Wow, ale mnie tutaj dawno nie było!
Basia, to Ty już jesteś tak daleko??? Rany, jak to leci!!! A jeszcze niedawno obie byłysmy w szpitalu, to był lipiec, a już grudzień... Ja rodziłam w Rydułtowach dwa miesiące temu, więc jak masz jakies pytania - śmiało :-) Tak jak Ci napisała
aktywna, do szpitala dla maluszka są potrzebne tylko pampersy i chusteczki nawilżające. Ubranka na wyjście dla małej przywiózł mi mąż, kiedy po nas przyjechał. Dla siebie to wiadomo - ręczniki, piżama itp. Na poród koszulę dostaniesz
Dzieciaczki na noc można oddawać, ale ja kiedy chciałam się np. wykąpać, to też zawoziłam położnym i prosiłam, żeby na pół godzinki przypilnowały i nie było z tym żadnego problemu. Ogólnie to mogę polecić, zwłaszcza, że położne są świetne - baaardzo miłe i bardzo pomocne! Żadna zmierzła się nie trafiła
Lekarze też bardzo w porządku. Na oddziale położniczym rzeczywiście są tylko 3 prysznice, ale nie jest to jakiś tam wielki problem (przynajmniej ja z tym nie miałam problemu i w kolejce nigdy nie zdarzyło mi się stać).
PS. Zdrowia dla Oliwki
Aktywna - ja nie bardzo umiem polecić lekarzy z Rydułtów, ale na pewno mogę polecić dra Rutkowskiego, który prowadził moją ciążę (prywatnie przyjmuje w Wodzisławiu) i jest ordynatorem w rydułtowskim szpitalu, albo dra Słomczyskiego (prywatnie przyjmuje w Pszowie) - koleżanka do niego chodziła i sobie chwaliła. Poza tym dr Różalski też jest bardzo w porządku, ale nie jestem pewna, gdzie przyjmuje prywatnie, chyba w Raciborzu.