pluto_nova
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2021
- Postów
- 21 732
No ten spadek to raczej na okres…Cześć i czołem!
U mnie juz jakby wszystko jasne
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ten spadek to raczej na okres…Cześć i czołem!
U mnie juz jakby wszystko jasne
Podchodzę do tego na zasadzie wszystko albo nic, czyli wychodzę z założenia, że do 14 dni od potencjalnego castingu komórce jajowej nic nie zagrozi. Czyli albo się przyjmie, albo nie i to, czy wypiłam te winko z mamą, jak co piątek nie przyczyniło się do odrzucenia zarodka.Jak jest u Was z alkoholem między owu, a implantacją/pozytywnym testem? Nie odmawiacie sobie?
Poczekam na Ciebie 2 dni akurat do @ i się wirtualnie opijemy, ja stawiam na drinka ballantines passion z tonikiem najpierw na wesoło potem na smutnoHelouuuu!! Powiem Wam, że ja z każdym dniem czuje się coraz lepiej fizycznie za to psycha mi siada jestem osobą, której wszędzie jest pełno, jestem rozdarta, ciągle coś robię.. a tu jeb posadzili mnie na dupie. W więzieniu myślę, że po miesiącu bym się po prostu powiesiła Serio... Czuje się zajebiście! Mdłości tylko wieczorami, no suty tylko jak wentyle od stara stoją i bolą jak fix! Dziś szybki obchód, ani nie prosiłam o badanie, czekam do jutra na te moją super lekarkę, z rana atak żeby porobiła badania krwi, USG i zobaczymy Ale bym jeszcze pospała.. Ale tutaj na tym turnusie mają inny harmonogram dnia Ciekawe o której będą animacje ps. Jak wyjdę ze szpitala czy to po poronieniu, laparoskopii, cudownym ozdrowieniu to się najebię jak mały Bąk przed następnymi staraniami
Ja na prawilną butlę prosecco, nawet dwie Upijemy się razemPoczekam na Ciebie 2 dni akurat do @ i się wirtualnie opijemy, ja stawiam na drinka ballantines passion z tonikiem najpierw na wesoło potem na smutno
U mnie odstawienie alkoholu to najmniejszy problem, bo praktycznie nie piję...kiedyś to było, ale od kiedy skończyłam 20 lat to zaczęło się tak, że gdy tylko fajnie zaszumi mi w głowie to zaraz przychodzi okropny bol głowy... więc na różnego rodzaju imprezach, gdy wszyscy piją alko ja chcę tylko dostępu do kawy i jakiegoś ciasta, najlepiej serniczkaPodchodzę do tego na zasadzie wszystko albo nic, czyli wychodzę z założenia, że do 14 dni od potencjalnego castingu komórki jajowej nic nie zagrozi. Czyli albo się przyjmie, albo nie i to, czy wypiłam te winko z mamą, jak co piątek nie przyczyniło się do odrzucenia zarodka.
Ale umówmy się- ja w takiej chemii pracuję, że ten wypity alkohol to pikuś.
Po prostu podchodzę na luzie do tematu.
A umówmy się- czasy imprez, upijania mamy dawno za sobą. Ja to chyba nigdy imprezowa nie byłam. Chociaż mieliśmy z mężem fazę, że np. postanowiliśmy upić się piwem, żeby zobaczyć, jak to jest.
Nie polecam.
To jak już będziesz miała to Prosecco, to ja wbijam z Aperolem.Ja na prawilną butlę prosecco, nawet dwie Upijemy się razem