u nas jak chłopak to jedziemy między Aleksandrem a Dominikiem, ostatnio A. zaproponował Kacper, u nas Kacprów nie ma, ale dla mnie za krótkie :-p Dzieci mają krótkie nazwisko, to niech imiona będą długie. ;-)

Ja się czuję ok, słoneczko mi w tym pomaga, dzisiaj jeszcze w domciu, a jutro jedziemy z rana do Poznania, po świętach zaczynamy wracać i jeździć codziennie pociągiem, cieszę się, ale troszkę mnie to przeraża. Kupiłabym dla Ady na rower kosz, ale ja się boję jeździć na rowerze w ciąży, więc pozostają nam nogi niestety. Zobaczymy jak to będzie wyglądać. Jakoś wcześniej nie miałam z tym problemów, a teraz troszkę się rozleniwiłam.
 
Kłaczku sliczny pucek sie czepiaja nie maja czego jakby dziecko nie roslo to bylo by czego, Gracjan to byl rasowy klocek co prawda startowal z 4260 i 62 cm ale szedl jak przecinak i jakos u mnie w osrodku nic nie mowili wrecz zadowoloeni byli i lekarze i pielegniarki ze chlopak zdrowo rosnie i silny bo glowka krecil jak ta lala:tak: sprawdzilam w ksiazeczce 3m 2tyg 9400 :D 7 miesiecy 11500 teraz ma 12500 i 86cm :-D nie pamietam jak karmisz my do 6 miesiaca na cycu tylko i lekarze chyba z tego nie marudzlili

Lili mnie jakos tez rower by nie przekonywal za bardzo:tak:
 
Lilijanno, slusznie ze sie boisz bo ciaza zaklada pelny szlaban na rower. Swego czasu ginka mnie przylapala na rowerze cos kolo 7 miesiaca i tak obsobaczyla ze do dzis pamietam. Chodzi nie tylko o to ze w razie czego z roweru dalej do ziemi, ale takze o dzialanie siodelka na nasze podwozie. Nie wolno i juz.

O, rany... Jankesowa, padlam z wrazenia. No, karmie glownie butla, cycek to juz raczej towarzysko niz kulinarnie. W momencie kiedy Karol zaczal wciagac po 240ml mleka modyfikowanego co 2-2,5h, przestawilam go na mleko krowie, co okazalo sie niezlym posunieciem bo wreszcie kupale przestaly byc zielone i sluzowate. W nastepnej kolejnosci wlaczylam delikatne zageszczenie maka razowa, ostatnio sok z marchwi (kocha go po prostu) i zmiksowane, gotowane jablko, tak ze jeden posilek to jabluszko i soczek. Po wprowadzeniu zageszczacza, Karol zaczal robic przerwy w nocy - przesypia przewaznie 8 godzin i nie je po 240ml, a max 200, czyli o to nam chodzilo. No i kupa wreszcie wzorcowa bo od urodzenia praktycznie bilismy sie z zielonymi kupami. W Baby Cinic wiedza ze karmie flaszka, nie przyznalam sie ze zeszlam z mleka modyfikowanego bo w mysl tutejszych procedur do pol roku powinnam podawac WYLACZNIE mleko modyfikowane, co mi sie z reszta w glowie nie miesci (wiem, ja stara gwardia jestem), ale kazali mi przejsc na mleko dla glodnych dzieci, takie z czynnikiem blokujacym laknienie. Chyba widzieli smoka w bajce.
 
KŁaczku to ladnie ladnie wcina :)) Gravjan teraz na noc 300-340ml i w nocy 200ml nie idzie przeskoczyc tego karmienia kiszk mu marsza z glodu graja. No tak tak taki puc z niego teraz sie wyciagnal ale jest wielki no wujek ma 194cm wiec ma po kim my z mezem tez wysocy :cool2: a co do krowiego mleka my na krowim wychowani i zyjemy a co do mm to ja mam mieszane uczucia ostatnio cos czytalam wlasnie ze to tez nabijanie ludu w butelke i robienie kasiory przez koncerny
 
Ja bym sie tego modyfikowanego trzymala, ale on na nim glodny zwyczajnie byl jakby wiadro wody i 2 skwarki dostal. Gdzies tam juz oberwalo mi sie od matek glupich w porywach do wyrodnych(wirtualnie) za podanie dziecku krowiego mleka, ze to takie na hormonach, ze krowy wrzodow na wymionach dostaja i to potem do mleka wpada, ze przetworzone... Ok... Tylko ja sie pytam z czego sie robi mleko modyfikowane? Bo obawiam sie ze z tego samego mleka. A zageszczanie? Szczerze mowiac nie mialam pomyslu na inne ograniczenie dziecku ilosci wciaganego jedzenia, a wydaje mi sie ze lepiej zeby nie rozciagal sobie zoladka juz teraz. Wiadomo - kleik ryzowy grozi zatwardzeniem, kukurydza tuczy jak diabli... poszlam po linni naszych babc, kiedy jeszcze nie bylo powszechnie wiadomo ze gluten to dopiero powyzej roku i te biedne, nieswiadome zagrozen dzieci wciagaly radosnie razowa make... No i Karol wciaga. I wyglada ze mu sluzy.
 
Dziewczyny od gadania o dzieciach to wątek matek rozpakowanych. Proszę Was.

Co do krowiego, to nie porównujcie krowy tej tutejszej do tej sprzed 20-30 lat. Bo to nie to samo. Każdy robi jak uważa, ale jest mleko krowie i krowie, wiem bo my używamy i tego (sklepowego ja i A) i tego (prosto od krowy - cała trójka) i modyfikowanego (Ada). Także sposoby babcine tylko, że towar nie ten sam i na samo porównanie wierzę, że się w grobach wywracają. ;-)
 
reklama
Juz ostatnie moje w tym temacie o ja to wiadomo ze na kilka dzialow dzielimy to mleko tylko mm w skladie tez ma sproszkowane mleko od krowy tylko pytanie od ktorej krowy???:-p he ja akurat mam dostep do mleka prosto od krowy wujka hoduje 10szt wiem jak sa pasione i odwaze sie takie mleka uzyc, porownujac takze ze obiadki dla dzieci warzywka itp nie wszystkie sa bio... zauwazylyscie ze nie kazdy sloiczek ma ten znaczek???
 
Do góry