reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

Masz prawo czuć tak jak czujesz, a kobietka z innym doświadczeniem czuć co ona czuje... najwazniejsze żeby żadna nie umniejszała uczyć drugiej, i nie próbowała tego porownywać, bo * ważą * tak samo.
Oczywiście, że każda z nas tu przeżywa ciężkie chwilę i naprawdę każdej z nas współczuję ❤️
Rozumiem kobiety, które chciałaby zobaczyć 2 kreski, sama pomiędzy jedną a drugą ciążą czekałam rok, a i tak poroniłam.
Uczucia są napewno inne i dla każdej z nas ciężkie.
Ale tak jak mówisz, nie można umniejszać kobietom po stratach, że mają lepiej.
 
reklama
Ja też, bo powiedziałam co myśle, a zostałam odebrana jakbym miała komuś rodzine odwalić, nie ważne, widać tutaj puki się z kimś zgadzasz to jest ok a potem nie....
Nie powiedziałaś co myślisz, tylko skomentowałaś ironicznie współczujący i pełen emocji komentarz na temat tego czemu takie źle rzeczy się dzieją. Weź się może napij zimnej wody, ochłoń.
 
A ty myślisz , że wg mnie jest fajnie przeżywać taką stagnacje? Ja nikomu bólu nie umniejszam, tylko też sama prosiłam o zrozumienie
Wg tego co piszesz starasz się 7 czy 8 cykl?
To patrz. Ja się starałam o pierwszą ciąże pół roku. Poroniłam w 10tc.
Potem na kolejną ciąże czekałam rok!
Poroniłam.
Serio myślisz, że nie rozumiem stagnacji?
 
reklama
Człowiek pójdzie na spacer i tyle go omija ....
W sumie to niezła burza się tu zrobiła ale w tym wszystkim tylko jeden komentarz przekroczył granicę... granicę przyzwoitości, taktu, dobrego wychowania:

Twoje "przykro mi" nie załatwi sprawy? Chodzbym nie wiem jak chcialabys być ok., to nic z tego bo zwyczajnie"nie jesteś na moim miejscu!"
Dziewczyno! Piszesz jakby to była jej wina że Ci się nie udaje, jakby miała Cie jeszcze przeprosić.... dziewczyna która 4 dni temu przeszła łyżeczkowanie... która przeżywa właśnie tragedię. Serio??? Dam sobie rękę uciąć że gdyby mogła zamieniła by się z Tobą od razu... wiesz czym jest zaśniad?
Warto czasem wykazać się odrobiną empatii albo wykrzesać z siebie resztki dobrego wychowania ....
Czytałam ten komentarz 3 razy bo nie wierzyłam że można coś takiego komuś napisać.

I tak, możesz mieć własne zdanie, odczucia, niejedna dziewczyna ma tutaj takie same, ale forma w jakiej je przekazałaś jest poniżej jakiegokolwiek poziomu.
 
Do góry