reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

Absolutnie zgadzam się z tym, co piszesz.
Sama w swojej pracy opieram się na dokładnych danych, liczbach i no…na nadziei swoich badań nie mogę opierać. No ale to chemia, a nie medycyna.
Rękami i nogami broniłam się przed zapisaniem na forum, dopiero po stracie zaczęłam je przeglądać. Trochę późno, ale dzięki informacjom stąd dużo się dowiedziałam- m.in. dzięki Tobie.
I cieszę się, że tu jestem, bo może kiedy ja będę rozemocjonowana (oby🤞🏻) pozytywnym testem, to Wy będziecie mnie najpierw studzić.
Nalegać bym do swojego żelaznego pakietu dołączyła jakieś badania.

No ale po prostu chcę mieć tę nadzieję, że u acetylocholiny mimo wszystko będzie to jednak ciąża prawidłowa.

Też ma taką nadzieję i myślę że my wszystkie z taką nadzieją żyjemy ❤️ tu wszystkie są jak siostry, a nawet lepiej bo rodzina potrafi nieźle zaleźć za skórę ...
Więc trzymajmy kciuki za acetylocholinę jej będzie łatwiej jak będzie wiedziala że z nią jesteśmy, a jeśli się okaże że niestety nie udało się z tą ciąża to będziemy ją pocieszać w inny sposób ❤️❤️❤️❤️❤️ damy jej kopa do pobudzenia ale póki co nadzieja jest !!!
 
reklama
Myślę, że bardzo ładnie to podsumowałaś 🤍
Dodam tylko, że chłodne podejście nie wyklucza nadziei ani trochę🤍🤍🤍
Dokładnie, a na pewno jest bezpieczniejsze niż hura optymizm. Ja lubię być przygotowana na różne możliwe scenariusze i raczej pozytywnie się zaskoczyć niż wierzyć i czegoś nie dopatrzeć. Dlatego fajnie, że z @olka11135 i @Bibi89 zwracacie na takie kwestie uwagę.
 
Ja właśnie czekam na obchód.. i jestem dziwnie spokojna.. pół nocy nie spałam że stresu, czuje się oczywiście zajebiście, nic mnie nie boli, nie kłuje.. chociaż nie.. zaczyna mnie już boleć psycha od tego czekania.. I ja wiem, że pójdę na USG i tam dalej nic nie będzie 🤣 No ochujeje tu! Pół nocy się modliłam, żeby to było w macicy i żeby ze mnie samo wyleciało.. Mam takie huśtawki nastrojów haha Śmieje się, a za chwilę 5 minutowa depresja.. Ja po prostu muszę już iść do domu i do pracy. No nic czekamyyyyyy, będę dawać znaka co i jak PO 🤷 Myślę, że max o 9 już będę po usg. Ja nawet nic nie pije i nie jem, tak w razie wu jakby coś znaleźli w jajowodzie żebym mogła iść już na stół 🤣
 
Myślę, że bardzo ładnie to podsumowałaś 🤍
Dodam tylko, że chłodne podejście nie wyklucza nadziei ani trochę🤍🤍🤍
Ach, bo ja zawsze ładnie pisać umiałam. Nie wiem, co mnie zaćmiło, że wybrałam bardziej ścisły kierunek🤪.
Dokładnie, a na pewno jest bezpieczniejsze niż hura optymizm. Ja lubię być przygotowana na różne możliwe scenariusze i raczej pozytywnie się zaskoczyć niż wierzyć i czegoś nie dopatrzeć. Dlatego fajnie, że z @olka11135 i @Bibi89 zwracacie na takie kwestie uwagę.
No oczywiście, ja z tych ostrożniejszych. I zawsze będę powtarzać- jak już idziecie na Betę, to za jednym kłuciem machnijcie też TSH, proga i morfologię.
Cóż tego, że przed ciążą miało się świetne wyniki? Ciąża to taka huśtawka i obciążenie, że mogło się wszystko rozjechać. W razie co można wtedy szybko zadziałać.

A propos- w Opolu jest świetna endo, jakbyś kiedyś potrzebowała 😉.
 
Ach, bo ja zawsze ładnie pisać umiałam. Nie wiem, co mnie zaćmiło, że wybrałam bardziej ścisły kierunek🤪.

No oczywiście, ja z tych ostrożniejszych. I zawsze będę powtarzać- jak już idziecie na Betę, to za jednym kłuciem machnijcie też TSH, proga i morfologię.
Cóż tego, że przed ciążą miało się świetne wyniki? Ciąża to taka huśtawka i obciążenie, że mogło się wszystko rozjechać. W razie co można wtedy szybko zadziałać.

A propos- w Opolu jest świetna endo, jakbyś kiedyś potrzebowała 😉.
Aktualnie mam ginekologa - endokrynologa - który już na pierwszej wizycie kazał machnąć tsh :)
 
reklama
Do góry