królowa_kresek😉🙃
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2022
- Postów
- 5 919
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale ladnie poszalała? Chyba jeszcze nic straconego?Czesc dziewczyny!
10 dni po....
Moze ktoś wytlumaczy mi gdzie moja ciąża ?
Dzis temperatura z 36,64 na 36,89 i niestety nic z tego.
Nie wiem, nie znam się, pewnie mnie zrobi w bambuko i nic z tego nie będzie.Ale ladnie poszalała? Chyba jeszcze nic straconego?
Jeszcze jest szansaCzesc dziewczyny!
10 dni po....
Moze ktoś wytlumaczy mi gdzie moja ciąża ?
Dzis temperatura z 36,64 na 36,89 i niestety nic z tego.
Mi tak kiedyś przed samym okresem poszybowała, ale wiem, ze u mnie to wynikało z silnego stresu w tamtym czasie. Niemniej trzymam kciukiCzesc dziewczyny!
10 dni po....
Moze ktoś wytlumaczy mi gdzie moja ciąża ?
Dzis temperatura z 36,64 na 36,89 i niestety nic z tego.
Czesc dziewczyny!
10 dni po....
Moze ktoś wytlumaczy mi gdzie moja ciąża ?
Dzis temperatura z 36,64 na 36,89 i niestety nic z tego.
Czesc dziewczyny!
10 dni po....
Moze ktoś wytlumaczy mi gdzie moja ciąża ?
Dzis temperatura z 36,64 na 36,89 i niestety nic z tego.
Absolutnie zgadzam się z tym, co piszesz.Przypomnę jednak, że to ta statystyka sprawia, że śmiertelność z powodu ciąży pozamacicznej spadła z kilkudziesięciu do kilku procent.
Oczywiście, że każda trzyma kciuki za najszczęśliwsze rozwiązanie sprawy. To nie jest tak, że jak ktoś bierze pod uwagę gorszy scenariusz to od razu źle życzy. Absolutnie nie!
Wszystkie tu jesteśmy w jednym celu, a ja uważam że nikt nie powinien nigdy doświadczyć żadnej straty bo życie i starania po niej są okrutne. To po prostu nie powinno się wydarzać.
Natomiast od zawsze były i będą na takich forach 2 postawy. Ta grupa, która do ostatniej chwili widzi nadzieję nawet w najgorszych momentach i ta, która w pierwszej kolejności widzi zagrożenia i stara się przed nimi przestrzec. Wiele uratowanych dziewczyn mam tu na koncie ja, @olka11135 czy @Bibi89 które prawdopodobnie żyją, a przynajmniej żyją z dwoma jajowodami tylko dlatego, że nie ustałysmy w przekonywaniu, że ich lekarze nie mają racji. Jeśli do końca życia uda mi się uratować chociaż jedną dziewczynę lub jej zdrowie tylko dlatego, że będę nalegała na większą czujność, a w 10000 przypadkach się pomylę to i tak uważam, że było warto.
Absolutnie zgadzam się z tym, co piszesz.
Sama w swojej pracy opieram się na dokładnych danych, liczbach i no…na nadziei swoich badań nie mogę opierać. No ale to chemia, a nie medycyna.
Rękami i nogami broniłam się przed zapisaniem na forum, dopiero po stracie zaczęłam je przeglądać. Trochę późno, ale dzięki informacjom stąd dużo się dowiedziałam- m.in. dzięki Tobie.
I cieszę się, że tu jestem, bo może kiedy ja będę rozemocjonowana (oby) pozytywnym testem, to Wy będziecie mnie najpierw studzić.
Nalegać bym do swojego żelaznego pakietu dołączyła jakieś badania.
No ale po prostu chcę mieć tę nadzieję, że u acetylocholiny mimo wszystko będzie to jednak ciąża prawidłowa.