Oj nie zgodze się z tym, że reszta jest niepotrzebna. Jest masa różnych rzeczy, które wspomagają męską płodność, wszystkie antyoksydanty jak likopen, astaksantyna, resweratrol. Dodatkowo glutation, L arginina.
Nie wiem czemu mówisz, ze roślinne ekstarkty są niepotrzebne, kiedy właśnie rośliny są częścią diety człowieka i jest to podstawa przy parametrach nasienia.
Rośliny i związki w nich zawarte powinny być dostarczane w diecie
Oj nie zgodze się z tym, że reszta jest niepotrzebna. Jest masa różnych rzeczy, które wspomagają męską płodność, wszystkie antyoksydanty jak likopen, astaksantyna, resweratrol. Dodatkowo glutation, L arginina.
Nie wiem czemu mówisz, ze roślinne ekstarkty są niepotrzebne, kiedy właśnie rośliny są częścią diety człowieka i jest to podstawa przy parametrach nasienia.
Wymieniasz składniki, które powinny uzupełniać taki preparat.
Wczoraj robiłam szeroki rekonesans w kwestii suplementów i naprawdę ciężko znaleźć preparat, który łączyłby w sobie wszystko i miał normalną cenę.
Za to wkurza mnie, gdy producenci oferują preparaty z ekstraktami z różnych roślin (nazwy teraz z głowy nie podam), w których nie ma ANI nanograma cynku, selenu, kwasu foliowego. To zwykle nabijanie ludzi w butelkę.
Co do L-argininy to aminokwas, który powinien być dostarczany w zdrowej diecie w spożywanych pokarmach.
Likopen występuje w pomidorach po obróbce cieplnej.
Suplement diety nie ma być podstawą, tylko jak jego nazwa wskazuje ma być jedynie dodatkiem do zbilansowanej diety.
I to miałam na myśli pisząc, że reszta niepotrzebna.
Tal, potrzebna, ale podstawa to zdrowe odżywianie.