reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wiarygodność testu ciążowego

Witaj Moniko, serdecznie zapraszamy. Gratuluję 6mm kropeczki :-D niech się zdrowo rozwija no i będzie kolejny rówieśnik dla Naszych Maleństw. Ja teraz czekam też na pierworodnego Piotrusia, piszesz, że jesteś w 2 a raczej 3 ciąży, ja jestem w drugiej, ale pierwszej tak daleko. Teraz odliczam tygodnie do porodu. Byle do Walentynek ;)
Malusiolka, daj znać jak po wizycie, martwimy się...
Aneczko to przykra wiadomość, że się tyle nacierpiałaś, dobrze, że pojechałaś do szpitala, no i oby to był pierwszy i ostatni raz przed porodem. Zdrówka życzę
Dziewczynki a ja miałam wczoraj super popołudnie, wyobraźcie sobie, że moja najlepsza tu koleżanka zorganizowała mi wczoraj BABY SHOWER, oczywiście ja nic a NIC nie wiedziałam. Gotowałam obiad jej, jej mężowi i córeczce, bo mąż się uparł by ich koniecznie na sobotę zaprosić, no a ja nie mogę po prostu na herbatkę zaprosić, musiał być obiad. Kurczak w piekarniku, to się poszłam szykować, nawet stwierdziłam, że umaluję się bardziej niż tylko standardowo rzęsy. Tylko skończyłam, a Mężulek, że już idą. Otwiera drzwi, a ja aż do tyłu się cofnęłam. Za drzwiami zamiast 3 osób było 6 kobietek i jedna trzylatka, ale to nie była córeczka której się spodziewałam. Tort w ręku, prezenty, myślałam, że mężczyźni z tyłu i mówię do męża, ze to chyba do niego, bo ma 30-te urodziny we wtorek, a oni, że to do mnie :szok:
Na niebieskim torcie PIOTRUŚ, do tego balony, szarfy, do tego brownie, jeszcze przekąski, soki, normalnie NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA W ŻYCIU, podobno moja mina była nie do opisania. Przemiła niespodzianka.
A jak dziewczyny się rozjechały, to pojechaliśmy po łóżeczko, bo jednak chcieliśmy trochę większe, te co dostaliśmy jakieś nie wymiarowe, no i problem z kupnem materaca, prześcieradeł, ochraniaczy na łóżeczko, więc kupiliśmy za 50E używane. Bardzo się cieszę :) Bo to mi spokoju nie dawało czy kupić czy te mniejsze zostawić.
Natkusia zapomniałabym, gratuluję 4, no i widzę, że czas sesji się zaczął.
Dziewczyny, może byśmy się telefonami wymieniły, tzn ja bym poprosiła z jeden nr na PW, co byście miały na bieżąco wieści z porodówki :) jakbym nie miała czasu lub siły na net wejść
 
reklama
Moniko gratuluje ciazy!!!!uwazaj na siebie i zagladaj do nas z nowymi ciazowymi relacjami :)


Galwaygirl przesuperasna niespodzianka!widac maz umie dotrzymac tajemnicy skoro sie nawet nie zorientowalas,juz wyobrazam sobie jaka bylas zaskoczona :) swietnie :) Jak wogole sie teraz czujesz?


Ja dzis mam wolne,wstalam z bolem brzucha,ale nie jest to bol macicy, mam chyba jakies problemy z trawieniem,brzuch sie twardy jak kamien zrobil i boli co jakis czas,mam nadzieje ze kawa zaraz pomoze,jak nie to sok z kapusty.Wogole Carmelek lezy dzis jakos w przodzie brzucha,az ten sie calkiem szpiczasty zrobil,jak leze na plecach to doslownie mozna widziec gdzie sie wlasnie usadowil.

Tu dzis przymrozek i sloneczne niebo,sle buziaczki,pozdrawiam Was wszystkie szczegolnie
Aneczke,powracaj szybko do sil!


Tunia i Malusiolka gdzie wy sie podziewacie,dajcie o sobie znac!!!!
 
Witam

Jestem nowa na forum :-)Dokładnie 7 dni temu(09.01) test ciążowy potwierdził moje podejrzenia.Pierwszy raz wykonałam test 4dni po spózniającej się @ i wynik był negatywny, kolejny w 10 dniu i też nic.Dopiero za 3 razem:no:

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
 
Cześć dziewczyny :) !
Galwaygirl ale miałaś niespodziankę! Jak dla mnie super :)) Chciałabym zobaczyć Twoją minę ;) na pewno była bezcenna hehe :D U nas nie ma takiego zwyczaju a szkoda.. Dopiero jak Maleństwo przychodzi na świat i jest już w domu to zaczynają chodzić wycieczki z odwiedzinami.
Karwiczki ja też mam dzisiaj wolne jeszcze yeah :) no a widzę że Carmelek to już ładnie bryka w brzuchu :D
Myrsini Witam i gratuluję II kreseczek! :)

Z Agagu na pewno wszystko ok (ona rzadko wchodzi na forum) ale martwie się strasznie o Malusiolkę, patrzyłam na jej profil i nie wchodziła na forum od wizyty u lekarza ehh..

A u mnie od ok tygodnia nieciekawie.. Wieczorami źle się czuję, podbrzusze bardziej boli mnie niż w I trymestrze, ciągle coś pociągnie, coś zakuję :( I też mnie lewy bok boli, zastanawiam się czy to nie kolka.. Ale te bóle nie są aż tak silne żeby brać nospę, przeważnie kładę się i przechodzi. A najgorsze to twardnienie brzucha, mam wrażenie że twardnieje za często i mam takie jakby napięcie w brzuchu :/ Jutro mam wizytę u lekarza na 16 więc będę z nim rozmawiać ale boje się że trzaśnie mi L4 i każe leżeć..
Strasznie cieszę się, że mam detektor! Dzięki temu wiem że Maluchowi nic nie jest, serduszko bije i Mały się rusza po brzuchu.. Gdybym tego nie miała to bym dawno była u gina albo w szpitalu.

Co do propozycji Galwaygirl, jestem za wymianą numerów.. Zżyłyśmy się tutaj a jak któraś zniknie na kilka dni to martwimy się a tak to będzie mieć ze sobą kontakt.
Galwaygirl na PW wysyłam Ci swój nr tel. Jeżeli któraś również chcę to na PW :]
 
Myrsini witam na forum i gratuluje pozytywnych wiadomosci!!!jeszcze wiecej nas sie zrobilo :)


Natkusiu tez zastanawiam sie co tam z Malusiolka,ale ona jak ostatnim razem byla to tez wspominala,ze zadko wchodzi bo sa po przeprowadzce i ma duzo stresu na glowie,jest na pewno wszystko dobrze,zreszta o niczym innym nawet nie mysle,na pewno sie niedlugo zamelduje :) To dobrze,ze jutro idziesz do lekarza,bedziesz wiedziala co to za skurcze i czym jest spowodowane twardnienie brzucha,masz normalne trawienie?bo u mnie jak do tej pory bylo wszystko ok,ale dzis z rana obudzilam sie z niezlymi skurczami brzucha,ale jadlam ostatnio niezbyt zdrowo i dosc sucho,biale bagietki,smazone poznym wieczorem i to wlasnie bylo przyczyna bo wypilam sok z kapusty i brzuch od razu sie rozluznil i ja czuje sie swobodniej.
Z tymi detektorami naprawde dobrze zrobilysmy Natkusiu!!!Ja juz czuje ruchy,ale wczoraj np.ani razu nie czulam i dzis tez nic,ale z rana mala kontrolka,serce bije jak szalone czyli wszystko jest ok :) tez bym byla pewnie zmartwiona,tym bardziej ze zaczelismy z mezem wspolzycie(niestety jestem typem kobiet o malym libido,tak juz tez przed ciaza bylo
:-()i pewnie myslalabym,ze to przez seks moze cos sie stalo i dlatego maly sie nie rusza,glupia teoria,ale tak bym pewnie pomyslala...

A jesli moge spytac to jak u Was z seksem?Ja musze powiedziec,ze u mnie troche piecze bo nie jest tak jak przed ciaza,zastanawiam sie o jakims zelu dopochwowym zeby bylo bardziej mokro ale czytalam ze te z durexa nie sa dozwolone w ciazy,a jak piecze to tez nie ma przyjemnosci...

Po ostatniej wizycie jak wiecie nie bylam zbyt zadowolona bo Carmelek nie zmierzony,wage powiedzial tak z powietrza,a ja bym chciala sie pochwalic tak jak Wy jak duze jest juz moje dziecko,mi nie wystarczy slowo,wszystko jest ok,choc jest to dla mnie tez najwazniejsze.Zadzwonilam do innej lekarki i dostalam termin na 23.01 czyli za tydzien w poniedzialek,mam o 15 przyjsc i czekac,ciesze sie,bo bede miala usg i pomiar i wogole wszystko :)


 
Karwiczki jem normalnie, rzadko jakieś fastfoody itd .. ostatnio więcej jem owoców i nabiału (jogurty, serki, chrupki z mlekiem) więc te dolegliwości na pewno nie od jedzenia.. No u mnie jest tak dziwnie, bo cały dzień się czuję ok, a wieczorem od ok 20:00 zaczyna mnie podbrzusze poleć i byle co, no chyba że w ciągu dnia dużo chodzę no to szybciej. A twardnienie brzucha mam przez cały dzień i nasila się jak chodzę albo jak się zdenerwuję, jak siedzę i leże to przechodzi. Ostatnio na wizycie mówiłam o tym lekarzowi ale on powiedział że czasami może mi twardnieć, z tym że wtedy nie było tak często jak teraz.

Co do seksu to u mnie jest rożnie.. Są dni że absolutnie wykluczone a są dni że ciągle "wiszę" na mężu ;) I tylko mogę w dzień bo wieczorem znowu to podbrzusze mnie boli :/ A co do suchości to jak jest długa gra wstępna to jest ok ale jak nas natchnie na "szybki numerek" to wtedy jest suchość :|
Aaa i wiecie co.. miałam takie odczucie 2 razy! Że członek mojego męża nie może za bardzo wejść, tzn jakby była jakaś blokada w środku i wtedy czuję dyskomfort :/ nie wiem co to może być
Po ostatnim przytulaniu rwało mnie podbrzusze dlatego zrobiłam zakaz do wizyty u lekarza, tym bardziej że mam to twardnienie.

Karwiczki
wierzę Ci, że jesteś niepocieszona po wizytach.. Miałam też Ci napisać czy nie pomyślałaś o innym lekarzu ale widzę że już to zrobiłaś :D
Także nie martw się wszystkiego się dowiesz :) a z Carmelkiem na pewno wszystko jest ok :]
 
Natkusiu jutro koniecznie poinformuj o tym lekarza i uwazaj na siebie koniecznie,nie denerwuj sie i nie przeciazaj organizmu za duzo!Ja czegos takiego nie mialam takze nie wiem czy to jest normalne czy nie,lepiej poradzic sie specjalisty,on juz bedzie wiedzial co Ci jest,moze magnezu Ci brakuje?Ale jak mowisz,ze odzywiasz sie bardzo zdrowo to w sumie nie powinno nic Ci brakowac.Jutro bedziesz wiedziala wiecej :)

u nas jesli chodzi o seks to wydaje mi sie,ze jakos malo miejsca mam w pochwie,tak jakby ciasniejsza sie zrobila,co do zeli na "poslizg"
:wink: to zobaczylam,ze w aptece mozna kupic taki zel,ktory jest dla ciezarnych i rowniez reguluje flore bakteryjna po stosunku.To kupie na pewno bo nie mam ochoty na bolaca cipke po stosunku i w trakcie :-p

A tak wogole to smarujecie sie jakimis olejkami po brzuchu,mam na mysli by zapobiegac rozstepom?Ja kupilam oliwke dla dzieci z Penatena i dostalam po 3 dniach stosowania piekacej i swedzacej wysypki!!!okropne,juz wiem ze moje dziecko tym nie posmaruje :no: Takze Wam tez nie polecam!!!!!!!!sorry za to zdjecie,mam nadzieje ze Wam nie obrzydze dnia,ale naprawde ostrzegam przed ta oliwka :((( DSC03056.jpg
 
Ostatnia edycja:
Karwiczki zrobiłam sobie notatki i jutro o wszystko będę wypytywać doktorka :) ale czuję w moczu że dostanę L4.. Co do witamin no to żadnych nie biorę :/ jak byłam w grudniu to powiedział że w II trymestrze mi przepiszę a sama nie chcę nic brać na rękę także jutro pewnie dostanę witaminki dodatkowo.
No mamy popuchnięte wszystko w środku i w pochwie jest mniej miejsca, no ale faceci na pewno nie będą na to narzekać ;) Ja na razie nie potrzebuję żadnego żelu, ale jeśli byłoby sucho to na pewno bym użyła :)
Kochana ja smaruję sobie brzuszek, uda i biust od momentu kiedy dowiedziałam się o ciąży ponieważ ja jestem bardzo narażona na rozstępy :( smaruje się oliwką do dzieci (nie mam żadnego uczulenia). Oprócz tego smarowałam się kremem Linoderm mama ale przez mdłości nie mogłam znieść zapachu tego kremu i do dzisiaj nie potrafię :D teraz smaruję się kremem z Gerbera i jestem zadowolona, brzuszek mi wypchało i jak na razie ani jednego (moje siostry w tym wieku ciąży już były popękane) ALE.. zrobiły mi się na biuście ;(;( są malutkie i nie są aż tak bardzo widoczne ale są! Ale to moja wina ponieważ w ciągu dnia jak siedzę w domu to chodzę bez stanika, a piersi mi dosyć sporo urosły no i skóra się bardziej naciąga.. Więc teraz staram się chodzić ciągle w biustonoszu (poleciła mi też tak ciocia-położna).

Oo matko! Brzuchol cały w wysypce masakra! I jak oni coś takiego mogą produkować dla dzieci ZGROZA!
mam nadzieję że szybko Ci to zejdzie! :*
 
Ostatnia edycja:
Karwiczki co do współżycia, to niestety jestem tym samym typem kobiety co Ty o niskim libido:(Ciąży mi to okropnie...w ciąży jest jeszcze gorzej...pochwa ciaśniejsza, boli...i też myślę nad żelem, chyba udam się w tym celu do apteki...żal mi męża...

Ale masz już brzuszek, jejku:) A ja w szpitalu 1kg w dół i waga 55.5;/ Brzuszek się zmniejszył , w ogóle nie wystaje;/ musze odstawić cytrusy, które u mnie królowały ale już zero pomarańczek, cyttryn, grejfrutów ze względu na kwaśny odczyn i tą moją kolkę nerkową...tak samo muszę jeść więcej nabiału, mleko, jogurty za którymi nie przepadam, ale się zmuszam dla dziecka...

Natkusia uważaj na siebie i pytaj o wszystko lekarza...
Ja się czuje gorzej w 2 trymestrze...tak jak Natkusie tu zaboli, tam zaboli, tu pociągnie tam zakłuje...włosy mi wypadaja, cera narazie troszkę lepsza, może faktycznie odkąd odstawiłam cytrusy nie robią się wielkie bolące resety więc zobaczymy...pazurki tez rosną, włosy też rosną ale wypadają...ale chodzę taka senna i zmęczona..jednak dziś piękna pogoda, słońce i lekki przymrozek, uwielbiam taką pogode, ale lekarz kazał z 2 tygodnie odpoczywać więc nie idę na spacer...jutro muszę jechać do szpitala bo zwolnienie, które dostałam i wypis, a auto mam u mechanika więc czeka mnie wyprawa.
Wkleje Wam zdjęcie, ale to ze szpitala robione przy okazji innych badań , niewyraźne, lekarz nie umiał zrobić fotki, udało mu się za 3 razem i jeszcze uciął główkę...ale nie wiem ile ma cm i nic więcej, tylko wiem że z dzidzią dobrze i kolka nie wpływa na dziecko w żaden sposób...może coś zobaczycie na tym zdjęciu...całuje Was mocno, uwielbiam Was dziewuszki :*
Mam nadzieje, że Mamusiolka się odezwie do Nas
 
reklama
Do góry