natusa1988
Mamusia Maksia i Aleksa
Ja się strasznie męczyłam, a w zasadzie niepotrzebnie. Teraz, jakby co, to się postawię Chciałabym w niedzielę urodzić na dyżurze mojego lekarza z przyczyn oczywistych, ale Aluś coś po braciszku ma i się raczej nie stosuje do zaleceń
A połóg po Maksiu był okrooooopny.... Przez jakieś niedomówienia zaropiały mi szwy, potem nie chcieli mi ich ściągnąć, bo one się same rozpuszczą. A ostatecznie się nie rozpuściły i se je sama wyciągnęłam
A połóg po Maksiu był okrooooopny.... Przez jakieś niedomówienia zaropiały mi szwy, potem nie chcieli mi ich ściągnąć, bo one się same rozpuszczą. A ostatecznie się nie rozpuściły i se je sama wyciągnęłam