reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Welcome to Rybnik :)

Hej dziewczyny:-)
Na dzisiaj dość sprzątania!!!Mam dość - no ale od wczoraj dwa pokoje padły;-)
Byłam dzisiaj w pracy rano, zawieźć zaświadczenie o badaniach lekarskich i
test z BHP. Byłam oczywiście z Marysią:-) Mała jak mała cyganeczka - z rąk do rąk..
Śmiała się , rojbrowała na biurkach, była grzeczniutka..Potem w aucie mi zasnęła..
Acha, no i w kadrach powiedziała mi babka, że jak umiem, to mam sobie
załatwić zaświadczenie, że karmię..A ja na to, że przecież nie karmię piersią.
A ona mi na to, że no to co;-) I że spokojnie do ukończenia przez małą roczku
mogę te zaświadczenie przedstawiać, żeby "tylko" 7 godzin robić..
No więc pojechałam do naszego pediatry (wcześniej zadzwoniłam się
skonsultować z położną, czy doktorka nie będzie miała jakiegoś ale i umówić się)..
Wypisała mi je ta lekarka, ale tak trochę ze "strachem" - boi się kontroli..
Więc dopisała w karcie Marysi, że ją dokarmiam piersią..jeszcze specjalnie szukała
czarnego długopisu, bo takim wypisywała, że mała jest na Hippie..:-)
Ale się rozpisałam..:-D:-D
Widzę, że temat NK padł..jak macie ochotę i mnie poszukać, to zapraszam -Aleksandra Boral, Zabrze:-)
 
reklama
maxwell Śliczna ta Twoja Marysia :-D Ja się już nie moge doczekać mojego drugiego Maluszka... Jakoś nie chce, skubany, wyjść... Za gorąco na dworze, braciszek zmierzły jak stare gacie, bo mu gorąco, to i woli siedzieć w brzuchu :-p
 
Dzięki:-) Twój Maksio też jest słodziuteńki!!!:tak:
A Aluś pewnie czeka na chłodniejsze dni, nie chce mamusi ulżyć..moja szwagierka też w tym hycu "dogorywa"..
 
maxwell Dogorywa... To bardzo trafne określenie :tak: Ale wracam teraz do metody przyspieszenia porodu. A mianowicie dopicia herbatki z liści malin. W maju o mało co a już by Aluś przez tą herbatkę wysokoczył. :-D Ale musiałam czekac do czerwca, więc odstawiłam. Zobaczymy, czy tym razem też coś ruszy.

monia Niestety... Jakby co, to w Gliwicach jest dobry laryngolog, czasem dzieci też przyjmuje. Rogala ma na nazwisko, imienia nie pamiętam. Na Ziemowita, obok katedry przyjmuje.
 
Ostatnia edycja:
Monia, ja też niestety nie znam:-(..Z Rybnika laryngologa, to tylko dla dorosłych - dr Rochalska..
Natusa, ja pamiętam z "przyspieszaczy", to mi moja ginka radziła romantyczne wieczory z mężusiem,znaczy nocki:-D, czerwone wino.. gorąca kąpiel, schody i intensywne sprzątanie - niestety, nic mi nie pomogło;-) Mała od życia płodowego była uparciuchem:tak:
 
gliwice to już trochę za daleko,wogóle tam nie bywam:no:no cóż będę szukac coś bliżej:tak:najpierw muszę zadzwonic do ośrodka i zobaczyc jak długo będę musiała czekac na Kasę Chorych jak długo to będę szła gdzieś właśnie prywatnie:tak:
a jeśli chodzi o przyśpieszacz porodu to u nas znakomicie sprawdził się Sex;-):-p
 
maxwell Przy Maksiu przerobiłam dosłownie wszystko i nic. Teraz mnie ta herbatka ruszyła, cóż, że za wcześnie :-p Teraz zobaczymy. 3 dni intensywnego malinowania się i zobaczymy ;-)
A Maksio do tej pory zawsze stawia na swoim :-D Jak czegoś nie chce zrobić, to nie zrobi i koniec... Uparciuszek :-D

monia No na mnie to jakoś nie działa... :-(
 
reklama
:-DPrzy drugim poród sam jest łatwiejszy z założenia. Ale niestety nie ma to przełożenia na poprawność przewidzianego terminu porodu ;-) To już moja druga dzidzia, a terminy za każdym razem miałam około 3 ;-)Jeden z miesiączki, jeden z USG i jeden z tego, co sama policzyłam. Maks urodził się dokładnie w dzień terminu z USG. A Aluś ten termin już dawno przespał
 
Do góry