ewusek1203
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny!
mnie też dawno nie było ale mój Olek też był chory z tym że na anginę ropną.
Natusa współczuję ci przeżyć ze szpitalem - chore dziecko to jest cos okropnego.
A tak poza tym to wracając do tego co pisałyście wcześniej (tylko że tak dawno mnie nie było) to gratuluję zafasolkowanym, witam nowe dzidzie na świecie i bardzo współczuję poronienia! Mnie też to spotkało - to była moja 2 ciąża, dzidzi przestało bić serduszko w 8 tygodniu, ale z tego co widziałam to wiele z nas miało takie przykre przeżycia.
Nagini - natusa juz chyba napisała ci wszystko co trzeba. Jedynie tyle dodałabym od siebie że mój mąż był ze mną praktycznie zaraz jak tylko skończyły panie pielęgniarki zabiegi typu golenie czy lewatywa. Aha! Koniecznie weź ze sobą wodę mineralną bo bardzo chce się pić po porodzie a niektórym dziewczynom w trakcie :-)
Dziewczyny z Nowin! Ja mieszkam właściwie niedaleko was bo zaraz za lasem (w kierunku na Jejkowice, Gaszowice) więc może uda nam się w końcu spotkać.
mnie też dawno nie było ale mój Olek też był chory z tym że na anginę ropną.
Natusa współczuję ci przeżyć ze szpitalem - chore dziecko to jest cos okropnego.
A tak poza tym to wracając do tego co pisałyście wcześniej (tylko że tak dawno mnie nie było) to gratuluję zafasolkowanym, witam nowe dzidzie na świecie i bardzo współczuję poronienia! Mnie też to spotkało - to była moja 2 ciąża, dzidzi przestało bić serduszko w 8 tygodniu, ale z tego co widziałam to wiele z nas miało takie przykre przeżycia.
Nagini - natusa juz chyba napisała ci wszystko co trzeba. Jedynie tyle dodałabym od siebie że mój mąż był ze mną praktycznie zaraz jak tylko skończyły panie pielęgniarki zabiegi typu golenie czy lewatywa. Aha! Koniecznie weź ze sobą wodę mineralną bo bardzo chce się pić po porodzie a niektórym dziewczynom w trakcie :-)
Dziewczyny z Nowin! Ja mieszkam właściwie niedaleko was bo zaraz za lasem (w kierunku na Jejkowice, Gaszowice) więc może uda nam się w końcu spotkać.