reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

Oczywiście że może być taka sytuacja, np jedna moja kumpela zrobiła test bo czuła że jest w ciąży ale wyszedł negatywny więc go wyrzuciła... Ale po jakiś 2 godzinach stwierdziła że może jednak za krótko czekała i wyjęła go ze śmieci i co... pozytywny :-D No i po kilka dniach jak zrobiła kolejny test to już odrazu wyszedł pozytywny :-) Ja też miałam sytuację z negatywnym testem, ale ja go zrobilam jakieś 3-4 dni przed terminem spodziewanej @ i wyszedł negatywny a w ciąży jestem, ale to wykrył dopiero test w dniu spodziewanej @ :-)
 
reklama
Ja zrobiłam test kilka dni po spodziewanej @ i nic...
w 39dc test wykazał cieniutką ,praktycznie niewidoczną kreskę (przy cyklach 28-31).
 
no to ciekawie....a ja juz nie wierze w testy i 13 mam wizyte u gina więc poczekam i zrobie usg :blink::blink:dzieki dziewczyny za odp. są bardzo pomocne !!!!:tak:
 
No lepiej zrobić usg... Ja zrobiłam dwa testy (po pierwszym byłam pewna, że to pomyłka :p) i obydwa wyszły pozytywnie nie pozostawiając żadnych wątpliwości. Ale byłam już wtedy w 6 tc. Za to przed wizytą u gin. dowiedziałam się od "wszystkowiedzących starających się" wszystkiego na temat różnorakich chorób, ciąż pozamacicznych, problemów z hormonami itd. Idąc do lekarza byłam przerażona. Byłam pewna, że wszystko, co złe, to na pewno akurat mi się przytrafi (przy pierwszej ciąży, gdy jest się dodatkowo "zielonym" w tych sprawach, to wszystkie informacje wydają się takie prawdziwe). Na przyszłość będę mądrzejsza ;] natomiast nieciekawie wspominam ten okres "testowy".
 
Ja zrobiłam test okazało się, ze negatywny. Tydzień później zrobiłam drugi - pozytywny. Na następny dzień zrobiłam 3 i też pozytywny. A wizyta u lekarza tylko mnie zszokowała, że to już 6 tydzień :p
 
jak juz wspomnialy dziewczyny wyzej zdarza sie tak i to czesto kiedy robimy zbyt wczesnie :tak: test nalezy wykonac w dniu spodziewanej @ lub oczywiscie pozniej :tak:
sama tez zrobilam zbyt wczesnie i byl negatywny ;-)
 
Inez90, najlepiej zrobić badanie krwi. U mnie pierwszy test dzień przed spodziewanym okresem wyszedł negatywny, 2 dni później pojawiła się bladziutka kreska i tak było przez 4 kolejne dni, tzn. ledwo widoczna kreska.
USG w bardzo wczesnej ciąży może nic nie wykazać. W moim przypadku w 5 tyg. nie było nawet pęcherzyka w macicy, pokazał się dopiero w 5 tyg 2 dniu i to pusty, zarodek było dopiero widac w 5 tyg 4 dniu.
Zrobisz betę i będziesz miała czarno na białym czy jesteś w ciąży czy nie.
 
Inez90, najlepiej zrobić badanie krwi. U mnie pierwszy test dzień przed spodziewanym okresem wyszedł negatywny, 2 dni później pojawiła się bladziutka kreska i tak było przez 4 kolejne dni, tzn. ledwo widoczna kreska.
USG w bardzo wczesnej ciąży może nic nie wykazać. W moim przypadku w 5 tyg. nie było nawet pęcherzyka w macicy, pokazał się dopiero w 5 tyg 2 dniu i to pusty, zarodek było dopiero widac w 5 tyg 4 dniu.
Zrobisz betę i będziesz miała czarno na białym czy jesteś w ciąży czy nie.

Prawda :-) Ja test zrobiłam w 39dc (cykle 30-32 dni) w zasadzie tylko po to żeby upewnić się, że nie jestem w ciąży ;-) Najpierw pojawiła się jedna kreska, a jak już miałam go wyrzucać, to zobaczyłam drugą- jaśniutką. Wieczorem zrobiłam jeszcze jeden- czulszy test- i od razu 2 grube krechy. Beta następnego dnia potwierdziła ciążę, ale na usg (był to 5tc) była tylko kropka, która w ciągu kilku dni urosła do rozmiaru kilkumilimetrowego pęcherzyka ciążowego z echem zarodka :-D A tera z ta kropka waży około 300g, kopie mnie regularnie i ma na imię Łucja ;-) Życzę powodzenia!
 
Ja zrobiłam test,a nawet dwa i od razu wyszedł pozytywnie :tak::tak::tak:.
Jednak tak,jak piszą Dziewczyny,czasem robi się go za wcześnie i może nie wykazać,najlepiej właśnie zrobić badanie z krwi,jest nieomylne :tak::tak::tak:.
 
reklama
Prawda :-) Ja test zrobiłam w 39dc (cykle 30-32 dni) w zasadzie tylko po to żeby upewnić się, że nie jestem w ciąży ;-) Najpierw pojawiła się jedna kreska, a jak już miałam go wyrzucać, to zobaczyłam drugą- jaśniutką. Wieczorem zrobiłam jeszcze jeden- czulszy test- i od razu 2 grube krechy. Beta następnego dnia potwierdziła ciążę, ale na usg (był to 5tc) była tylko kropka, która w ciągu kilku dni urosła do rozmiaru kilkumilimetrowego pęcherzyka ciążowego z echem zarodka :-D A tera z ta kropka waży około 300g, kopie mnie regularnie i ma na imię Łucja ;-) Życzę powodzenia!

gratuluje !!!!!!:) nie robie bety bo uwazam ze to bez sensu. we wtorek juz mam wizyte u ginekologa a kiedy zrobilam drugi test po 15 nie bylo 2 kreski a wydaje mi sie ze powinna byc juz piekna 2 . byl tylko taki cien tej kreseczki ale nie rozowy bardziej szary i ledwo widoczny wiec to nie jest to . ale te testy sa bez sensu. najlepiej zrobic bete i miec w 100 % pewnosc. po co sie stresowac tygodniami jak testy wychodza roznie skoro na 2 dzien mozna miec juz pewnosc . ehhh masakra !!pozdrawiam:*:)
 
Do góry