Wiarygodność testu ciążowego

[natkusia]

no to super, że ok.
Ja na to ciepło jestem słaba za niedługo pojadę do mamy na godzinę bo ma chłodno..

Co do kosmetyków to muszę pokombinować jeszcze eh..

Agagu to zaraz będziesz miała Małego przy sobie.. zazdroszczę :-) Aaa ja też mam wizytę 8 maja mam nadzieję, że to będzie dobra wizyta niah

Karwiczki co do mojej wizyty to nie mogę wcześniej bo u nas jest weekend majowy a mój lekarz przyjmuję jutro (święto) i piątek (ma urlop) więc i tak jestem skazana na 8.05 damy radę

 

[galwaygirl]

Hej Kochane
Piszę z kompa więc mam nadzieję, że mi nie wetnie posta po raz n-ty. Mój Smyk śpi obok, ale ma dziś lekki sen więc pewnie będę kończyła jedną ręką karmiąc Go jednocześnie.
Doczytałam Was do końca, ależ się zmartwiłam Aneczką. Wiedziałam, że 2cm Agagu to nie tragedia, ale Ani 1cm to już poważna sprawa. Teraz możemy się cieszyć, że jej Emilka taka spokojna, bo w innym wypadku pewnie by już wyskoczyła.
Agagu, Natkusiu, powiem Wam, że jak teraz Maleństwa aktywne w brzuszku to raczej tak zostanie. Piotruś jak nie śpi to biegnie, maraton na leżąco na pewno już przebiegł tak rusza tymi nóżkami. A jakie dyskusje poranne z ojcem prowadzi o szok. W sobotę byliśmy u szwagierki to też jej opowiadał przeróżne historie. Gaduła będzie po mamie, aktywny też, ze mnie w pracy się śmiali że mnie wszędzie pełno, dlatego o tyle ciężej było mi leżeć te kilka miesięcy.
Ja się trochę powstrzymywałam z pisaniem, bo pewnie myślicie że się wymądrzam ze swoimi radami, ale ja tak mam, że chciałabym cały świat uszczęśliwić. Wczoraj na mieście jakiś turysta patrzył na menu w mojej ulubionej restauracji i byłam gotowa podejść do niego by powiedzieć, żeby się nie zastanawiał tylko szedł i zamówił zupę rybną, bo mają najwspanialszą w mieście. Głupio mi było tylko przed Mężem
Co do majtek porodowych to jednorazowych ponoć nie polecają dziewczyny a tych siatkowych wielorazowych to max 3 bo one szybko schną i sobie można wyprać i po godzinie dobre.
Jeśli chodzi o sudokrem to jak raz użyłam to Piotrusia wysypało w tym miejscu, pierwsze słyszę a nie powinno się ponoć za często używać cynkowych maści, nie wiem czemu, tak dziewczyny u mnie pisały. My używamy alantan plus jak ma zaczerwienienie a jak nie to zwykłą wazelinę. Ostatnio jak alantn był w torbie to wyjęłam z szuflady bepanthen bo on też do pupci wskazany. Sudokrem dają taki malutki w wyprawce dla niemowląt i to wystarczy.
Co do karuzeli to ogólnie tiny love mają super opinie, Natkusiu ja bym Ci jeszcze taką zaproponowała: Tiny Love Karuzela Klasyczna NOWOŚĆ 2011 + GRATISY (2282200518) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. bateria mi pada, więc dokończę później

 

[karwiczki9]

Galway ale my lubimy Twoje rady i z checia z nich korzystamy!jestes niezle do przodu jesli chodzi o macierzynstwo i Twoje rady sa naprawde cenne,zadna z nas mysle nie uwaza,ze sie wymadrzasz czy cos,poprostu sluzysz dobra rada i za to Ci dziekujemy
A Piotrus w brzuszku tez taku zwawy byl?jak w ogole z nockami,ile razy wstajesz i ile trwa jak sie Piotrus naje?jak sobie radzisz z macierzynstwem?pozdrawiam ))

 

[galwaygirl]

Pierwszy sen trwa ok 4-4,5h karmie długo bo pół godzinki to minimum +odbicie i przebranie pieluchy i ponad godzina z uspieniem schodzi. Ale po godz budze męża i On w kilka minut Go usypia. Kolejne karmienia po 3h od początku poprzedniego. Czyli Teraz zaczął jesc o 20.15 wiec po północy karmienie i kolejne bedzie około 3-3.30 i rano albo przed budzikiem albo budzik Go obudzi. Dzis skończyłam karmić jak budzik zadzwonil więc spytałam M czy chce z Roskoszniakiem pogadać a ja Mu sniadanie zrobię to sie ucieszył, bo Młody jest najslodszy o 4 i 7 rano. Pozniej jak Piotrus spi to ja razem z Nim w naszym łóżku. Ale w nocy tylko na początku ze 3 razy wzięliśmy Go do łóżka. Teraz nie ma takiej potrzeby ale ciągle używamy koszyka Mojżesza.
Duzo czasu schodzi mi na karmieniu, a od dawna potrafimy odróżnić płacz głodowy kupiliśmy wczoraj mleko w puszce w razie czego, to daje mi komfort psychiczny, obumierał jednak do sierpnia nie musiała, bo w podrozy nie ma nic lepszego niż karmienie piersia.
Karwiczki widzialas swój suwaczek "1 miesiac do Twego porodu", a za 2 dni mija bezpieczny 36tc. Jak dobrze.
Co do porodu rodzinnego to nie ma nic lepszego. Plan był taki ze Mąż nie zagląda w dół ale nie da sie zabronic, On mega szczesliwy ze uczestniczyl aktywnie w porodzie. Pomagał mi bardzo przy parciu i oddychaniu bo ciężko sie skupić na tak prostej czynności.
Co do pogody to do Ciebie w końcu lato przyjdzie a ja muszę leciec do lata

 

[karwiczki9]

dzieki Galway,ze znalazlas czas na odpisanie
to juz widze,ze Piotrus ma swoje pory na jedzenie,a Ty w sumie nawet troszke mozesz sie wyspac,cieszy mnie,ze tak fajnie sobie radzicie
Tak Galway,sama nawet nie wiem kiedy ten czas tak zlecial,ale byc moze potrwa to u mnie jeszcze dobry miesiac,moze Carmelo po terminie dopiero wyjdzie to mam jeszcze przed soba dobre 4-5 tygodni..Od jutra chce pic herbatke z lisci malin,masaz krocza robie tez,ale nie wiem czy to w ogole cos da,jedne mamy mowia,ze nie bylo przez to potrzeby szycia,drugie znow,ze nic nie dalo,oczywiscie trzeba robic to systematycznie,ja jak na razie zrobilam to tylko raz bo jestem leniwa na takie rzeczy.Najwazniejsze,ze torbe mam spakowana i wszystkie rzeczy synka tez juz na niego czekaja wczoraj mialam zamiar myc okna,ale duzo w domu tez porobilam i brzuch zaczynal bolec,takze odlozylam okna na jutro.Jakos mam tyle energii,czuje sie tak dobrze podczas ciazy,ze obawiam sie,ze porod bedzie zmudny i ciezki,ale i to przetrwam...
a co do pogody to i tu zawitala wiosna-lato,w tym momencie swieci slonce,jest swieze powietrze i 15st,wczoraj byly 24 stopnie takze nie ma co narzekac:-)

Zycze Wam kochane udanego dlugiego weekendu!!!Korzystajcie z pieknej pogody ja zawitam pewnie pozniej,bo dzis maz i tak pracuje i sama jestem w domku buziaczki!!!pappa!!!!

 

[natkusia]

Galway ja UWIELBIAM Twoje rady! więc Ty takich głupot nie opowiadaj!
Napisz jeszcze.. Ten płyn do kąpieli babydream i Oilatum to są płyny które się nie spłukuję po kąpaniu?
Ty nawet nie mów.. Tego boje się najbardziej, jego aktywności nawet położna w szpitalu powiedziała, że będzie z niego charakterek ooops.. Dzięki za wszystkie rady :* karuzela ładna, teraz mam 3 na oku więc będę musiała wybrać ale mam czas do porodu ;-) Chciałabym zobaczyć na żywo Piotrusia.. jest słodziachny :* a powiedz mi.. Ja czasami się boję pielęgnacji chłopca (i tu Wasz śmiech ) tzn dziewczynkę wiem jak pielęgnować i miałam styczność ale z chłopcami nie.. I boje się, że nie wiem jak "zająć" się siusiakiem tzn jak myć, smarować itd.. Bożeszzz ale mam problemy

Karwiczki Ty tam się oszczędzaj żebyś wcześniej nie wylądowała na porodówce! ;-)

Ale mi dzisiaj ciepłooooooooooooooooooooooooo!! Lubię lato ale nie w stanie ciążowym - masakra

 

[karwiczki9]

nie Natkusiu,nie przesadzam z robota robie ile moge lub dziele na pare dni Ty juz masz 3 z przodu,teraz czas bedzie szybko lecial przynajmniej u mnie tak jest az nie mozliwe,ze jutro zaczynam 37 tydzien-szok ale i tak mam przeczucie,ze urodze po terminie,zobaczymy
ja sie nudze i nie wiem co ze soba zrobic,telewizji juz mi sie nie chce ogladac,w domu sprzatac tez mi sie nie chce,polozylam sie na 10min ale spac jakos nie moge,nudy na pudy do tego slonce ucieklo i znow pochmurnie,do tego maz w pracy i nie mam do kogo geby otworzyc,eh tylko marudzic

 

[natkusia]

Ta 3 na przodzie wygląda pieknie
No to jeszcze tydzień i Carmelek będzie donoszony! <brawo> .. mi się od początku wydaje, że Michał będzie czerwcowym dzieckiem (tym bardziej, że z OM mam 26.06) no ale zobaczymy.. Byleby przetrzymał do 18 czerwca a potem może wychodzić :-)
Ja zaraz będę z mężem sprzątać w domku (oczywiście ja troszkę ;-))

U nas mega ciepło.. Po tygodniu diety cukier mam w idealnej normie więc w nagrodę teraz piję sobie piwo Karmi a co! Jak takie wyniki utrzymają mi się przez tydzień do wizyty u diabetolog to nie będę miała insuliny a jak mi wcześniej zapowiadała :-):-) i powiem szczerze, że taka dieta bardzo mi się spodobała - o wiele lepiej się czuję także jest dobrze i o Małego się nie martwię

 

[ania-aneczka]

Galway Twoje rady są zawsze cenne i mile widziane Dziękujemy, że masz dla nas czas.

Karwiczki niedlugo Carmelek będzie donoszony, tylko pozazdrościć. Oszczędzaj się mimo wszystko bardzo Cię proszę..wiem co mówię :* nie chce by któraś z was musiała przechodzić jakiekolwiek stresy :*
Natkusiu całuski.

Ja jak pisałam mimo bakterii, którą mam lekarz chce mi jutro założyć i szew i pessar więc podwójnie. Mam być na czczo i żywię ogromną nadzieje, że to faktycznie będzie jutro...mam nową lokatorkę na sali...szkoda gadać noce nie przespane...ehh denerwuje się jutrem tą narkozą, no ale mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.
Pogoda za oknem piękna 30 stopni, zielono, ptaszki śpiewają.
Ciężko mi, ale nie jestem tu dla siebie więc muszę dać radę.
Ja z kolei modle się by dotrwać do 36 tygodnia. Ale są kobietki, które przenoszą z tym szwem i pesarem ciąże więc zobaczymy, teraz nabrało to innego znaczenia.
Całuje Was mocno i brzuszki :*

 

[galwaygirl]

Aneczko - myślami będziemy jutro z Tobą, niech się dobrze zatroszczą o naszą Emilkę, w końcu to nasza rodzyneczka Ale życie pisze nam scenariusze, my tu planowałyśmy Twego grilla, myślałaś o weselu (swoją drogą ja nawet jakbym mogła to bym nie szła, skoro za nimi nie przepadasz, pieprzyć konwenanse) a tu się podziało i dołączasz do kółka przyjaciół łóżka. Jak widać niemieckie powietrze sprzyja i tylko tam można chodzić w ciąży . Musi być dobrze, dasz rade, bo kto jak nie Ty!!!
Natkusiu, tak one są bez spłukiwania, a Oilatum zostawia taką powłokę ochronną, chyba parafinową. Powiem Ci, że ten Oilatum do twarzy zdziałał cuda. Piotruś znów ma jedwabistą cerę. Co do pielęgnacji chłopca, to to samo przychodzi. Nic na siłę nie odciągać ale myć dokładnie. My już 3x kąpaliśmy się w dużej wannie z synkiem. Mąż 2x i ja raz, najpierw szybki prysznic by się wyszorować, później lejemy dużo wody, grzejemy łazienkę i Piotruś ma prywatny basen w domu, dodam że lubi bardzo ciepłe kąpiele. O wiele bardziej mu się to podoba niż kąpiel w wanience. Tylko jak musi wychodzić jest płacz. My kąpiemy Go w wanience w pokoju bo nie mamy na czym postawić wanienki w łazience a tak koło łóżeczka stawiamy 2 krzesła, na tym deskę i na desce wanienkę. Mamy blisko do przewijaka i wszystko pod ręką no i nie trzeba przenosić Go z pokoju do pokoju. U Was będzie środek lata więc to nie będzie miało większego znaczenia, bo będzie za ciepło a nie za zimno
Karwiczki, Ty pisałaś, że nie lubicie jak jest ciepło w pokoju. My też woleliśmy 16 niż 20 stopni w pokoju, ale jakoś to się wszystko pozmieniało. Nawet ta temperatura po kąpieli już nie jest taka straszna byle Młody był zdrowy i szczęśliwy.
Natkusiu, ja pokazałam Ci tą karuzelę, bo ma te czarno białe wstawki. Dziecko na początku widzi kontrasty i powiem Wam, że to prawda i to nie tylko noworodek ale później też. Najciekawsze są biało czarne lub granatowe bluzki, no i jak na karuzeli są wyraźne kontrasty to przyciąga uwagę. Ja nie mam aż takich kontrastów: VTECH KARUZELA (2295672107) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (dostałam na baby shower) ale właśnie pszczółka lub biedronka która ma spiralkę czarną na brzuchu są najbardziej fascynujące. Piotruś już od miesiąca jest zainteresowany karuzelą. A co do porodu 18.06 hmm, bym paiętała o Michałka urodzinach do końca życia - moja rocznica śluu
Agagu a jak Ty znosisz te kwietniowo-majowe upały? Jeszcze tylko 2 tygodnie, choć ja myślę że po odstawieniu tabletek i tak będzie w terminie lub po... zobaczymy jak mój czujnik działa.