reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

Wiadomość od Ani z lipcówek po wizycie:

Dziewczyny. Weszłam specjalnie Wam napisać. Mam szyjkę skrócona 1 cm. Muszę iść dziś do szpitala. W poniedziałek mam zabieg pod znieczuleniem. Bedą zakładać szew albo pesar albo i to i to. Będę leżała jeszcze do przyszłego piątku albo dłużej w zależności jak to wszystko będzie postępowało. Nie wiem co to oznacza, jestem w szoku Oboje jesteśmy, nie spodziewaliśmy się tego. Ale chyba pozostaje mi zaufać lekarzowi. Całuje
 
reklama
No niestety.. ale myśle, że szew pomoże i będzie dobrze tylko Aneczka będzie musiała leżeć pewnie jak Aga i ja.. więc razem sobie poleżymy do końca, szkoda tych nerwów ale musi być dobrze, nie ma innej opcji.
 
bedzie dobrze,musi byc dobrze:tak:a jak Ty sie czujesz kochana?wszystko u Ciebie w porzadku?
kurcze nie wiedzialam,ze takie rzeczy tak czesto sie zdarzaja,nie jest jednak latwo przejsc ciaze bez problemow,biedne sie tyle stresu najecie,tule Was wszystkie bardzo mocno!ja myslalam zawsze,ze takie komplikacje zdarzaja sie u kobiet duzo starszych...teraz widze,ze jednak sie mylilam:-(bedzie wszystko dobrze moje kochane,trzymam za Was wszystkie kciuki i prosze oszczedzajcie sie jak tylko mozecie!
 
Powiem Ci, że to jest straszne.. Jak leżałam w szpitalu to 3/4 oddziału to były dziewczyny we wczesnych ciążach albo po 20 tyg i leżały ze skurczami albo szyjką.. Z naszymi organizmami jest coraz gorzej, coraz słabsze :confused2: a za czasów naszych rodziców tego nie było..

Ja czuję się ogólnie ok ale mimo leków mam twardnienie i te skurcze więc nie wiem.. Jak wstanę żeby coś lekkiego zrobić to brzuch twardy i trzeba wracać do wyrka.. Ale Michał się wierci więc jestem spokojna za 1,5 tyg mam lekarza także zobaczymy.. No i walczę z tą nieszczęsną cukrzycą ale jakoś idzie, przyzwyczajam się pomału do niej ;-)

a Ty jak się czujesz szczęściaro śmigająca? Powiem Ci, że nie ma nic gorszego niż ciągłe odpoczywanie :sorry: to potrafi człowieka zamęczyć :eek:
 
naprawde straszne...przeciez Galway tez musiala sie tak oszczedzac bo jej tez brzuszek twardnial,kurcze moja mama urodzila 6 dzieci i nie miala problemow w ciazy,no oprocz tego,ze ja sie w 7 miesiacu wypchalam na swiat to nie bylo innych przeszkod,a wczesniej kobiety tez nie mialy tak dobrej opieki jak my mamy teraz.Moja mama nawet tabletek zadnych nie brala,juz nie wspominajac o kwasie foliowym.Ja mam nadzieje,ze to malowanie szafki Ani nie zaszkodzilo,kurcze oby wszystko bylo dobrze.
Dobrze Natkusiu,ze masz teraz wizyte za niecale 2 tygodnie,im czesciej tym lepiej,a z cukrem dasz sobie rade,zobaczysz:tak:
Ja czuje sie dobrze Natkusiu,naprawde nie moge na nic narzekac i mam nadzieje,ze tez tak do konca bedzie,bo kurcze nigdy nic nie wiadomo,nie wiem jakby to u nas wygladalo gdybym musiala lezec caly czas,moj maz jest 10-11 godzin poza domem i nie wiem kto by mi wtedy mogl pomoc,mamy dwa koty przez ktore trzeba odkurzac prawie codziennie,wyczesywac je i ogolnie przygotowania do przyjscia naszego syna...nie wiem,czy maz by sobie z tym wszystkim sam poradzil,a ja jeszcze jestem taka,ze nawet malowanie wolalam sama zrobic,choc maz by sobie na pewno z tym szybciej poradzil,tyle,ze w niedziele czyli jedyny wolny dzien musialby to wszystko robic,eh
 
Kciuki za Aneczke będzie dobrze musi być
Kochane skracanie szyjki jest dość powszechne pisałam to na początku gdy mnie się szyjka skróciła wiele moich koleżanek też tak miało ale donosiły ciąże i teraz mają zdrowe dzieciatka ;)
Szyjka skraca sie w połowie drugiego trymestru i w trzecim dlatego trzeba na siebie baaaaardzo uwazac !!!!! mimo że ciąża to nie choroba nasze organizmy sa w tym czasie bardziej podatne poniewaz dużo energii idzie do dzidziusia stad tyle komplikacji wiele kobiet w ciąży ma gorsze samopoczucie niż w czasie trwania grypy czy innego wirusa.

Natkusiu mnie mimo leków też się brzuszek stawia to nie musi oznaczać że jest gorzej, ale na prawde gdy lekarz każe leżeć to warto przestrzegać jego zaleceń !!!! Wiem że leżenia w łózku jest męczące wiecej rzeczy cie denerwuje ale jak lekaz kazał leżeć to leż bo mnie mimo leków które brałam szyjka sie skróciła z 26mm do 20mm to w brew pozorom duzo i moze stanowic zagrożenie

Dziewczyny dbajcie o siebie i swoje Maleństwa szyjka moze sie skrócic raz i za jakis czas znowu moze sie skrócic Natkusiu teraz leki moga Ci pomóc i moze byc miesiac ok moze się nawet rozciagnać ale to nie znaczy że potem sie nie skróci !!!!! jeśli jest coś czego nie musicie zrobic coś co moze zrobic ktoś za was to nie róbcie tego nikt wam nie będzie miał za złe że jest nie wyprane czy nie ugotowane !!!!! Mój Arek świetnie sobie radzi z obowiazkami domowymi które wczesniej należały do mnie pierze, gotuje, sprzata, chodzi na zakupy i wozi mnie wszedzie gdy jest potrzeba do lekaza na badania nie musze sie gniesć w autobusach czy tramwajach do apteki tez mi jeździ po leki, nawet upiecze ciasto umyje okna i uwiarzcie mi ze faceci mogli by nawet nas zawstydzic w niektórych czynnościach

Pozdrawiam i śle buziaki pogłaszczcie Maleństwa ode mnie :*:*:*:*:*:*
 
bedzie dobrze,mam nadzieje,ze Aneczka dobrze sie czuje i szybko wroci do domku!

Ja dzis wstalam troszke opuchnieta,czuje sie zmeczona,choc spalam dosyc dlugo,za oknem nareszcie troche slonca,ale i tak ma padac,taka pogode jak w Polsce to bym chciala!Wy tam macie lato!!!szok,wszedzie ponad 20 st,nawet blisko 30:szok::szok::szok:a tu zaledwie 13:-:)-:)-(Wczoraj jeszcze na noc najadlam sie byle czego i zgaga mnie meczyla w nocy,no ale sama sobie winna..Dzis mam zamiar sie "doladowac" i tylko zdrowe,lekkie rzeczy jesc,sorry za marudzenie,ale jakies mam kiepskie samopoczucie z rana ...

sle Wam buziaczki i caluje w brzuszki!!!:-)
 
Dzień doberek :-)

pogoda u nas jest PIĘKNA! :tak:
Odpocznę sobie po śniadaniu i śmigam na taras z książką.. :-) uwielbiam!

Karwiczki to masz prawo do złego dnia i złego samopoczucia.. jeszcze troszkę i się skończy :-) buziole w brzuszek :*

Wiecie co.. ja się łamię z II fazą porodu i mężem.. Chciałabym żeby on był przy porodzie ale zastanawiam się czy jak będą już parte to go nie wygonić. Oczywiście on o tym nie chce słyszeć i powiedział, że będzie z nami do końca.. Zobaczymy

Dziewczyny kiedy kupujecie karuzele na łóżeczko?
 
reklama
Natkusiu zazdroszcze tak slonecznej pogody,tu na slonce jeszcze trzeba poczekac ...jak na razie to mleczne niebo i deszcz,no coz,juz nie narzekam,zjadlam sniadanie i juz mi troche lepiej :)
A ja wlasnie chce by moj maz byl przy mnie od poczatku do konca,zobaczysz,ze pewnie tez zmienisz zdanie,bo bedziesz potrzebowala wlasnie w tej koncowej fazie najwiecej jego wsparcia,polozne tez Ci pomoga,ale one i tak robia to rutynowo,maz bedzie Cie wspieral z miloscia i nie dziwie sie,ze chce byc przy porodzie do konca,bo to tez tak samo jego dziecko jak i Twoje,nie rob mu tego Natkusiu,chwila w ktorej wychodzi dzieciaczek jest jedna z niezapomnianych,pozwol mu przy tym byc :tak:

Co do karuzeli to my juz taka mamy,juz jest w lozeczku przymontowana,jest poprostu genialna,a dostalismy ja od kuzynki meza,nowiutka i naprawde wspaniala!mozesz ustawic na rozne sposoby,ze swiatlem lub bez,u gory jest tez rzutnik z gwiazdkami,ktore sie kreca po suficie,ale ta opcje tez mozna wylaczyc,jest tez regulacja dzwieku,czas 3-5-10minut grania,nawet rozne melodyjki,po klasyczne i szybsze,a nawet bicie serca!!!to ostatnie jest wspaniale,bo przeciez dzieciaczki bicie serca przez cala ciaze slysza i jest to znany im dzwiek i ponoc bardzo uspokaja sie jak slysza.Kuzynka meza mowi,ze jej corka jak tylko to slyszala to od razu w transie i spala :))) To ta karuzelka :)
DSC03432.jpg

P.S.Widze,ze ze zdjeciem Michalka Ci sie udalo :)))

A to dzisiejsza ponura pogoda za oknem :((( Wyslij mi troche sloneczka!!! :-p
DSC03433.jpg
 
Ostatnia edycja:
Do góry