reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

Jak jest u Was z alkoholem między owu, a implantacją/pozytywnym testem? Nie odmawiacie sobie?
ja sobie nie odmawiam tak zupełnie ale nie poddaje się, żeby melanż mnie poniósł😉 tzn. lampka wina zamiast całej butli lub 3 drinki a nie siedem 🤭 aczkolwiek wydaje mi się, tzn taką sobie rozkminiłam teorię po ostatnich monitoringach, ze moje wnętrze jest bogatsze 🤣 czytaj pechęrzyki plus endometrium jak nie piję alko przed owu😏 czyli jak daję im niezakłócone warunki do wzrostu… aczkolwiek nie wiem czy może tak być, czy tak się u mnie złożyło 😉
 
reklama
ja sobie nie odmawiam tak zupełnie ale nie poddaje się, żeby melanż mnie poniósł😉 tzn. lampka wina zamiast całej butli lub 3 drinki a nie siedem 🤭 aczkolwiek wydaje mi się, tzn taką sobie rozkminiłam teorię po ostatnich monitoringach, ze moje wnętrze jest bogatsze 🤣 czytaj pechęrzyki plus endometrium jak nie piję alko przed owu😏 czyli jak daję im niezakłócone warunki do wzrostu… aczkolwiek nie wiem czy może tak być, czy tak się u mnie złożyło 😉
miało być 2* drinki
 
Hejoo...ja też 3 cykle już stracone, niby niewiele, ale reaguje tak jak Ty. Tym bardziej, że dwa z nich potwierdzone obserwacja owulacji u gin... :/ ale trudno, trzeba dalej sie starać. Widzę, że mamy podobnie dni płodne, może będziemy razem testować 😁
Cześć! Właśnie mąż mnie uświadomił, że płodne zaczynają się jutro i nie należy zwlekać :D owulacja niby w środę:) właśnie pije witaminki i spać
a mój „ćwiczymy dzisiaj, dużo trzeba ćwiczyć”😅
Hahahaha, my mamy ograniczenia, bo mąż ma służby 24godzinne. Dzień po owu ma mieć służbę, więc wymyślił, że wstaniemy szybciej, żeby nie stracić szansy, gdyby jednak owu się przesunęła :D
O co chodzi z tym seksem co 2 dzień? Nie lepiej codziennie?
 
Cześć! Właśnie mąż mnie uświadomił, że płodne zaczynają się jutro i nie należy zwlekać :D owulacja niby w środę:) właśnie pije witaminki i spać

Hahahaha, my mamy ograniczenia, bo mąż ma służby 24godzinne. Dzień po owu ma mieć służbę, więc wymyślił, że wstaniemy szybciej, żeby nie stracić szansy :D
O co chodzi z tym seksem co 2 dzień? Nie lepiej codziennie?

Ja właśnie nie wiem kiedy będę mieć owu. Jakby miała byc 14 dnia jak zazwyczaj mialqm to w tą niedzielę, ale ostatnie 2 cykle akurat na monitoringu bylam i mialam opóźnienie raz tydzień, a ostatnio pół tygodnia. Więc dupa blada nie wiem juz nic...a wcześniej było prawie zawsze jak w zegarku. Więc albo ta niedziela albo środek/koniec następnego tygodnia pewnie 🤔
 
Cześć! Właśnie mąż mnie uświadomił, że płodne zaczynają się jutro i nie należy zwlekać :D owulacja niby w środę:) właśnie pije witaminki i spać

Hahahaha, my mamy ograniczenia, bo mąż ma służby 24godzinne. Dzień po owu ma mieć służbę, więc wymyślił, że wstaniemy szybciej, żeby nie stracić szansy, gdyby jednak owu się przesunęła :D
O co chodzi z tym seksem co 2 dzień? Nie lepiej codziennie?
Legenda głosi, że nasienie jest najlepszej jakości po 2 dniach.
 
Cześć! Właśnie mąż mnie uświadomił, że płodne zaczynają się jutro i nie należy zwlekać :D owulacja niby w środę:) właśnie pije witaminki i spać

Hahahaha, my mamy ograniczenia, bo mąż ma służby 24godzinne. Dzień po owu ma mieć służbę, więc wymyślił, że wstaniemy szybciej, żeby nie stracić szansy, gdyby jednak owu się przesunęła :D
O co chodzi z tym seksem co 2 dzień? Nie lepiej codziennie?
Mój mąż tak samo 24h służba, do tego ja służby po 8h 🤣 czasem się nagimnastykujemy🤣
 
Legenda głosi, że nasienie jest najlepszej jakości po 2 dniach.
Nie wiem czy przekonam męża do takiej "wstrzemięźliwości" :D zwłaszcza, że jego też faszeruję witaminkami, które polecił nam mój ginekolog
Mój mąż tak samo 24h służba, do tego ja służby po 8h 🤣 czasem się nagimnastykujemy🤣
No to w takich przypadkach trudno mówić o spontaniczności w staraniach :D ja w tygodniu wstaję po 5...wieczorem jestem ledwo żywa
 
Nie wiem czy przekonam męża do takiej "wstrzemięźliwości" :D zwłaszcza, że jego też faszeruję witaminkami, które polecił nam mój ginekolog

No to w takich przypadkach trudno mówić o spontaniczności w staraniach :D ja w tygodniu wstaję po 5...wieczorem jestem ledwo żywa
Mój po tygodniu seksów codziennie stwierdził, że się do tego nie nadaje i bardzo mu się podobają te dwudniowe cykle. Sam przypomina wręcz:p
 
Cześć! Właśnie mąż mnie uświadomił, że płodne zaczynają się jutro i nie należy zwlekać :D owulacja niby w środę:) właśnie pije witaminki i spać

Hahahaha, my mamy ograniczenia, bo mąż ma służby 24godzinne. Dzień po owu ma mieć służbę, więc wymyślił, że wstaniemy szybciej, żeby nie stracić szansy, gdyby jednak owu się przesunęła :D
O co chodzi z tym seksem co 2 dzień? Nie lepiej codziennie?
Zaczęliśmy się starać od marca tamtego roku, dzień w dzień był seks. Pod koniec września dwie kreski, udało mi się zajść po przerwie 5 dniowej i to szybkim numerkiem w komórce na podwórku 🙈 bo mieliśmy gości w domu, przynajmniej tak podejrzewam, że to wtedy, bo później też mieliśmy przerwę dłuższą, bo goście (skończyło się poronieniem), a od marca jak już dostałam zielone światło po zabiegu to od tamtej pory do dziś nie udaje się, a seks jest codziennie, a czasami nawet po 2-3 razy na dzień 🙈 lekarz stwierdził, że oszaleliśmy i żeby conajmniej robić przerwę 2 dni, ale ciężko jest nam się powstrzymać 🤣 chyba znów muszę sama wyjechać do rodziny na kilka dni 🙈
 
reklama
Do góry